Na początek trochę nurkowania za rybkami.
.
.
.
Oczywiście rybka Nemo-błazenek dwupręgi musi być w Egipcie
.
.
.
Symbioza błazenka z ukwiałem opiera się na korzyściach dla obu stron.
Rybka posiada obronę przed drapieżnikami i korzysta z resztek pokarmowych w jamie chłonąco-trawiącej ukwiału.
Ukwiał chroniony obecnością błazenków eliminuje ataki ryb ustnikowatych /chetoników/, które są jedynych rybami zjadającymi ukwiały.
.
.
..takie tam...
.
.
.
.
.
Parka motylków
.
.
Wyprawa(nieudana) w lewą stronę od plaży hotelowej już była.
Teraz kolej na prawą stronę.
Mijam zatoczki i trzy kobiety z pamiątkami które już odwiedziliśmy z żoną i maszeruję dalej.
.
.
.
W jednej z zatoczek ktoś przygotował prymitywną łódkę
.
.
Nawet była oblepiona smołą.Czyżby ktoś się wybierał nią do Europy?
Po chwili zobaczyłem opuszczony hotel.
Nawet żywego ducha nie ma,a hotel i plaża wygląda jakby go ktoś przed chwilą opuścił
Szok
.
.
Przy wejściu osłona przed słońcem,chyba niedawno służyła jakiemuś strażnikowi
.
.
To był kiedyś pomost.Zostały tylko pale
.
.
Hotel nawet ładny
.
.
Hotel nazywa się Beach Safari Resort
.
.
Opuszczona plaża
.
.
Sprzęt plażowy zostawiony na pastwę losu
.
.
.
.
.
Woda przy plaży płytka i mało interesująca
.
.
Po chwili potykam sie o żyłkę.Zaciekawiło mnie to,więc za nią ciągnę i po chwili mam rybkę
.
.
Ciekawe czyj to obiad ,może jakiegoś stróża który pilnuje hotelu?
.
.
.
Nawet fajny tu mają piasek
.
.
.
Wracam z powrotem
.
.
.
I znów jestem w naszej zatoce
.
.
.
I plaży
...