Relacja czesko-szwajcarska ;)

napisał(a) **dangol** » 06.05.2016 20:24

W Hřensku w ciemno może być trudno, chyba że zaszły jakieś zmiany? Kiedy kilka lat temu jakieś 3 dni przed długim weekendem (tyle że BożoCielnym , a nie majówką) hledałam tam noclegów, nie znalazałam nic wolnego . Fakt, chciałam dla 5 osób, a nie tylko dla 2... Ostatecznie udało się (dzięki pomocy pani z informacji turystycznej w Hřensku) zarezerwować coś w pobliskim Janovie (wioska przed tą, w której nocowały Maslinki - jadąc od Hřenska).

napisał(a) **te kiero** » 06.05.2016 20:32

dzięki, jeżeli będę się wybierał, to pewnie w inne terminy niż te oblegane;
btw: a która miejscówka najlepsza na główne atrakcje, tak co by jak najmniej autem (bo np. z Chribska już bym nie chciał)

napisał(a) **maslinka** » 06.05.2016 20:45

te kiero napisał(a):btw: a która miejscówka najlepsza na główne atrakcje, tak co by jak najmniej autem (bo np. z Chribska już bym nie chciał)

Hřensko, Janov, Růžová, Kamenická Stráň, Vysoka Lipa, Mezni Louka (mniej kwater, ale mieszkasz praktycznie na szlaku, niedaleko przeprawy łódkami).

napisał(a) **DamianM** » 06.05.2016 20:47

Witam.A zdjęcie z Piwem będzie? :wink:

Fajna relacja :papa:

napisał(a) **maslinka** » 06.05.2016 20:50

DamianM napisał(a):Witam.A zdjęcie z Piwem będzie?

Z tym był mały problem :roll:

Niestety, trochę się pochorowałam żołądkowo i piwa już potem nie było, ogólnie było go mało

W tej kwestii też mam niedosyt - bo jak to, w Czechach być i piwa nie pić

Na szczęście u naszych południowych sąsiadów bywamy w prawie każdy weekend, więc sobie odbiję

DamianM napisał(a):Fajna relacja

Dzięki

napisał(a) **Dawigs** » 06.05.2016 21:44

Witaj Maslinko!

Zdjęcia 4 i 5 tam byłem

. Parę lat temu podczas szkolenia w Dreźnie zabrali nas pewnego popołudnia na małą wycieczkę do Szwajcarii Saksońskiej. Czasu było mało i w zasadzie doszliśmy z parkingu tylko do mostu i z powrotem ale i tak było fajnie. Obiecałem sobie, że kiedyś tam wrócę. Może Twoja relacja mnie w końcu zmobilizuje :lol:

.

napisał(a) **maslinka** » 07.05.2016 19:39

Dawigs napisał(a):Obiecałem sobie, że kiedyś tam wrócę. Może Twoja relacja mnie w końcu zmobilizuje .

Są na to szanse

napisał(a) **feniks7** » 07.05.2016 20:16

maslinka napisał(a):
te kiero napisał(a):btw: a która miejscówka najlepsza na główne atrakcje, tak co by jak najmniej autem (bo np. z Chribska już bym nie chciał)

Hřensko, Janov, Růžová, Kamenická Stráň, Vysoka Lipa, Mezni Louka (mniej kwater, ale mieszkasz praktycznie na szlaku, niedaleko przeprawy łódkami).

Kilka lat temu, nocowaliśmy w Meznej, bardzo spokojne miejsce było wtedy i fajna baza na piesze wycieczki do wąwozu czy Pravcickiej, a nawet Hrenska. Trochę gorzej z jedzeniem w zasadzie jedna fajna knajpka (ale pewnie się zmieniło)

pzdr f

napisał(a) **maslinka** » 08.05.2016 11:56

feniks7 napisał(a):Kilka lat temu, nocowaliśmy w Meznej, bardzo spokojne miejsce było wtedy i fajna baza na piesze wycieczki do wąwozu czy Pravcickiej, a nawet Hrenska. Trochę gorzej z jedzeniem w zasadzie jedna fajna knajpka (ale pewnie się zmieniło)

Widziałam 3 knajpki, a może jest ich więcej

30 kwietnia (sobota): Ticha (Edmundova) soutěska, Hřensko i w stronę Pravčickiej brány

Wysiadamy z łódki i ruszamy na dalszą pieszą wędrówkę Wąwozem Cichym:

Spojrzenie za siebie:

Zieleń końca kwietnia/początku maja jest cudna!

Pierwsze opalanie na szlaku

:

Zielono mi:

Docieramy do końca wąwozu. Witają nas pierwsze zabudowania Hřenska, czyli pensjonaty i restauracje (tego tutaj nie brakuje):

Można posiedzieć w miłych okolicznościach przyrody, na tarasie restauracji, tuż nad rzeką Kamenice:

Albo w innym miejscu - pod skałką:

Ale o co chodzi :?:

Przecież jesteśmy w Szwajcarii

:

Wchodzimy na szlak prowadzący ku największej okolicznej atrakcji - Bramie Prawczickiej (Pravčická brána):

Wszędzie pełno piasku, trochę jak nad Bałtykiem

To zasługa piaskowców, które przeważają w tym rejonie.

Drzewa walczą o przetrwanie:

Pniemy się powoli, wyżej i wyżej:

Zielono-niebieski świat

:

I w końcu jest - Brama Prawczicka w całej okazałości, choć tu jeszcze zasłonięta drzewami

:

W następnym odcinku pokażę ją z każdej strony. Przygotujcie się na milion zdjęć

napisał(a) **DamianM** » 08.05.2016 14:50

Czekamy

napisał(a) **Franz** » 10.05.2016 14:58

Zeszliśmy się wirtualnie nieopodal.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **tony montana** » 10.05.2016 20:13

Słoneczko wyszło to i fioletowa kurteczka poszła weg

napisał(a) **maslinka** » 12.05.2016 19:24

DamianM napisał(a):Czekamy

No niestety, będziecie musieli się uzbroić w cierpliwość, bo dopadło mnie paskudne choróbsko

Wrzucę coś, jak spadnie mi gorączka i poczuję się trochę lepiej...

Franz napisał(a):Zeszliśmy się wirtualnie nieopodal.

Wojtku, dzięki za inspirację

tony montana napisał(a):Słoneczko wyszło to i fioletowa kurteczka poszła weg

I tego dnia już nie wróci

napisał(a) **marko350** » 15.05.2016 08:00

Fajna relacja

napisał(a) **piotrf** » 18.05.2016 14:23

Stuk , stuk , puk , puk :?:

Agnieszko , nie daj się chorobie

W nocy ( przelotem przez Gliwice ) wysłałem Ci pełną garść dobrych , zdrowych myśli - fluidów do zwalczania chorób

Wykorzystaj je dobrze :papa:

Pozdrawiam
Piotr