Zuzka napisał(a):Właśnie wróciliśmy z Chorwacji, z miejscowości Sukosan-vidakovica i chyba mieliśmy wyjątkowego pecha bo zostaliśmy potraktowani jak polskie bydło. Facet z pozoru miły Pan Sime Grginović wynajmuje turystom pokoje ale nie powinien bo jest nie zrównoważony psychicznie.Były wojskowy na dzień dobry zafundował nam naboje do jakiejś broni w szafce...przeszkadza mu dosłownie wszystko-jeśli nie jesteś w wieku emerytalnym , masz dzieci i lubisz wieczorem posiedzieć ze znajomymi przy piwku to to nie jest miejsce dla Ciebie bo możesz oberwać po gębie!Facet w krzakach koło domu ma schowane np.metalowe pręty więc lepiej nie upominać sie o pieniądze tylko uciekać!
Zuzka napisał(a):Właśnie wróciliśmy z Chorwacji, z miejscowości Sukosan-vidakovica i chyba mieliśmy wyjątkowego pecha bo zostaliśmy potraktowani jak polskie bydło. Facet z pozoru miły Pan Sime Grginović wynajmuje turystom pokoje ale nie powinien bo jest nie zrównoważony psychicznie.Były wojskowy na dzień dobry zafundował nam naboje do jakiejś broni w szafce...przeszkadza mu dosłownie wszystko-jeśli nie jesteś w wieku emerytalnym , masz dzieci i lubisz wieczorem posiedzieć ze znajomymi przy piwku to to nie jest miejsce dla Ciebie bo możesz oberwać po gębie!Facet w krzakach koło domu ma schowane np.metalowe pręty więc lepiej nie upominać sie o pieniądze tylko uciekać!
weldon napisał(a):Zuzka napisał(a):Właśnie wróciliśmy z Chorwacji, z miejscowości Sukosan-vidakovica i chyba mieliśmy wyjątkowego pecha bo zostaliśmy potraktowani jak polskie bydło. Facet z pozoru miły Pan Sime Grginović wynajmuje turystom pokoje ale nie powinien bo jest nie zrównoważony psychicznie.Były wojskowy na dzień dobry zafundował nam naboje do jakiejś broni w szafce...przeszkadza mu dosłownie wszystko-jeśli nie jesteś w wieku emerytalnym , masz dzieci i lubisz wieczorem posiedzieć ze znajomymi przy piwku to to nie jest miejsce dla Ciebie bo możesz oberwać po gębie!Facet w krzakach koło domu ma schowane np.metalowe pręty więc lepiej nie upominać sie o pieniądze tylko uciekać!
I dlatego kochamy Chorwatów.
zaloguj się na cro.pl, aby zobaczyć link na przykład, to od razu strzelają.
Może czytał polskie gazety i pomyślał, że to taki nasz zwyczaj
Normalnie...przyjeżdżasz na miejsce płacisz z góry wypakowujesz ręczniczki i w szafce kulają ci sie naboje z którymi nie wiesz co masz zrobić...? i najlepiej byłoby je wyrzucić np. na trawnik tak?raczej nie!no więc najlepiej jakbyś o 7 rano był już na plaży a o 22 spał i żeby twoje dziecko nie kąpało się w basenie koło domu, nie rozrzucało zabawek i nie chodziło w ogóle! Doszło do tego ze dorośli ludzie wieczorem ok. godz 23 siedzieli po ciemku i mówili szeptem,chcąc znależć zapalniczkę leżącą na stole świecili telefonem a i tak facet wpadł z zaciśniętymi pięściami i zębami że nam zęby powybija bo on dostał jakiś mandat przez jakiś polaków!!! kilkoma rodzinami wyjażdżając stamtąd poszliśmy po zwrot pieniędzy które dostał za kwatery z góry no i wtedy wyciągnoł z krzaków ten metalowy pręt i zmierzył sie na kobiete...jaśniej sie chyba już nie da!ale trafiliśmy do super małżeństwa, sami zaczepili nas pod sklepem z zapytaniem o kwatery i pojedziemy znowu do nich napewno!Najlepiej płacąc ządać rachunku albo kopii tzw. kart meldunkowychconsett0805 napisał(a):Zuzka napisał(a):Właśnie wróciliśmy z Chorwacji, z miejscowości Sukosan-vidakovica i chyba mieliśmy wyjątkowego pecha bo zostaliśmy potraktowani jak polskie bydło. Facet z pozoru miły Pan Sime Grginović wynajmuje turystom pokoje ale nie powinien bo jest nie zrównoważony psychicznie.Były wojskowy na dzień dobry zafundował nam naboje do jakiejś broni w szafce...przeszkadza mu dosłownie wszystko-jeśli nie jesteś w wieku emerytalnym , masz dzieci i lubisz wieczorem posiedzieć ze znajomymi przy piwku to to nie jest miejsce dla Ciebie bo możesz oberwać po gębie!Facet w krzakach koło domu ma schowane np.metalowe pręty więc lepiej nie upominać sie o pieniądze tylko uciekać!
Nie załapałem poczęstował nabojami, ma pręty w krzakach...?
Niby potraktował was jak bydło, nie można się upomnieć bo dostaje się po gębie?
Jaśniej można trochę bardziej rzeczowo może się przydać dla kogoś innego ale jak dla mnie chaotycznie.
Gwarantuje ci że koleś nie czyta polskich gazet ale wojne przeżył co go nie usprawiedliwia, ale ty nie znasz się ani na żartach ani na życiu...jasio napisał(a):weldon napisał(a):Zuzka napisał(a):Właśnie wróciliśmy z Chorwacji, z miejscowości Sukosan-vidakovica i chyba mieliśmy wyjątkowego pecha bo zostaliśmy potraktowani jak polskie bydło. Facet z pozoru miły Pan Sime Grginović wynajmuje turystom pokoje ale nie powinien bo jest nie zrównoważony psychicznie.Były wojskowy na dzień dobry zafundował nam naboje do jakiejś broni w szafce...przeszkadza mu dosłownie wszystko-jeśli nie jesteś w wieku emerytalnym , masz dzieci i lubisz wieczorem posiedzieć ze znajomymi przy piwku to to nie jest miejsce dla Ciebie bo możesz oberwać po gębie!Facet w krzakach koło domu ma schowane np.metalowe pręty więc lepiej nie upominać sie o pieniądze tylko uciekać!
I dlatego kochamy Chorwatów.
zaloguj się na cro.pl, aby zobaczyć link na przykład, to od razu strzelają.
Może czytał polskie gazety i pomyślał, że to taki nasz zwyczaj
Żart dobry ale przykład nie bardzo , bawią Cię rodzinne tragedie .
Zuzka napisał(a):Właśnie wróciliśmy z Chorwacji, z miejscowości Sukosan-vidakovica i chyba mieliśmy wyjątkowego pecha bo zostaliśmy potraktowani jak polskie bydło. Facet z pozoru miły Pan Sime Grginović wynajmuje turystom pokoje ale nie powinien bo jest nie zrównoważony psychicznie.Były wojskowy na dzień dobry zafundował nam naboje do jakiejś broni w szafce...przeszkadza mu dosłownie wszystko-jeśli nie jesteś w wieku emerytalnym , masz dzieci i lubisz wieczorem posiedzieć ze znajomymi przy piwku to to nie jest miejsce dla Ciebie bo możesz oberwać po gębie!Facet w krzakach koło domu ma schowane np.metalowe pręty więc lepiej nie upominać sie o pieniądze tylko uciekać!
Wszystko to znam i widzialam , pojechaliśmy tam dlatego ze właśnie znajomi byli rok wcześniej i zachwalali jaki to super gość! niestety nie był taki i jakbyś czytał uważnie to co napisalam to Sime dostał jakiś mandat za jakiś polaków właśnie którzy siedzieli prawie do rana,darli sie i tłukli szklanki-to może o Was chodziło?! Tylko nie wiem dlaczego na nas sie wyładował?! bo nawet w ciągu dnia miał spokój po kilkanaście godzin dziennie bo wtedy wszyscy są na plaży...zresztą co niby można robić w tych ciasnych pokoikach przez cały dzień?! Ja w tym roku odjeżdżając stamtąd trzęsłam sie i płakałam i nie będziesz mi mówił czy moje przeżycia są prawdziweanakin napisał(a):Zuzka napisał(a):Właśnie wróciliśmy z Chorwacji, z miejscowości Sukosan-vidakovica i chyba mieliśmy wyjątkowego pecha bo zostaliśmy potraktowani jak polskie bydło. Facet z pozoru miły Pan Sime Grginović wynajmuje turystom pokoje ale nie powinien bo jest nie zrównoważony psychicznie.Były wojskowy na dzień dobry zafundował nam naboje do jakiejś broni w szafce...przeszkadza mu dosłownie wszystko-jeśli nie jesteś w wieku emerytalnym , masz dzieci i lubisz wieczorem posiedzieć ze znajomymi przy piwku to to nie jest miejsce dla Ciebie bo możesz oberwać po gębie!Facet w krzakach koło domu ma schowane np.metalowe pręty więc lepiej nie upominać sie o pieniądze tylko uciekać!
Przykro mi,ale nie bardzo chce mi się w to wierzyć!!!!
A wiesz dlaczego????
Bo w zeszłym roku byliśmy całą ekipą dokładnie......u tego samego Sime!!! Od razu przedzam- nie jestem w wieku.............emerytalnym! (choć w pewnym sensie...jestem...)Jak już wspomniałem byliśmy tam w osiem dorosłych osób i czwórkę dzieci! I wiesz co?? CODZIENNIE siedzieliśmy przy piwko...winku...rakiji....whisky do.............2-3-ej rano i nikt z tego powodu nie robił "hallo"! A już na pewno nie....Sime! Powiem więcej- siedział z nami i napijał równo!!!
Kontynuujmy.
Otóż Sime ( jeżeli sobie tegom oczywiście życzysz) może Ci przyrządzić jaką tylko chcesz potrawę chorwacką. Za kasę rzecz jasna,ale w stosunku do tego co trzeba za to zapłacić w konobie to...........śmieszna cena!Rejs na Kornati załatwił nam taniej niż u pośredników.....O wymianie euro na kuny ( w kursie korzystniejszym niż w kantorze już nie wspomnę)W szafach nie widzieliśmy żadnej amunicji.......karabinów...hałbic czy innych "gadżetów" wojennych!
Gość jest rencistą wojskowym (widziałaś szramę na plecach od pocisku??),podczas wojby zabito mu brata ( można zobaczyć na pomniku w Sukosan)...Jest jak najbardziej.............zrównoważony psychicznie-zapewniam!!!
Nie mówię,że kłamiesz,ale...........Nawet jeżeli było tak jak mówisz sądzę,że jego zachowanie spowodowane było..........Waszym zachowaniem! Gość potrzebuje ( i mówi to zaraz pierwszego dnia) 2 godziny spokoju i ciszy (coś chyba między 14 a 16.00) bo wtedy odpoczywa i chce mieć spokój! O to poszło???
Trzeba to po prostu uszanować i tyle!
I proszę- nie twórz obrazu jakiegoś....chorwackiego psychopaty biegającego wokół gości z metalowymi prętami bo to nieprawda!
Zuzka napisał(a):kilkoma rodzinami wyjażdżając stamtąd poszliśmy po zwrot pieniędzy które dostał za kwatery z góry no i wtedy wyciągnoł z krzaków ten metalowy pręt i zmierzył sie na kobiete...