Ski relacjone z Val di Sole. Słoneczne Dolomity.

Roxi napisał(a): Zapraszam na kolejny dzień szusowania

Potrafisz człeka sprowadzić do parteru.

Że tak zapytam się: myślisz wrócić do pracy i popracować uczciwie czy nadal będziesz się obijała - wnerwiając innych uczciwie pracujących

woka napisał(a):Potrafisz człeka sprowadzić do parteru.

I o to właśnie mi chodziło... od początku do końca

Roxi napisał(a):Artur porobił jeszcze trochę zdjęć.

Uwielbiam takie szczyty ponad przymglonymi dolinami.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):Uwielbiam takie szczyty ponad przymglonymi dolinami.

Zdjęcia nie oddają tego jak to wyglądało w rzeczywistości. Zaczarował nas ten widok

Lecimy w takim razie z kolejnym odcinkiem, który będzie króciutki

9 stycznia 2015
Marilleva i Folgarida

Jak zwykle czekaliśmy na pociąg o 8.45.



Po tych kilku dniach wsiadanie i wysiadanie na odpowiedniej stacji opracowaliśmy praktycznie do perfekcji, więc na pewniaka naciskaliśmy guzik "na żądanie" wtedy, kiedy trzeba było, a nie 15 minut za wcześnie i to z 5 razy

Tak jak napisałam wcześniej ten odcinek będzie króciutki, bo cóż tu więcej pisać o Marillevie i Folgardzie?

Poszusowaliśmy podziwiając widoczki
Niebo na początku dnia było trochę zachmurzone, ale z każdą godziną było coraz lepiej.









Był też czas na barowanie.







Kończymy czwartkowe nartowanie na stacji kolejowej, która znajduje się bezpośrednio przy gondoli Daolasa.















I taki to właśnie zwięzły odcinek

Przed nami ostatni dzień szusowania i zapraszam na wizytę w Pejo na 3000 m

Zapisuję się na wizytę w Pejo na 3000 m

Cudowne miejsca, Roxi.

Do tej pory jeździłem tylko wieczorami (mam niedaleko) lub w weekendy - w związku z tym wyłącznie w Polsce i na Słowacji. Po obejrzeniu Twoich zdjęć zaczynam się zastanawiać nad podobnym wypadem . Mogłabyś napisać o przeciętnych kosztach takiego tygodniowego wyjazdu?

Pozdrawiam!

marko350 napisał(a):Zapisuję się na wizytę w Pejo na 3000 m

Zapisany

Krzychooo napisał(a):Mogłabyś napisać o przeciętnych kosztach takiego tygodniowego wyjazdu?

Witam w relacji
Ciężko pisać o przeciętnych kosztach, bo każdy inaczej będzie spędzał narciarski tydzień.
U nas to było mniej więcej tak:
Noclegi + skipass: 315 euro/ osoba.
Paliwo, winiety, autostrady: 290zł/ osoba - w samochodzie 4 osoby, średnie spalanie 8l.
Jedzenie głównie z Polski, ale były trzy wypady do knajpy i np za dwie pizze i dwa piwa liczyli nas 25 euro.
Do tego trzeba doliczyć bombardino na stokach i zakupy w sklepie.

Tak jak pisałam w pierwszym poście... w tym roku mieliśmy odpuścić narciarski wypad, ale się nie dało... no zwyczajnie się nie dało
To zawsze jest cudowny czas!

Roxi napisał(a):

wow!!! Taki sztruks to jest to, co uwielbiam najbardziej

BTW. Super zdjęcia ze sprzętu na kasku. Mogłabyś podać parametry kamerki?

Zdjęcia ze szczytami ponad mgiełką - rewelacja! Pogoda super jak na styczeń - ale coż... to Italia
No i przez Ciebie w przyszłym roku, po 3 latach będę musiał powrócić w te rejony

Ach te Dolomity

Na nartach w Dolomitach byłam raz. Niestety tylko raz. Ale bez wahania powiem, że w przeciągu dziesięciu sezonów mojego "nartowania" to był zdecydowanie najlepszy wyjazd. Najwięcej słońca, najpiękniejsze widoki i najlepiej przygotowane trasy.

Dzięki Roxi. Można się bez końca rozkoszować widokami .

Roxi napisał(a):

Cos przepięknego !

Mikeee napisał(a):BTW. Super zdjęcia ze sprzętu na kasku. Mogłabyś podać parametry kamerki?

Używamy Go Pro 3 black edition.
Jesteśmy z niej baaardzo zadowoleni i ja mam z głowy wymyślania prezentów z różnych okazji... zawsze jakieś akcesoria się znajdą

Kadry z filmów też da się zrobić nawet fajne:





Wczoraj poskładałam krótki film z wyjazdu, ale wrzucę go na koniec

Mikeee napisał(a):No i przez Ciebie w przyszłym roku, po 3 latach będę musiał powrócić w te rejony

Cała przyjemność po mojej stronie
My za rok też powtarzamy

marze_na napisał(a):Na nartach w Dolomitach byłam raz. Niestety tylko raz. Ale bez wahania powiem, że w przeciągu dziesięciu sezonów mojego "nartowania" to był zdecydowanie najlepszy wyjazd. Najwięcej słońca, najpiękniejsze widoki i najlepiej przygotowane trasy.

Wiele rzeczy składa się na to, czy nam się gdzieś podoba czy nie.
W Val di Sole stoki nie były może jakoś super przygotowane, ale atmosfera i pogoda... miodzio

marze_na napisał(a):Dzięki Roxi. Można się bez końca rozkoszować widokami .

Jeszcze trochę widoczków będzie
Muszę zdjęcia na serwer wrzucić i jedziemy dalej.

Potter napisał(a):Cos przepięknego !

Pół dnia zabrało nam dotarcie do tego miejsca, ale było warto

Roxi napisał(a):Wczoraj poskładałam krótki film z wyjazdu,

Fajnie

pzdr

A swoją drogą 315 za nocleg z karnetami ?! Piękna cena zaiste ... Piękna !

Za niewiele ponad 4 setki można ogarnąć z jedzeniem, basenem i saunami.