san95 napisał(a):Bardzo miło znowu podążać Twoimi szlakami Maslinko. Dla mnie to klasyk forumowych relacji, ta narracja i wrażliwość na podobne elementy otoczenia. Czytałem "Mój Brać na ziemi" czytam i teraz.
Podróżujemy do Chorwacji w układzie 2+1 od 5 lat przynajmniej raz w roku (bo zdarza się że dwa ), no i w tym roku też wybraliśmy Brać i też był to drugi raz na tej wyspie (poprzednio 2010). Pozwolę sobie stanąć w opozycji odnośnie Sutivanu - dla mnie właśnie ta miejscowość jest numerem 1 na wyspie, odpowiednio mała by nie doświadczać tego co nazywasz "Międzyzdrojami" i odpowiednio duża by było tam kilka knajpek, sklep, piekarnia. Odnośnie tych pierwszych zasięgnęliśmy języka na kwaterze i polecono nam Miki na końcu deptaka z palmami i potwierdziło się - smacznie, szybko, miło. Sutivan ma miłe plaże na taką formę plażingu o jakim pisałaś - nie chce nam się jechać to idziemy i leżymy. Na zachód od centrum jest sporo fajnych zatoczek, do początkowych da się nawet dojechać autem. Nie dotarliście tam czasem kajakiem?
W tym roku w oktawę święta Wniebowzięcia NMP (czyli 23.08) w Sitivanie odbywała się wieczorna procesja z kościoła w mieście do kościoła św. Roka na wzgórzu. Atrakcją były wystrzały z armaty na wybrzeżu. Klimatyczne.
Gratuluję nauki chrowackiego. Tyle by się chciało zrobić tylko skąd czas na to wszystko...
Arooo napisał(a):san95 napisał(a):Duży minus za zamykanie ruchu w centrum po 18-tej.
Brak Fishpicnicków na miejscu.
Buber napisał(a):A wyjście na wieżę kościoła, to dobry patent - muszę tego spróbować - od której tam wpuszczają ?
dids76 napisał(a):alladyndelscorcho napisał(a):maslinka napisał(a):Po drodze na starówkę mijamy oczywiście stragany.
To będzie moja zmora Dzieci kleją się do straganów jak muchy do lepu. Z żonami też różnie bywa...
To jedźcie na drugą stronę wyspy, tam gdzie maslinka będzie w dalszej części relacji. Straganów tam nie ma
CROberto napisał(a):Po powrocie powoli nadganiam z relacjami.....
Widzę że poważnie postanowiliście ZABRAĆ SIĘ ZA BRAĆ ,i żadnej zatoczce nie odpuszczacie ...
Ciekaw jestem też wrażeń z Sumartinu....
Elizasz napisał(a):ech, ładnie....
romuald22 napisał(a):maslinka napisał(a):Do końca pobytu w Supetarze nie skorzystamy z atrakcji tej plaży, nie nasze klimaty...
A ja to bym se raz zjechał...
san95 napisał(a):Bardzo miło znowu podążać Twoimi szlakami Maslinko. Dla mnie to klasyk forumowych relacji, ta narracja i wrażliwość na podobne elementy otoczenia. Czytałem "Mój Brać na ziemi" czytam i teraz.
san95 napisał(a):Na zachód od centrum jest sporo fajnych zatoczek, do początkowych da się nawet dojechać autem. Nie dotarliście tam czasem kajakiem?
san95 napisał(a):Gratuluję nauki chrowackiego. Tyle by się chciało zrobić tylko skąd czas na to wszystko...
Michas napisał(a):Arooo napisał(a):Duży minus za zamykanie ruchu w centrum po 18-tej.
to zdecydowany plus. można spokojnie pospacerować
Michas napisał(a):Arooo napisał(a):Duży minus za zamykanie ruchu w centrum po 18-tej.
to zdecydowany plus. można spokojnie pospacerować
maslinka napisał(a):Dla mnie to też jest plusem. Nie wyobrażam tam sobie wieczorem ruchu samochodowego. Ale obwodnica Sutivanu jest moim zdaniem "przegięta". Jechaliśmy raz i wystarczy. Mijanki były bardzo niesympatyczne, a miejscowi niespecjalnie się przejmują czy się z kimś poobcierają, czy nie... Fabiak nie należy do nowych aut, ale mimo wszystko nie chcielibyśmy mieć zdartego lakieru, a częste jazdy tą drogą mogłyby, wcześniej czy później, właśnie tak się skończyć
Arooo napisał(a):Może nie całkiem zdecydowanym plusem ????
Dla spacerujących owszem plus, natomiast jak nie zdążysz zjechać z wycieczki do 18-tej to czeka cię przeprawa przez pół miasta drogą jednokierunkową szerokości samochodu, z tym że nagle się zmienia w dwukierunkową
Michas napisał(a):jechałem rowerem jakimś nowym odcinkiem drogi nie zaznaczonej na mapach, mniej więcej jak na rysunku poniżej - czerwony fragment. Droga była wysypana kamieniami, ale bardzo szeroka. Być może to przygotowania pod asfalt, nawet jakieś paliki geodezyjne jeszcze były wbite. Może to jakiś fragment obwodnicy
maslinka napisał(a):Od dziewięciu lat staramy się "zaliczyć" jak najwięcej chorwackich wysp. (Każdy ma jakiegoś bzika ) Do dnia dzisiejszego mamy ich na koncie 26
Sara76 napisał(a):Lazur wody niesamowity... już się nie mogę doczekać dalszej części fishpicnicu
AniaJ. napisał(a):Faktycznie lazur cudny
Buber napisał(a):...
Fish - picnic rzeczywiście drogi .. ale w cro chyba wszystko trochę podrożało, odkąd weszli do UE ...
Buber napisał(a):...
W zestawieniu z burzą na horyzoncie, ciekawy efekt.
Buber napisał(a):...
A Harry Hole jak zwykle daje popalić .
san95 napisał(a):maslinka napisał(a):Od dziewięciu lat staramy się "zaliczyć" jak najwięcej chorwackich wysp. (Każdy ma jakiegoś bzika ) Do dnia dzisiejszego mamy ich na koncie 26
I w tym momencie wszyscy zabrali się za liczenie swoich wysp. Z tym, że bez kajaka to od razu druga liga. Z 10 mi wyszło.
Powrót do Nasze relacje z podróży