napisał(a) woka » 10.10.2010 15:33
weldon napisał(a):To nie tak, Woka ... ja uwielbiam patrzeć również na gołe mury.
Wystarczy, że choć trochę poznam historię danego miejsca, a potrafię sobie resztę dopowiedzieć
(a nie zawsze jest to przyjemne, dlatego pewne miejsca omijam).
Nie przeszkadzają mi natomiast to dodatki: odbudowane krużganki,
dobudowane wieżyczki, ustawiane tarcze strzelnicze, działa ...
W końcu nie każdy musi mieć wybujałą wyobraźnię (no i zobacz wszak z jakiego miasta pochodzę).
Natomiast nie cierpię obłudy i lukru tych świecidełek, kiosków z pamiątkami,
ciasteczek i pączków, przesłaniających widok, bez którego te stragany nie miałyby racji bytu.
Pocieszam się, że to kupczenie, w przeciwieństwie do zabytku, nawet w ruinie, nie jest wieczne ...
Cytuje w całości ponieważ w zasadzie ze wszystkim sie zgadzam.
Ja od swojej strony dodam, że nie cierpię wszelkiego, nie mającego miejsca w faktach - ubarwiania rzeczywistości.
Mnie interesują tzw. suche fakty.
Resztę, podobnie jak Ty, potrafię już sam sobie wyobrazić.
Mając na uwadze, że moja wybrażnia może (jest) ułomna, za bardzo nie kombinuję. Po prostu kilka chwil .... i idę dalej.
Wiem, że cobym sobie nie wyobraził - będzie super lub do kitu.
Sprawdzać która wersja jest autentyczna, za bardzo nie mam gdzie, ponadto - nie mam na to najmniejszej chęci.
Może się okazać, że jestem w punkcie wyjścia a wiedzą zacznę "przebijać" zawodowego historyka. Nie wypada.
(trza szanować ludzi).