Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Relacja , której nie było Disneyland - Paris

Francja produkuje ponad 1 500 rodzajów serów. Francuzi są odpowiedzialni za stworzenie metrycznego systemu miar i wag w 1793 roku. Francja nie jest ojczyzną croissanta - to ciasto pochodzi z Austrii. Kipferl – przodek croissanta, który narodził się w wiedeńskich kawiarniach w XIII wieku – był oryginalnym porannym słodyczem w kształcie półksiężyca.
Muliness
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2653
Dołączył(a): 12.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Muliness » 12.03.2010 14:15

hajduczek napisał(a):ja przecie mam dziecko w wieku Potter-owym ....wiec chcąc -nie chcąc oglądałam niejednokrotnie :D
:D

Ja tam tez jestem w wieku Potterowym:)


Obrazek

Otwierały się te metalowe klapy i mozna było na ocznie zobaczyc prucie paszcz;) Nigdy bym na to nie wsiadła uczucie musi być straszne .
hajduczek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3657
Dołączył(a): 23.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) hajduczek » 12.03.2010 14:18

Muliness napisał(a):
Ja tam tez jestem w wieku Potterowym:)

Otwierały się te metalowe klapy i mozna było na ocznie zobaczyc prucie paszcz;) Nigdy bym na to nie wsiadła uczucie musi być straszne .


no to faktycznie teoretycznie wyglada niewinnie :)
Muliness
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2653
Dołączył(a): 12.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Muliness » 12.03.2010 14:23

hajduczek napisał(a):
no to faktycznie teoretycznie wyglada niewinnie :)


Dlatego właśnie nie mogłam zlokalizować gdzie się drą. Co wyjrzałam stał sobie niewinny budynek urody dość wątpliwej
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 12.03.2010 20:30

Muliness - Toystorowa astronautka - pierwsza klasa :lol: (a może to robot był :? )

Muliness napisał(a):To jakby kraina filmu, współczesnych animacji i efektów 3 D.
Taaak, kraina filmu... to brzmi baaardzo interesująco :D Z tego co piszesz - na ten park, 1 dzień to zdecydowanie za mało?

ps. Ja tam też gardzę Mugolami :wink: :D

pozdrawiam
Magda
Muliness
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2653
Dołączył(a): 12.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Muliness » 12.03.2010 20:48

Tymona napisał(a):Muliness - Toystorowa astronautka - pierwsza klasa :lol: (a może to robot był :? )

Cześć Madzia;) hmm, myślę .. i wydaje mi się , że był kosmitą hihhi
ale koneserka w tej dziedzinie śpi :)) Główki to sobie nie dam uciąć:)



Tymona napisał(a): Z tego co piszesz - na ten park, 1 dzień to zdecydowanie za mało?

Optymalnie wydaje mi się , że dwa dni w jednym parku i dwa w drugim. Tyle , że to juz zaczyna sie robić ciężka kasa . Da się może w dwa ale trzeba to mądrze przemyśleć. Jak mąż dobija sie na kolejce górskiej Ty w tym czasie jeździsz na czymś innym z dzieciaczkami. Do tych hardcorów bywają kolejki strata czasu na ciągłe czekanie . Trzeba też na wstępie przemyśleć co sobie odpuścić . Ciekawa sama jestem jak policzyliby bilety za 4 dni w parkach :)

ps Mugoli jest na szczęscie mało:)
Pozdrawiam Was Ola :)
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 12.03.2010 20:59

Muliness napisał(a):
Tymona napisał(a):Muliness - Toystorowa astronautka - pierwsza klasa :lol: (a może to robot był :? )

hmm, myślę .. i wydaje mi się , że był kosmitą hihhi
ale koneserka w tej dziedzinie śpi :)) Główki to sobie nie dam uciąć:)
No to musimy poczekać na Koneserkę :lol:


Muliness napisał(a):ps Mugoli jest na szczęscie mało:)
I tej wersji należy się trzymać :D

Miłego łikenda życzę :D
Muliness
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2653
Dołączył(a): 12.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Muliness » 12.03.2010 21:12

Tymona napisał(a):
Muliness napisał(a):ps Mugoli jest na szczęscie mało:)
I tej wersji należy się trzymać :D

Miłego łikenda życzę :D


Nam się marzy ten park:)
http://www.universalorlando.com/harrypotter/
ale tam się dostać ja to chyba wpław;)

łikendujcie się pozdrawiam;)
masmedia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 580
Dołączył(a): 11.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) masmedia » 12.03.2010 22:32

Przeczytałam Twoją relację - świetnie napisana !!! a przeżycia związane z lotem ... brak mi słów :D BEZBŁĘDNE !!! :D :lol: :D
Kilka lat temu byliśmy w Disneylandzie ale mieliśmy tylko jeden dzień na zobaczenie parku, lało jak z cebra a mimo to wszędzie były tłumy ludzi i gigantyczne kolejki i w efekcie wróciliśmy niezadowoleni. O wiele bardziej podobało nam się w Mirabilandii w Rawennie ale to było dawno dawno temu.
Teraz kiedy mamy już ośmiolatka myślimy o takim wyjeździe - nawet w tym roku zaplanowaliśmy wyjazd do Włoch i ponowny wypad do Mirabilandii a Twoja relacja jeszcze "zaostrzyła" nam apetyt.
Pozdrawiam gorąco i czekam na c.d.
jacky z DG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 959
Dołączył(a): 18.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacky z DG » 12.03.2010 23:32

Muliness napisał(a):ps Mugoli jest na szczęscie mało:)
Pozdrawiam Was Ola :)


chwała Bogu, że mamy tyle "MulinessOli"


:lol: :lol:
Muliness
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2653
Dołączył(a): 12.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Muliness » 13.03.2010 00:46

masmedia napisał(a):Kilka lat temu byliśmy w Disneylandzie ale mieliśmy tylko jeden dzień na zobaczenie parku, lało jak z cebra a mimo to wszędzie były tłumy ludzi i gigantyczne kolejki i w efekcie wróciliśmy niezadowoleni. .


Wiem niestety to jest ogromny minus .. turyści mali duzi różnej narodowości widoczni z każdej strony i w każdym miejscu;( .
Niestety nie ma co tego ukrywać;) . Mimo ,że nam sie podobało wiadomo odczucia są rożne . Osobiscie też bym chciała aby ludzi było mniej nie wiem czy rozwiązanie problemu nie tkwi w miesiącach. .

Dziekuje za wszystkie milutkie słowa jest to jakaś motywacja :) Do zobaczyska Pozdrawiam:)
Muliness
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2653
Dołączył(a): 12.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Muliness » 13.03.2010 00:47

jacky z DG napisał(a):
chwała Bogu, że mamy tyle "MulinessOli"


:lol: :lol:



:D :D :D :oops: :oops: :oops: :D Pozdrawiam
Muliness
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2653
Dołączył(a): 12.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Muliness » 14.03.2010 00:21

odcienek 12
dzień czwarty
Wreszcie trochę świętego spokoju Nigdzie nie trzeba się spieszyć. Leniwe "wstawanko", leniwe śniadanko .
Początek czerwcowego weekendu. Poplotkowałam z siostrą . Postanowiłyśmy , że dzisiaj zwiedzimy klasyczne i standardowe zabytki Londynu a w następny dzień pojedziemy do Legolandu.
Pomysł jak się później okazało miał dobre i złe i strony .
Po jakimś czasie udało się nam zapanować nad harmonogramem w łazience . Udało sie sprawnie nakarmić dziecko . Jesteśmy gotowi i wyruszamy.
Siostra z szwagrem ustalili , że do centrum dojedziemy autobusem , metrem , kolejką czymś tam jeszcze .

Gdybym wiedziała , że świadomie godzę sie na męczarnię 20 km udusiłabym ich i wycieczki nie byłoby wcale.
Skąd jednak mogłam przypuszczać , że ten spacer choć piękny będzie masakrą;)
Małej Mulinie do szczęścia była tylko potrzebna obecność jej ukochanego wujka. Widzą się dwa czasem trzy razy w roku. Przyznam szczerze , że szwagier wykazywał się anielską cierpliwością ale jestem pewna , że szczerze w duchu cieszył się jak wyjeżdzaliśmy:)

Domaszerowaliśmy do przystanku , kawałek dość znaczący jednak jeszcze nie odczuwalny w nogach.
Tuśka zachwycona rzecz jasna autobusami musielismy lokować się na górnym piętrze :) . Zawsze to jakieś urozmaicenie . Nie wiem gdzie te autobusy nas wywiozły w każdym razie było długo i z przesiadkami.

Sam Londyn w moim odczuciu jest kolorowy ale za głośny i za tłoczny. Nie wyobrażam sobie latać do pracy i wracać w tym ścisku narodowości , kultur. Narzekam na korki w Polsce jednak przy Londyńskich przestojach to dziecinna igraszka :)

W końcu doczekałam się jakiegoś kultowego miejsca Tower Bridge
W moim prywatnym odczuciu całkiem okazały i wywarł na mnie pozytywne wrażenie . Znałam go rzecz jasna z filmów , widokówek i opwieści ale po raz kolejny okazało się , że to nie to samo .

Encyklopedyczna powiastka o Tower Bridge
Jest to most zwodzony łączący dwa brzegi rzeki Tamizy.Zbudowany nieopodal zamku Tower. Zbudowany w stylu wiktoriańskim .Architektem jego był Horace Jones. Jego historia zaczęła się w roku 1872, kiedy to parlament angielski rozpatrzył projekt ustawy dotyczącej budowy drugiego mostu nad Tamizą. Ukończony został w 1894 r.
Jest mostem zwodzonym, umożliwiającym przepływanie statków oceanicznych do około 40,5 m wysokości powyżej poziomu wody. Przez pierwsze lata był otwierany nawet 6000 razy rocznie teraz jedynie 400 razy na rok.



. Pogoda była słoneczna aż za bardzo i niesamowity porywisty wiatr. Głupawka jaka nas ogarnęła spowodowała , że część zdjęć nie nadaje się do publikacji bo jedno jest gorsze od drugiego. :)
Wybrałam dwa na , których wszyscy wyglądamy kiepsko ale nie wiszą nam jęzory do pasa :).


Obrazek

Obrazek

Po rodzinnej "akcji " fotografowania . Przyszła chwila opamiętania . Ostatecznie będzie trzeba pokazać jakieś zdjecia rodzinie i znajomym i teraz kilka widoczków klasycznych
Obrazek
Widok na zamek Tower

Obrazek
Wieżyczka mostu Tower Bridge

Obrazek


Obrazek
Mostek z oddali

Obrazek

no i zaczeło się spacer brzegiem Tamizy ..;)
Piękny warty zobaczenia tylko czemu taki długi
Kolejny punkt programu to slynne OKO czyli oczywiscie London EYEi rzecz jasna Big Ben
Siostrzyczka nie uprzedziła mnie , że chce mnie zamordować. Kroczyłam więc sobie podziwiając kolejne mostki . Zajadając lody . Po jakimś jednak czasie moje nogi zaczeły sygnalizować , że odczuwają dyskomfort . Zarządziłam przerwę na pytanie czy daleko ? Odpowiadali, że już blisko , poza tym czepiam się strasznie w Londynie wszędzie blisko;:) Ten czarny humor serwowali mi co kawałek .
Dziecko w chwilach regeneracji korzystało z pojazdu tzw na barana na plecach wujka i tatusia. Mnie na barana wziąć nie chcieli. :evil:

Po jakimś czasie zacisnęłam zębiska .
Stwierdziłam , że alternatywy nie ma i nie zawrócę . Przyspieszyłam kroku i prułam jak lodołamacz do przodu. Gdy zorientowałam sie , że nie wleką sie za mną upłynęło sporo minut . Usiadłam na ławce i czekam na jaśniepaństwo, ale doczekać się nie mogłam .
Po kolejnych piętnastu minutach zaczełam się niepokoić . Czy gdzieś skręcili i zeszli z promenady czy mnie mineli. Zawracam :evil: :evil: ze wrokiem bazyliszka .Jak wpadną w moje łapy to rozprawiać się będę z nimi po kolei;)
Znalazłam niewiniątka na ławeczce :)) Siedzieli i czekali na mnie myśleli że to ja jestem za nimi a nie przed nimi;)

Ręce mi opadły :).Darowałam życie bo mam dobre serce:) .Cała sytuacja troszkę złagodziła ból nóg . Po jakiś kolejnych 3 kwadransach
nareszcie doszliśmy.
Obrazek

Druga Enceklopedyczna powiastka

Zaprojektowane zostało przez Davida Marksa, Julie Barfield, Malcolma Cooka, Marka Sparrowhawka, Stevena Chiltona i Nica Baileya. Koło ma wysokość 135 metrów, Jego pełny obrót trwa około 40 minut. Na kole znajdują się 32 klimatyzowane kapsuły pasażerskie. Niewielka prędkość liniowa Tych kabin (ok. 0,9 kmh) Pozwala na zabieranie i wysadzenie pasażerów bez zatrzymywania koła.

London Eye jest jedna z Trzech budowli wybudowanych w Londynie z okazji nowego Tysiąclecia.

Bałam sie spytać jaka odległosć jest teraz do Big Bena . Te kilometry wykończyły mnie a perspektywa , że to nie koniec .. Nie chciałam znać prawdy;). Okazało sie jednak ku mojej dzikiej radości że Oko zbudowali specjalnie dla mnie blisko Big Bena a nawet w sąsiedztwie;)
Obrazek
To zdjecie zasługuje na specjalne wyróżnienie i muszę to napisać To jest pierwsze zdjecie mojej siostry , które (potocznie mówiąc) jest ostre:)
Ogromna presja spowodowała chyba , że skoncentrowała się i wyszło;)
Udusi mnie jak to :lool: przeczyta :lool: :lool: :lool:

Niestety odcinek kończy się w kiepskim momencie ale pora okrutna a przeziębienie jednak mnie wzięło i padam;) CDN :papa:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 14.03.2010 12:28

Witaj Olu :D
Sądząc po kolejności zwiedzania , następny będzie Buckingham Palace :wink: :) , z pomnikiem królowej Wiktorii i parkami , o 11,30 uroczysta zmiana warty :wink: ( Union Jack powiewał na szczycie masztu ? ) a może
Piccadilly Circus ? , Soho ? :wink: . Londyn ma bardzo dużo do zaoferowania , każda dzielnica ma kilka ciekawostek związanych z historią miasta . Każdy znajdzie tam coś dla siebie :wink: 8)
Pogoda była piękna , więc spacerek był miły . Tylko te . . . kilometry w nogach :roll: :wink:

Pozdrawiam cieplutko i czekam na C.d.
Muliness
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2653
Dołączył(a): 12.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Muliness » 14.03.2010 13:04

Cześć Piotruś:)
Dokładnie taki był plan zwiedzania w pierwszy dzień domek krolowej , parki i Piccadili z tego w ostatnim punkcie programu powłuczyłam juz nogami;) Myślę ze to wszystko przez disneyland nie miałam kiedy odpocząć;)
Jak masz jakieś zdjecia z Londynu to powklejaj :) bardzo Cię proszę ubarwi to moje wypociny. Ja mam większość zdjec hardcorowych. . Nienadają sie do relacji Poza tym rodzina mnie ukatrupi;)

Fajnie , ze tu zaglądasz :oops: :D Pozdrawiam cieplusio;)
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 14.03.2010 23:22

Musiałem najpierw pobuszować w fotkach , przekopać od 2004 roku , ale znalazłem . :) Są robione przy normalnej londyńskiej pogodzie
:wink:
Przyznam się , że byłem tam wiele razy , ale nie robiłem żadnych fotek poza tymi z maja 2005 :roll: , kilka razy nawet trafiłem na taką pogodę jak Wy :D

Obrazek

i jeszcze takie

Obrazek

Piccadilly Circus

Obrazek

Obrazek

Buckingham Palace

Obrazek

Obrazek

Obrazek

. . . i jeszcze takie ujęcie :wink:

Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Francja - France



cron
Relacja , której nie było Disneyland - Paris - strona 11
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone