Czytam ten paniczny wątek i...
Niektórzy snują teorię o testach PCR na wjeździe, wyjeździe, tranzycie... o testach w języku kraju do którego jedziemy i przez które przejeżdżamy...
Jeśli ktoś będzie chciał uwalić turystykę to to zrobią i nie będzie na to rady. Natomiast trzeba zakładać, że dla Chorwacji zablokowanie sezonu letniego to ogromne straty więc będą robić wszystko aby granice otworzyć.
Będą też naciski aby kraje niechętne turystyce otworzyły szlaki tranzytowe (tak jak zrobiły to Węgry).
Nie ma co popadać w czarnowidztwo. Gorszym od zamknięcia granic byłby zakaz wynajmowania mieszkań i domów w Chorwacji. Wtedy, żadne kombinacje na granicy nie pomogą. Jeśli w sezonie letnim nie zapadnie taka decyzja ze strony chorwackiego rządu to z pewnością i granicę otworzą.
Wiosną 2020 jak ruszyła pandemia i zaczęły zamykać się kraje, żona stwierdziła - „nici z wakacji”, znajomi się wymiksowali bo wpadli w panikę, ja powiedziałem, że choćby przez Rosję ale jadę
No i nie było problemu, prawie miesiąc w Chorwacji, gładko tam, gładko z powrotem.
Teraz mamy do wakacji prawie pół roku, co się będzie dziać? Kto to wie. Zerkam na chorwacką stronę o koronawirusie, czytam ich zasady. Jak napiszę do znajomego Chorwata to on zawsze odpisuje, że u nich wszystko w porządku, wszystko pod kontrolą i nie ma problemu
Tak więc byle do wakacji.
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz (oczywiście na tą chwilę) - na ich stronie piszą, że na wjeździe trzeba mieć test PCR nie starszy niż 48godzin (jeśli nie to trzeba zrobić na miejscu a do czasu wyniku poddać się samoizolacji). Piszą też, że wpuszczają osoby z zaświadczeniem o przebytym covidzie nie dawniej niż trzy miesiące i nie wcześniej niż 14 dni oraz osoby z wynikiem badania na przeciwciała. Czyli jeśli ktoś ma pozytywny wynik testu na przeciwciała to może wjechać? Zakładając, że przeszedłem covid to mógłbym mieć pozytywny wynik testu na przeciwciała, który jest znacznie tańszy od PCR. Nie znam na tyle chorwackiego aby uchwycić takie niuanse językowe a translator to wiadomo jak tłumaczy.