Relacja Chorwacja, czyli 2 tygodnie wzdłuż wybrzeża.. (2008)

malina1959 napisał(a):Mnie też nie zabraknie, choć nie zawsze odhaczę obecność

to tak jak ja

fiolek napisał(a):

malina1959 napisał(a):Mnie też nie zabraknie, choć nie zawsze odhaczę obecność

to tak jak ja

Sama świadomość, że ktoś tu wpadnie nie odhaczając się to już coś Zawsze jakaś większa motywacja.. Także dzięki!

krispinus napisał(a):Bardzo lubię relacje z dużą ilością zdjęć.
Oby tak dalej.

Od teraz wstawajcie wcześniej.
Bardzo pracowite dwa tygodnie przed Wami i szkoda każdej godzinki .

Więcej już nie zdarzyło nam się zaspać (wow!), a i relacje będę starał się robił jednak bardziej zdjęciowe, dorzucając do tego trochę tekstu..

Jakby komuś się nasuwały pytania to jak najbardziej zachęcam do pisania - jak będę w stanie pomóc lub sobie coś przypomnieć to na pewno odpowiem. W sumie po to jest ta relacja - żeby komuś doradzić w podjęciu takich czy owakich decyzji.

Także postaram się dawać zdjęć ile się da, trochę opisów jak do tej pory, no i odpowiedzi na każde pytanie..

Zaspać w samochodzie przy autostradzie to na prawdę mistrzostwo świata. My mamy niezawodne budziki w postaci dzieci i juz od wielu lat budzimy się nawet przed czasem

Chętnie poczytam dalej o Waszej pierwszej chorwackiej wyprawie

JoannaG napisał(a):Zaspać w samochodzie przy autostradzie to na prawdę mistrzostwo świata. My mamy niezawodne budziki w postaci dzieci i juz od wielu lat budzimy się nawet przed czasem

Chętnie poczytam dalej o Waszej pierwszej chorwackiej wyprawie

Wtedy jeszcze nie było dzieci, a i budziki jakoś nas zawodziły.. Na pocieszenie dodam, że kiedy 3 lata później jechaliśmy już z dzieckiem to na +/- takim samym postoju półtoraroczna córa dostała drugie życie i z mamą do 3 w nocy spacerowała, a ja próbowałem spać.. Więc rozumiem Twoje zdziwienie.

razpol napisał(a):DZIEŃ 2 (część 1) - PODRÓŻ

Witaj razpol
Naprawdę świetna relacja.
Również lubię ze szczegółami, także drogowymi.
Czekam na dalsze zdjęcia.
A propos kramiku ze zdjęcia...
Mało nie wypadłem z zakrętu,żeby się zatrzymać i kupić prezenty dla rodziny.
Bardzo smaczne rakije tam sprzedają, ale...
Podczas degustacji na miejscu aż ryj wykrzywia od mocy, a zakupione trunki okazuje się mają na oko około 30%.
Oj nieładnie nieładnie bracia Chorwaci

Hej razpol
Dosiadam się cichutko i czekam na dalszy ciąg relacji.
Szczególnie interesuje mnie Rovinj, ze względu na tegoroczne plany

Fajnie się czyta i ogląda.
Czekam na c.d.

Super się szykuje, całe wybrzeże. CZEKAM

Też się zapisuję.
Będę po raz pierwszy na bieżąco
PZDR.

Ja też poczytam jeśli pozwolisz czekamy na kolejne posty.

Też chętnie poczytam i popatrzę

Pewnie, że pozwalam i zapraszam.. Jak tylko czasu i sił starczy, to od razu zamieszczam dalszą część relacji..

Czekam z niecierpliwością na c.d.

Też tu będę zaglądał.

bardzo ciekawe pierwsze dni
zasiadam i ja choć spóźniony