Mi podoba się pomysł wydzielenia wątku dal Revolut. To nie jest w 100% karta do tradycyjnego konta bankowego i zasady działa są zgoła różne.
Boję się tylko krucjaty ludzi z kontem w PKO SA "najprzekorzystnieniejszym" To fakt, że ten bank ma świetną ofertę jeśli chodzi o korzystanie z płatności po za granicami Polski. Ale nadal jest to bank. Bank wie co zrobić aby zarobić
Nie każdy ma tam konto i nie każdemu chce się otwierać konto "najprzekorzystnieniejsze" mimo zapewnień że konto jest darmowe
Nie ma kont darmowych. Zawsze jest jakaś opłata którą sobie pobiera bank w taki lub inny sposób
Dodatkowo to na 2 tygodnie więc nie widzę w ogóle sensu zakładania dodatkowych kont normalnych czy też walutowych gdzie na stówę ściągną ze mnie jakieś "grosiki" . Nie jeżdżę za granicę po za wakacjami.
Przecież będę miał ze sobą swoją kartę i jakieś gotówkowe kuny i euro na wszelki wypadek. Ale patrząc na przeliczniki jakimi przewalutowuje revolut to jeśli karta się sprawdzi będzie uzywana w możliwe największej liczbie przypadków na wakacjach
Jeśli chodzi o Revolut to jestem świerzakiem. Ale mam taką zasadę, że jeśli coś mnie zainteresuje to muszę o tym wszystko wiedzieć
Czytam już o tym koncie od 2 tygodni. Założyłem to konto i mam kartę. Dziś wykonałem dwie pierwsze płatności w PL. W obydwu przypadkach nie było pytań na terminalu o przewalutowanie. Kwoty zniknęły dokładnie takie same jakie wyszły na paragonie.
Większość jeszcze niezbyt zorientowanych się spyta "ale jak to, wszystko za darmo? Przecież sam napisałeś, że nie ma kont za darmo"
Odpowiadam (to co już wiem)
Po pierwsze to nie bank. To startup z Wielkiej Brytanii działający jakoś od 3-4 lat. Po drugie nowa firma musi przyciągnąć klientów z których w przyszłości będzie mogła ściągać kasę za jakieś dodatkowe usługi.
Na czym zarabia Revolut? Proste. Na sprzedaży konta premium (większe limity na transakcje, wypłaty z bankomatów), na sprzedaży ubezpieczeń i kilku innych udogodnień.
Konto nie ma żadnych miesięcznych opłat ani za samo prowadzenie ani za kartę fizyczną.
W ciągu 30 dni mamy do wykorzystania limit na darmowe wypłaty z bankomatu do 200euro. Mało? No nie wiem. Żona też będzie miała tą kartę więc mam już 400euro. A to przecież na takie wydatki jak lody itp gdzie nie będzie się dało zapłacić kartą. Wszędzie gdzie się da będę płacił kartą więc te 1600-1700zł na lody wystarczy
Nawet jeśli bym musiał wybrać powyżej tych 200euro to zapłacę prowizję 2%. To nie dużo biorąc pod uwagę większość kont bankowych ich przeliczniki, opłaty itd.
Doładowanie z karty kredytowej?debetowej od naszego normalnego konta trwa 3 sekundy i jest całkowicie darmowe.
Płacąc od 00:00 sobota do 23:59 niedziela do płatności jest doliczana prowizja 0,5 lub 1% zalezy od waluty. To dlatego, że w weekend giełda nie pracuje i firma zabezpiecza się przed zbytnimi wahaniami w dół
Logiczne. Jeśli ktoś nie chce płacić tego procenta to w piątek wybieramy za darmo kasę na weekend
Minusy? Brak gwarancji bankowej w PL. Po prostu nie wpłacajmy tam większych kwot. I tyle. Ludzie korzystają z Revolut od kilku lat. U nas jest oficjalnie od marca.
Dodam screeny z dzisiejszych dwóch transakcji oraz aktualnych w tym momencie kursach walut. Nie ma szans aby jakikolwiek bank, nawet PKO naj naj przewalutował po takim kursie. Średni kurs NBP jest wyższy niż kurs po którym tu zmienimy PLN na Kuny czy Euro itd.
Ufff, mam nadzieję, że ktoś to przeczyta