A niby w jakim celu miałbym ściemniać ? 1200 km od domu przy 34 stopniach upału jak się okazało bez zakwaterowania i Kasy na nowy apartament (bo jak opłacimy to za co będziemy żyć ? a na przelew od booking czekać mieliśmy do 7 dni roboczych) życzę Ci kolego żebyś w takich warunkach miał ochotę na walenie "ściemy" na forum
No więc po kolei, nie odwołali nam 2 rezerwacji, tylko 3 (dla niedowiarków mogę wysłać screen mojej skrzynki @) W dniu wyjazdu odwołali nam pierwszą rezerwację o czym już pisałem a kolejne 2 w czasie podróży, przy czym pytałem wyraźnie przed granicą ze Słowacją babki na B*** czy mamy jechać czy wracać to zapewniała (rozmowa nagrywania na którą kilkanaście razy się potem powoływałem) "proszę jechać nie wracać my nie zostawiamy swoich klientów i na 100% będziecie mieli państwo apartament, od 8 rano będziemy kontaktować się z państwem i załatwimy wszystko" no i pojechaliśmy....
Jak łatwo się domyśleć nikt nie dzwonił więc sami zaczeliśmy dobijać się do nich co jest grane. Jeden tępak po drugim odprawiał nas z kwitkiem mówiąc, że "rozumieją i bardzo im przykro" i że do 7 dni oddadzą kasę hahaha nie o to chodzi, że 1200 km od domu jesteśmy i co mamy się teraz wracać? ale oni nadal "rozumieją i bardzo im przykro i do 7 dni roboczych oddadzą pieniądze" (złodzieje oddali ale po przewalutowaniu okazało się że okradli nas na 130 zł bo niby co mnie obchodzi że wtedy kurs euro był inny ?) i tak po kilku bardzo ostrych telefonach do nich, położyliśmy na ten ......nie chce przeklinać buraczany serwis z buraczaną obsługą lachę i zatrzymaliśmy się przy pierwszym gościu który oferował apartamenty. Wzieliśmy co miał (zmęczeni i wkurzeni całą sytuacją i widmem powrotu do domu) ok 1,5 km od plaży w Veliko Brdo, warunki super, widok super, cisza tylko ta odległość, ale trudno daliśmy radę i wakację się mimo wszystko udały. Ale nie popuszczę złodziejom z BOOKING za to co zrobili i jak nas zostawili na lodzie. Zaoferowali 1000 zł w ramach rekompensaty, wierzę, że zapłacą o wiele wiele więcej. Ruszam właśnie do ofensywy oczernienia tych pseudo profesionalistów a i dowiem się co w sądzie można by było ugrać. NIE POLECAM KORZYSTAĆ Z BOOKING niech to będzie ostrzeżenie, hajs biorą i jak zawalą z czymś to w du*** mają ludzi.
Ps. Oczywiście z kimś wyżej (kierownik itp.) nie chcieli połączyć ani tym bardziej dać numeru. Oszuści i złodzieje. Czas się odpłacić z nawiązką a wierzę, że internet ma wielką moc !
Ps2. Nie znalazł ktoś czasem zegarka na plaży w Makarskiej ? szczegóły na priv
Ps3. Najlepsze jest to że oni cały czas myśleli że my jesteśmy z 2 małych dzieci (nie wiem skąd to info) a mimo wszystko i tak zachowali się jak najgorszy syf pośredników. Tłumoki i nieuki którzy jedyne co umieją mówić to "rozumiem i bardzo nam przykro". Co do relacji jak znajde czas to skrobnę co nie co. Pozdrawiam i dzięki za pomoc mimo wszystko
Ps.4 Bo teraz przeczytałem kolegi pytanie, tak wyjeżdżając z domu kierowaliśmy się do Podgory, potem odwołali i zaoferowali Tucepi (w czasie drogi) zrobiliśmy rezerwację przez tel w samochodzie a przed zwardoniem zadzwonili że znowu odwołują bo mają problem z apartamentem w Tucepi, i więcej już oferty od tych patałachów nie było. NIGDY WIĘCEJ BOOKING