Witam
Co do jedzenia w hotelu nie mamy żadnych zastrzeżeń.
Żadna "zemsta faraona" nas nie dopadła a jedliśmy wszystko,nawet surowe warzywa czy owoce przed którymi ostrzegają na różnych portalach.
Może to mały wpływ "lekarstwa"? Przed posiłkiem stosowaliśmy zapobiegawczo łyczek czegoś mocniejszego "na odkażanie",zakupionego w sklepie bezcłowym.
Duży wybór dań sprawiał że każdy coś dla siebie znalazł.Codziennie było jakieś danie specjalne przeważnie przy kolacji.
.
.
A to drapieżna rybka,jakieś mięso z grilla,danie regionalne w postaci jakiś placków,tuńczyk,kebab itd.
.
.
.
.
.
.
Bardzo dobre drożdżówki i ciasta,duży wybór owoców,na obiad 5-6 dań do wyboru.
Zawsze było do wyboru spagetti,frytki,ryż,kiełbaski,jajka,ryby,naleśniki,ziemniaki,4-5 rodzajów zup itd.
Ja zawsze po chorwackich wakacjach wracałem do domu lżejszy o 3-4 kilogramy tak po egipskich wróciłem 2-3 kilogramy cięższy.
Odpływ.Plaża się zmienia,nie wiem czy na gorsze czy lepsze.
.
.
.
.
Wody sporo ubyło i coś powychodziło z piasku
.
.
.
Zapomniałem że na plaży mamy huśtawkę dla dorosłych:)
.
Na prawo od plaży napotykam foliowy worek,na który nie zwracam uwagi dopóki się nie poruszył.
Ku mojemu zdumieniu w worek mocno zaplatał się mały żółw.
Próbuję go uwolnić ale sznurki są mocno zaciśnięte.
.
.
.
.
Z pomocą ostrego kamienia udaje się przeciąć więzy.
Po uwolnieniu biedak nawet nie ma siły odpłynąć i chyba stracił orientację.
.
.
.
.
Zabieram go na głębsze wody i odpływa.
A my sobie jeszcze popływamy.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
A wieczorem zachód słońca przy hotelowej lampie
.
.
Z ptaszkiem w tle
.
.
.
.
Dziękuje za uwagę,to tyle na dziś.