Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Relacja z Vodic i nie tylko 2010 pod wpływem wypadku

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
pocztówka28
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 423
Dołączył(a): 25.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pocztówka28 » 20.12.2010 20:13

Kolega Maniust zapadł chyba w sen zimowy 8) :lol:
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 20.12.2010 20:28

Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 20.12.2010 21:10

Kolega maniust zasłuchał się w cro muzyce :wink: :D
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 21.12.2010 17:23

Janusz Bajcer napisał(a):Kolega maniust zasłuchał się w cro muzyce :wink: :D

Raczej Janusz zakochał :D .

Codziennie w wolnej chwili tylko czekam aż DJ zagrają. :)

Kufa relacja .......hmmmmmm :oops: totalny brak czasu , masa pracy i szczerze powiem.....lenistwo.

W sobotę przysiądę ...zostały tylko 3 dni do ukończenia w tym Zadar. :oops:
Adrian34
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 194
Dołączył(a): 06.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Adrian34 » 26.12.2010 15:16

.....?
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 11.01.2011 19:48

Relację czas dokończyć. :)

Najpierw przede wszystkim przepraszam tych , którzy musieli czekać :oops: 3 miesiące na dalszy ciąg relacji i z drugiej strony dziękuję za wyrozumiałość i mam nadzieję że wybaczycie.
Opóżnienie w relacji co tu dużo gadać było spowodowane lenistwem :oops: przyznaję się bez bicia.

Chociaż ......nie tak dawno już miałem kontynuować dalsze pisanie , ale dopadła mnie choroba zwana CRR , którą zaraził mnie Janusz.

Oboje z żoną zakochaliśmy się w CRR. :lol:

maniust napisał(a):Dzień dziewiąty
Bomba ta parasolka myślę......trzeba to opić wieczorkiem :lool:

Zacytowałem powyżej tekst z ostatniego odcinka relacji , bo raczej każdy już zapomniał po takim czasie o czym tu było pisane. :oops:

c.d.

Tak więc podekscytowani przeżyciami na PARASAIL , w dodatku że jest ku temu dziś szczególna okazja , bo jutro rano nasi znajomi się pakują i wyjeżdzają do domu , postanawiamy wieczorem opić ten wyjątkowy dzień. :D

Rakiji i Prosec'a nakupowane dzień wcześniej do bólu , to jest czym świętować. :lool:

Tak więc Rakija się chłodzi w lodówce turystycznej , na patelni powoli dogorywa "zwyczajna" czy tam "podwawelska" (nie pamiętam za bardzo już jaka :lool: ) przywieziona z PL....a co ? Polska wędlina jest najlepsza! Obrazek ......do tego jakieś oliwki , ajwar , figi i co tu więcej potrzeba do szczęścia..... :)
Żeby nie było , to zachowujemy się dość cicho i spokojnie jak Polska kultura wymaga , co by nie było że ......Polaczki !!! :evil:
Na miejscowym campie w hotelu akurat jeszcze przygrywa muzyka HR to nawet pada hasło : Czy by się nie wybrać na potańcówkę?

Niestety nasze Panie niechętne i nie dają się namówić....szkoda !
Biesiadujemy zatem dalej i wspominamy dzień po dniu spędzony razem.

Jest już bardzo póżno , tym bardziej że naszych znajomych jutro czeka długa podróż do naszej ojczyzny ......kładziemy się spać.
Ostatnio edytowano 11.01.2011 20:46 przez maniust, łącznie edytowano 1 raz
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 11.01.2011 19:48

Dzień dziesiąty

Czas się żegnać ! :cry:
.......ale nie z Chorwacją , nie .....my jeszcze zostajemy ! :lol:

Rano wstajemy , nasi znajomi już powoli się pakują to nie pozostaje nam nic innego jak pomóc ponosić graty do samochodu.
Po niecałej godzinie żegnamy się z bólem i do zobaczenia :papa: Alen Nižetić Zbogom, doviđenja :)

Zostajemy zatem sami z żoną , nie mając konkretnych planów na ten dzień , dopijamy kawę i sruuuuu na plażę , gdzie leżymy do póżnego południa.
W końcu dochodząc do wniosków , że ile kurka można się smażyć na tej patelni ....przeszło połowa września i 27 stopni Obrazek w słońcu...... idzie wykitować.

Hasło: - Idziemy do Vodic

Nie ma co .....trzeba troszkę Vodice jeszcze ofocić , bo są przepiękne i mają fantastyczny klimat w sobie ! :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przy okazji udaje nam się załapać na uroczystość "Slobodna Dalmacija" które odbywają się przy marinie na ryneczku.
Główną atrakcją uroczystości dla nas był występ Klapy Godimetni ! :)

Grali fantastycznie i naszym ulubionym przebojem do dziś stał się utwór Klapa Godimenti - Materin berekin , który nawet udało nam się nagrać.

Niestety tylko aparatem fotograficznym , bo kamerki nie mamy ,z uwagi że wszystkie oszczędności od niedawna przeznaczamy na wyjazd do HR. :D

Obrazek

Obrazek

Muszę dodać że ludzi było dość sporo i zabawa przy muzyce Klapy Godimenti super .......oklasków , w większości było widać że zebrali się tu Chorwaci , wprost nie było końca.
Byliśmy zachwyceni jak Chorwaci potrafią się bawić ! :)

Po koncertach , oszołomieni i zafascynowani muzyką wracamy na camp Imperial , oglądając jeszcze chyba z 10 razy nagrany film aparatem przy Prosec'u :lool:

No to pora spać.....

Jutro jedziemy do Zadaru i..........na Pag ( :oops: ) !
.......ale co by nie robić nadziei miłośnikom Pagu , od razu przyznam że nie udaje nam się tam dotrzeć :( , ale o tym pózniej.

c.d. jutro :)
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 11.01.2011 20:24

No to muszę w nagrodę zaprosić zakochanych w CRR do CRR :wink: :D
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 11.01.2011 21:27

maniust napisał(a):
c.d. jutro :)


ważne,że w ogóle.
jutro to dziś.
tyle,że jutro. :oczko_usmiech:


:wink:
Ankh
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 32
Dołączył(a): 25.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ankh » 12.01.2011 12:52

przyznam, że nie mogę się doczekać - bardzo fajna relacja z podróży !
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 12.01.2011 14:13

Ankh napisał(a):przyznam, że nie mogę się doczekać - bardzo fajna relacja z podróży !

Skutecznie mnie zmotywowałeś , więc dziś wieczorem po pracy napewno przysiądę do dalszej części. :wink:
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 12.01.2011 21:15

Dzień jedenasty

-Kufa , która godzina ? - Matko ......8:00 !
-Pobudka!!!!!!!!! Wstawać !
-Jedziemy do Zadaru i na Pag !

Jednak po krótkiej chwili dochodzę do wniosków , że gdzie mamy się kurka
spieszyć .....przecież jesteśmy na urlopie ! :)
Tak więc wstajemy , powoli uwijamy się ze śniadaniem ......Matko ile tego żarcia nabraliśmy z PL? 8O Po jaką cholerę? 8O

Nawet przypomniało mi się stare porzekadło :
"Lepiej by miało zostać niż by miało braknąć"
-Fakt , ale myśmy stanowczo z jedzeniem przesadzili !

Tu muszę dodać że w planach wcześniejszych były wypadziki do Konoby , czy też jakiejś innej fajnej knajpki co drugi dzień.
Wiadomo ......ma się jakąś pule kasy przeznaczoną. :)

Jednak wyszło na to , że praktycznie codziennie gdzieś tam się skoczyło na jakiś obiad czy kolację do Konoby.
Dlatego z tym żarciem z PL stanowczo przesadziliśmy ! Obrazek
Następnym razem , bierzemy co najmniej o połowę mniej !

.......ale wracamy do głównego wątku programu

Tak mniej więcej kolo 10:00 pakujemy się do naszego Pedzia i kierunek Zadar.

Z Vodic do Zadaru mamy przeszło 60 km , jedziemy trasą nr. 8 mijając po drodze sklepy , stacje koło Pakostane i Biogradu gdzie szukaliśmy przeszło tydzień temu tej cholernej wtyczki. :evil:

-Kochanie w sumie dobrze żeśmy tu nie zostali , może innym razem , bo trafiliśmy z Vodicami kapitalnie ! :)
Moja Pani potwierdza stanowczo , zatem jedziemy dalej.

Po około godzinie docieramy do Zadaru.
Pierwsze wrażenie .......szok , miasto ogromne , korki jak cholera , zaparkować auto blisko centrum graniczy z cudem 8O
Jeżdziłem w kółko dobre pół godziny koło centrum , aż w końcu udało nam się wcisnąć w jakąś szczelinę niedaleko głównego wejścia do centrum koło mariny. :evil:
Masakra ! Gdyby ktoś mnie namawiał kiedyś na stacjonowanie w Zadarze to odpowiedż mam tylko jedną....... Obrazek
Zwiedzić ...zobaczyć , bo warto i wszystko!

....ale w końcu jednak parkujemy i sruuu do centrum.

Na pierwszy strzał idzie ......

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bardzo nam się spodobała ta rzeźba .......lew ze skrzydłami przypominający Pegaza. :)

Przechodzimy , przez bramę i szoooook !
Ludziiiiii ....jak na Krupówkach , dzień przed zawodami na Wielkiej Krokwi !! 8O
Zaczynam powoli się denerwować , bo nie cierpię tłoku ludzi :evil: , jednak klimat Zadaru powoli rekompensuje wściekłość. :)

Przy okazji focimy to co nam się podoba i wpada w oko......

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Daje się zauważyć dość sporą ilość płasko rzeżb na ścianach Zadaru , które wyglądają cudnie :)

Obrazek

Wow ciekawie musi tu być po deszczu 8O
Współczuję zaliczenia , powitania tu z glebą.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Hmmmmm....zastanawiam się ....czy to przypadkiem nie są ślady pozostałe po ostatniej wojnie....... :roll:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po chwili docieramy do Dzwonnicy Katedry Świętej Anastazji :)

Obrazek

Na górze widać jakiś ludków to zastanawiam się czy by się tam też nie wdrapać ? Musi być fantastyczny widok z góry...... :D

Jednak po prawej wpada nam w oko dość sympatyczna kawiarenka , pod nazwą Callegro.
- Może najpierw kochanie przed tym podejściem ochłodzić żołądki , bo upał dziś niesamowity. 8O

Siadamy zatem i zamawiamy

Obrazek

Moja Pani......kawę mrożoną , a ja funduję sobie sałatkę owocową.

Jedynie co , to mam pewne obawy co do tej bitej śmietany. :?
Nie wiedząc czemu , ale od urodzenia mam z nią problemy , typu latanie do Obrazek :lool:

Jednak jak się później okazało .....żadnych przygód z tym związanych nie było .
Widać chorwacka bita śmietana mi służy. :lool:

No dobra .....przyszedł czas na wdrapanie się na dzwonnicę.
Włazimy ......bilety taniocha ......10 kun 8O od ryja.

.....to co nas spotkało na górze rozwiało wszelkie wątpliwości ...Czy Zadar jest pięknym miastem ...... :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bo zejściu z wieży focimy jeszcze obok znajdujące się kościółki.

Obrazek

Obrazek

Dobra...dalej kierunek na nabrzeże i organy wodne ........trza posłuchać co tam grają :)

Obrazek

Przy nabrzeżu naszą szczególną uwagę przykuł pewien kąpiący się Pan , tak na moje oko mniej więcej w moim wieku.
Otóż Pan ten jak się później okazało był bez nóg :cry: i przyjechał na nabrzeże na wózku inwalidzkim.
Wprost nie mogliśmy wyjść z podziwu jego umiejętności ruszania się , skoku do wody i w mistrzowskim stylu umiejętności pływackich. Obrazek

-Być może trafi Pan kiedyś na forum Cro.pl i ten post , to powiemy krótko .......BRAWO !!!!!!!!! :D

W końcu docieramy do "Morske Orgulje". :)

Obrazek

Obrazek

Ludzie siedzą na nich , to siadamy i my ......nadstawiam uszy .....kufa nic się nie dzieje. :? Kiszka!

Obrazek

Po chwili na horyzoncie ukazuje się Jadrolinia .....oho :D coś się zaczyna dziać pod wpływem fal od statku.
Po chwili już grają organy fest.......całkiem przyjemne przeżycie ....kto nie był , to polecamy ! :)

Zerkam na zegarek ......ja pierniczę 17:00 prawie .....
-Ile nam zeszło na Zadar? mówię do mojej Pani.
-Z Pagu chyba nici :cry:

Po krótki namyślę dochodzimy do wniosków że chyba trzeba sobie darować Pag .......godzina 17:00 .......obliczyliśmy , że z Zadaru na Pag będzie jakieś 1-1,5 godz drogi to zajedziemy wtenczas prawie na ciemak. :(
Mamy przeszło połowę września i już koło 20-20:30 robi się niestety ciemno.

No nic ........pora wracać do Vodic. :)

W drodze powrotnej zatrzymujemy się tylko jeszcze przy drodze i robimy zapasy Rakiji do zabrania do PL......tu mile się zaskoczyliśmy , bo praktycznie nigdzie w Trogirze , Primostenie, Vodicach nie było Rakiji o różnych smakach , tylko wszędzie wiśniowa i orzechowa. :roll:

.......a tu proszę .....straganik w Sukosanie i Pani ma od wyboru do kolory , smaki jakie chcemy :D i taniej niż w Vodicach.

Jako że kupujemy kilka butelek , cytrynowej , morelowej wiśniowej i kilka jeszcze suvenirów , oraz arbuza .....dostajemy mega upust.....SUPER!

Sprzedawczyni zadowolona , klienci też :) to pakujemy się z zakupami do Pedzia i już nie zatrzymując się nigdzie docieramy do Vodic na nasz camp.

Krótkie podsumowanko........:)

Powiem krótko , Zadar ..... cudny , lecz jak dla mnie brakuje klimatu takiego jaki odczuwało się w Primosten czy też Rowinj.
Odczuwa się miejscową metropolię miasta i ilość ludzi , nawet we wrześniu.
Tak jak pisałem wyżej nie poleciłbym nikomu jako bazę na wypoczynek dla osób ceniących ciszę i spokój.
Nie mniej jednak Zadar jest obowiązkowym punktem programu każdego Cromaniaka. :)

Laku Noć :)

c.d.n. :)
pocztówka28
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 423
Dołączył(a): 25.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pocztówka28 » 13.01.2011 21:54

No nareszcie ciąg dalszy ;) Już myślałam, że będziemy musieli czekać na kolejny "wypadek", abyś dokończył swoją relację ;)
Pozdrawiam zza miedzy :D
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 13.01.2011 22:40

pocztówka28 napisał(a):Już myślałam, że będziemy musieli czekać na kolejny "wypadek", abyś dokończył swoją relację ;)

Nie kracz , nie kracz pocztóweczko :D

Również pozdrawiamy sąsiadkę :)

P.S. W weekend przysiądę do kolejnego odcinka.
pocztówka28
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 423
Dołączył(a): 25.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pocztówka28 » 14.01.2011 23:49

Nie kraczę :D dlatego "wypadek" w cudzysłowiu :D Ale tak na wszelki wypadek "tfu" "tfu" ;)
Zaczął się weekend więc czekamn na c.d. relacji :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Relacja z Vodic i nie tylko 2010 pod wpływem wypadku - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone