Relacja z Owczej Wyspy;) Krk 2018

gusia-s napisał(a):W przeciwieństwie do Janusza nie miałam powodu do ucieczki

Nigdy nie miałem domku na kółkach ... a w nocy w namiocie było 12 stopni, w dzień 17-20 i więcej chmur niż słońca.

Też jestem ciekawy tej wyspy. Może w przyszłym roku? Więc będę wpadał .

jolcix napisał(a):jestem

Mikromir napisał(a):Ja też!

mysza73 napisał(a):I ja popatrzę

lotnikwsk napisał(a):Witam
W taki upał lepiej się czyta

marze_na napisał(a):Na Krku nie byłam, popatrzę w relacji. Z przyjemnością, bo lubię jak piszesz .

gusia-s napisał(a):Krk mój ulubiony dał mi moc satysfakcji, muszę tu być

aga_stella napisał(a):Też jestem. Pisz, pisz bo w planach, może tych odleglejszych, ale jest, więc chętnie popatrzę.

CROnikiCROpka napisał(a):Popatrzę:

anakin napisał(a):Chodzi za mną już ten KRK od dawna.

wiolek_lp napisał(a): więc z chęcią zasiadam

maslinka napisał(a):Z przyjemnością popatrzę

elka21 napisał(a):W owczym pędzie , i ja dołączę do śledzenia relacji

Janusz Bajcer napisał(a):Byłem na Krk raz

Cześć dziewczyny i chłopaki

Mikromir napisał(a):

kilka osób na forum pisało, że Krk, to takie połączenie Pagu z Hvarem

Ja tak pisałam - ale wyłącznie o Starej Bašce...

Ciekawa jestem, co tam zobaczyłaś...

Mi się Stara Baška skojarzyła trochę z Metajną na Pagu- urokliwa dziura na końcu świata

marze_na napisał(a):Ale woda!

Aż mi się na plażę zachciało .

Wydaje mi się, że w rzeczywistości ie była aż tak niebieska

gusia-s napisał(a): szczególnie plażowo i widokowo mi przypadł do gustu.
Ciekawa jestem Waszych doznań.

Nam podobnie. Bo "miasteczkowo" to jednak Hvar wygrywa.

CROnikiCROpka napisał(a): może kiedyś ten Krk, wracając z Chorwacji... hmmm

Z Dalmacji chyba chciałaś powiedzieć Krkowi niczego nie brakuje.

anakin napisał(a):W jakim terminie byłas?
Bo dosyć tam...pusto (przynajmniej na tych zdjęciach, które już są )

Druga połowa maja tego roku- wróciliśmy w niedzielę. Pusto całkiem to nie było, ale jakoś tłumnie to też nie.

Myślę, że Krk by Ci przypadł do gustu, jako wielbicielowi Pagu

wiolek_lp napisał(a):Krk jest w moich planach, gdy zdecydujemy się powiększyć naszą rodzinę ( bo najbliżej )

Dla dzidzi Krk będzie spoko, Baška chyba najbardziej

maslinka napisał(a): Tam mnie jeszcze nie było...

Wszystko przed Tobą. Ciekawa jestem gdzie się wybieracie na wakacje "główne"

Janusz Bajcer napisał(a): uciekłem do Zatonu

Do Zatonu koło Zadaru czy Dubrovnika Jakie były powody ucieczki

gusia-s napisał(a): Domniemuję, że w ostatnią majówkę Pierwsze 2 tyg. lipca też można tam liczyć na luz, z wyjątkiem plaży w Basce.)

Prawie zgadłaś. To była taka opóźniona majówka

ruzica napisał(a):

jolcix napisał(a):jestem

Mikromir napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a): uciekłem do Zatonu

Do Zatonu koło Zadaru czy Dubrovnika Jakie były powody ucieczki
:

Do Zatonu koło Zadaru (tam złapałem belonę)
Powód podałem w kolejnym poście.

My za półtorej miesiąca znów na Krk do Krku - i już nie mogę się doczekać

Janusz Bajcer napisał(a): więcej chmur niż słońca.

Też nie mogłam się uskarżać na brak chmur na Krku. W tydzień także spadło więcej deszczu niż podczas wszystkich moich wcześniejszych 6 długich pobytów w Chorwacji razem wziętych. Mimo to miło wspominam Starą Baškę.

mchrob napisał(a):Też jestem ciekawy tej wyspy. Może w przyszłym roku? Więc będę wpadał .

zapraszam

Janusz Bajcer napisał(a):Do Zatonu koło Zadaru (tam złapałem belonę)
Powód podałem w kolejnym poście.

Wiem, teraz widzę(przeoczyłam). Też bym uciekła na Twoim miejscu...

Pääkäyttäjä napisał(a):My za półtorej miesiąca znów na Krk do Krku - i już nie mogę się doczekać

Mi już tylko zostało żyć wspomnieniami

Mikromir napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a): więcej chmur niż słońca.

Też nie mogłam się uskarżać na brak chmur na Krku. W tydzień także spadło więcej deszczu niż podczas wszystkich moich wcześniejszych 6 długich pobytów w Chorwacji razem wziętych. Mimo to miło wspominam Starą Baškę.

My też doświadczyliśmy sporo deszczu, ale zwykle lało od rana a popołudnia były słoneczne.

Mikromir napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a): więcej chmur niż słońca.

Też nie mogłam się uskarżać na brak chmur na Krku. W tydzień także spadło więcej deszczu niż podczas wszystkich moich wcześniejszych 6 długich pobytów w Chorwacji razem wziętych. Mimo to miło wspominam Starą Baškę.

Zimno i deszcz na kempingu nie pozwoliły miło wspominać otok Krk.

Janusz Bajcer napisał(a):

gusia-s napisał(a):W przeciwieństwie do Janusza nie miałam powodu do ucieczki

Nigdy nie miałem domku na kółkach ... a w nocy w namiocie było 12 stopni, w dzień 17-20 i więcej chmur niż słońca.

Też tak miałem , ale jak mówią : do trzech razy sztuka , więc mam jeszcze dwie sztuki
Wasze odwiedziny były w słońcu . . . jak sądzę po wstępie


Pozdrawiam
Piotr

Janusz Bajcer napisał(a):

Mikromir napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a): więcej chmur niż słońca.

Też nie mogłam się uskarżać na brak chmur na Krku. W tydzień także spadło więcej deszczu niż podczas wszystkich moich wcześniejszych 6 długich pobytów w Chorwacji razem wziętych. Mimo to miło wspominam Starą Baškę.

Zimno i deszcz na kempingu nie pozwoliły miło wspominać otok Krk.

Oj, rozumiem, rozumiem. Na szczęście my całkiem fatalne mieliśmy tylko jedno popołudnie - 17 stopni i ulewa przez kilka godzin. No i uciekając z pustej i zalanej wodą Baški mogliśmy wrócić pod dach apartamentu i wysuszyć przemoczone trampki w piekarniku... Pod namiotem taka pogoda to masakra...

Czekam niecierpliwie na pogodowe i nie tylko wrażenia autorki relacji...

KRK już bardzo polubiłem, pomimo tego, że jeszcze tam nie byłem
Będę tu zaglądać z wielką przyjemnością
ps
Cres nie jest przypadkiem ciut większy

ruzica napisał(a):

CROnikiCROpka napisał(a): może kiedyś ten Krk, wracając z Chorwacji... hmmm

Z Dalmacji chyba chciałaś powiedzieć Krkowi niczego nie brakuje.

Haha faktycznie, ale napisałam Ale w sumie wyszło szydło z worka, gdzie się dla mnie Chorwacja zaczyna

ruzica napisał(a):Jeśli macie siłę czytać i oglądać w ten upał to zapraszam ofkors

Zwiedzę z Tobą ten Krk.

Habanero napisał(a):ps
Cres nie jest przypadkiem ciut większy

Na podstawie najnowszych pomiarów Krk i Cres mają identyczną powierzchnię, ale Cres ma dłuższą linię brzegową.

Habanero napisał(a):KRK już bardzo polubiłem, pomimo tego, że jeszcze tam nie byłem
Będę tu zaglądać z wielką przyjemnością
ps

Kolega Konrad mnie uprzedził, ale chciałam powiedzieć to samo

Znajome miejsca z weekendu majowego, więc nie może mnie zabraknąć. Kąpiele też były, ale w Basce - woda miała 19 stopni, więc jak Bałtyk w lato.
Czekam na więcej...