witam :
Wróciliśmy z pobytu na Ciovo a konkretnie Okrug Gornij dzielnica Bok-Rastici.Wybraliśmy trasę przez Cieszyn-Żilinę,autostradą do granicy Węgierskiej w Rajce.Przez Węgry jechaliśmy drogą krajową przez Csorna-Szombathely-Zalalovo i tu uwaga na sarny z którą sam się spotkałem na szczęście z niewielką prędkością do Słoweńskiej granicy w Redics.I już Chorwacja w Cakovec dołączyliśmy do autostrady którą ze względów ekonomicznych jechaliśmy do Karlovac.W Karlovac zjechaliśmy na krajówkę w kierunku Plitvic i tu myślę błąd ponieważ zaczęła się mordercza droga przy wschodzącym słońcu przez Chorwackie nawiasem mówiąc piękne stepy.Szokiem dla nas była skala zniszczeń po wojennych,puste domy wręcz wioski,dziury w domach i ostrzeżenia o minach.Dzień upalny bardzo kręte drogi,odległości między zniszczonymi miejscowościami olbrzymia,mnóstwo ograniczeń do 30 km/h,no i żar z nieba.Około południa w końcu dojechaliśmy do Trogiru ufff co za ulga ale aby wjechać na wyspę na moście opisywany przez cromaniaków korek.Podsumowując podróż do granicy polecam jechać przez Cieszyn,między Milówką a Zwadoniem straszne dziury i prace przy budowie mowej drogi.Na Słowacji autosrtada zaczyna się dopiero w rejonie Trencina a nie jak pokazuję mapy za Ziliną ,w Bratysławie nie sposób się zgubić dojazd do granicy autostradą,przez Węgry raczej nie ma innej alternatywy ale jedzie się dobrze,bardzo dobre drogi (uwaga na sarny).Przez Chorwacje w przyszłości nie szukam oszczędności tylko jadę do samego Sibenika przepiękną Chorwacką autostradą przez piękne wiadukty,tunele.Nawiasem mówiąc niekórzy cromaniacy piszą że robią trasę do Sibenika w 13 godzin,ja do żółwi się nie zaliczam a jechałem 17 godzin.Odnośnie samej wyspy Ciovo to jest extra Okrug Gornij to ciąg morza,plaży,palm,drogi i mnóstwo apartamentów no i porcik.My polecamy
dzielnicę Bok z widokiem na czyste morze i wyspy Soltę i Brać.Wielka cisza,zapach pinii,ciągłe cykanie cykad,piękne zatoczki,czyściutkie morze,no i spokój.Porównam to miejsce do przepięknego ogrodu botanicznego,ale z niewielkimi wadami pierwsze to to że brak rozwiniętej gastronomii,jeden sklep i jedna restauracja "Obzor",ale coś za coś zresztą do Okrug Gornij to zaledwie 3 km,a do Trogiru 6 km.W szczególności polecam wybrać się na plażę przy campie Lambadusa raj na ziemi cud,spokój i cisza i piękne widoki.Plaża Kava w Okrug Dolnij i Arbaniji myślę przereklamowana.Parę rad to zabranie kremów do opalania,uwaga na wydawanie reszty,chciano mnie rąbnąć na stacji benzynowej w Primosten na 100 kun i w miarę możliwości nie jedzcie w ciemno ponieważ końcem czerwca było już bardzo ciasno.Myślę że Chorwacja jest piękna ponieważ już myślimy gdzie by tu uderzyć za rok.Służymy wszelkimi radami i odpowiedziami tylko pytajcie jak będę mógł pomóc to to zrobię.
pozdrawiamy wszystkich cromaniaków