Mariuszu Cockta to chorwacka Cola, taka trochę ziołowa, bardziej podobna do czeskiej Kofoli. Dla mnie pychotka

Aguha napisał(a):Mljet też mnie kusi, pięknie tam, będzie kiedyś trzeba.
Mariuszu Cockta to chorwacka Cola, taka trochę ziołowa, bardziej podobna do czeskiej Kofoli. Dla mnie pychotka
Aldonka napisał(a):Owe autka, które można wypożyczyć, a raczej ich mała część. Fajna sprawa.
Piter_M napisał(a):Te fajne żółte autko:![]()
To też nasz poczciwy maluch
Fajnie przerobiony.
te kiero napisał(a):qooltowy urlop; wypas foty; już mam mętlik gdzie jechać za rok
ARTUR_KOLNICA napisał(a):Fajne zdjęcia, czekam z niecierpliwością na cd.....
maslinka napisał(a):Widzę, że mój ulubiony pomarańczowy maluch cabriolet niewiele się przez te 2 lata zmienił i nadal jeździ:
Dobrze, że zrobiliście mljecki zwiad. Następnym razem może pojedziecie tam na dłużej
trevia napisał(a):Kusi mnie ten Mljet, oj kusiW zeszłym roku praktycznie otarłam się o taką wycieczkę...
A po Twojej relacji to już na pewno go nie ominę
I chyba wypożyczenie takiego autka to dobry pomysł?
![]()
Powrót do Nasze relacje z podróży