ruzica napisał(a):Miałam dziś dokończyć Rijekę..
Ale nie mam do tego głowy
Połowa deptaka w Pagu to śpiewała do późnej nocy.
Super klimat.
Marsallah napisał(a): tylko tak jakby mu tej zieleni ująć, wstawić palmy i opuncje...no, nic nie poradzę, to ta inna Chorwacja Ale jak na Kvarner, to ładne miejsce
Marsallah napisał(a): (swoją drogą, to z tym Szczecinem, to trochę pojechałaś ).
Marsallah napisał(a):
P.S. Bardzo, ale to bardzo przyjemnie czyta mi się (i ogląda) Twoją relację. Pozdrav!
kaeres napisał(a):ruzica napisał(a):Miałam dziś dokończyć Rijekę..
Ale nie mam do tego głowy
Połowa deptaka w Pagu to śpiewała do późnej nocy.
Super klimat.
Beata W. napisał(a):Czyli czekamy na najsmutniejszy dzień z każdego wyjazdu.
A majowa Chorwacja coraz częściej chodzi mi po głowie
ruzica napisał(a):Myślę, że był to też ostatni wyjazd(ale jak naprawdę będzie to wyjdzie w praniu) przed 2-3 letnią przerwą. Mam zamiar trochę odpocząć od Chorwacji, żeby bardziej za nią zatęsknić, a w międzyczasie pozwiedzamy inne kraje. Kandydatów do zdrady jest wielu.......
ruzica napisał(a): Po raz pierwszy spędziliśmy na plaży aż 4 dni
Spożyliśmy największą jak do tej pory ilość alkoholu
Po raz pierwszy smakowała mi rakija
ruzica napisał(a):Myślę, że był to też ostatni wyjazd(ale jak naprawdę będzie to wyjdzie w praniu) przed 2-3 letnią przerwą. Mam zamiar trochę odpocząć od Chorwacji, żeby bardziej za nią zatęsknić, a w międzyczasie pozwiedzamy inne kraje. Kandydatów do zdrady jest wielu.......
ilość alkoholu spożytego liczysz razem z płynem profanującym
do pewnych alkoholi z wiekiem się dorasta
marze_na napisał(a): Stęskniłam się już za Chorwacją i jak w końcu wrócę to na Hvar i na Rivierę.
beatabm napisał(a):Wszystko co fajne zdecydowanie za szybko sie kończy Dzięki za sympatyczą opowieść i do zobaczenia w kolejnej Twojej relacji - skąd by nie była
piotrf napisał(a): ilość alkoholu spożytego liczysz razem z płynem profanującym
piotrf napisał(a): do pewnych alkoholi z wiekiem się dorasta
kulka53 napisał(a):Do zobaczenia zatem w innym dziale , mam nadzieję niedługo.
Marsallah napisał(a):...czyli weszliście w okres dojrzewania Kurde, tylko co mam powiedzieć o nas, skoro my w tym roku wypiliśmy podczas crowakacji mniej niż zwykle
Marsallah napisał(a):
Też o tym przez chwilę myślałem, ale...
- inne słowiańskie kraje nie mają wysp
- dalej za daleko (i nie słowiańsko)
- zawsze mamy "nasz" Vis
- nie byliśmy jeszcze na Hvarze
gusia-s napisał(a):Oj tam odrazu zdrada ... to tylko będzie chwila zapomnienia
Zdarza się przecież najlepszym ...
Beata W. napisał(a):A co do zdrady to powiem Ci, że te wakacje będą drugimi z rzędu bez Chorwacji ( w tamtym roku byliśmy w ferie) i zaczynam tęsknić A mimo wszystko na przyszły rok upatrzyłam sobie grecką wyspę. Ale zobaczymy co życie przyniesie
Katerina napisał(a):A ja myślę,że fajnie by tak poligamicznie podejść do wakacji - nie zdradzać, tylko być trochę tu i trochę tam...po prostu Marzenie
gertstary1 napisał(a):( Na Kvarner jezdze od paru lat,bo blisko , jest po po prostu inaczej niz na poludniu,ale mi pasuje
gertstary1 napisał(a): .Siedziałem sobie tam na necie,ogladałem Njuskalo-takie ich allegro,domek do remontu w okolicach Delnic,tak 40km od morza mozna kupic za grosze zaczałem sie zastanawiać..... wracajac zrobilismy postój w tych Delnicach a tam tablica pamiatkowa w 2018 roku było 180cm śniegu ...i czar prysł,juz nie chce domku niedaleko morza
Powrót do Nasze relacje z podróży