napisał(a) proca » 03.04.2007 21:25
Siema spearo. Dawno cię na freediving.com.pl nie widziałem.
Popatrz ty sie, tam mamy wilhelma a tu mamy niezawodnego.
A ja myślałem, że wilhi to unikat.
Co do rekina to się nie ma co bać. Ja nurkuje w adriatyku od lat 10 mój ojciec od 40, i jeszcze żyjemy. Pręddzej zginiesz na drodze w wypadku niż jakby ci rekin miał buzi dać.
W chorwacji rekiny zdażają się sporadycznie i żyją zazwyczaj na dużych głębokościach, szanse na spotkanie są niestety nikłe. Zawsze chciałem popływać z nimi. Chociaż jakbym nie miał kuszy przy sobie jak spearo to bałbym się troche, bo jednak jak rekin stwierdzi, że chce cię użreć w ramach uszczuplania to parę kilo można stracić, lub nawet życie.
PS. gdze można spotkać w chorwacji rekiny, jak się zachowują, na ile jest to niebezpieczne.