Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Rażanj 2011

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
111mirek
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 72
Dołączył(a): 31.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) 111mirek » 09.01.2012 12:03

O 8.15 przy prędkości około 120 km/h słyszę huk z tyłu samochodu. Nie wiem co się dzieje. Po chwili widzę jak mi się dynda antena od CB. Słaba cena=słaby magnes. Niech sobie na razie dynda.
Na 1164 kilometrze trafiamy na piękny przełom rzeki Krka, która w tym miejscu wpada do Adriatyku. Szukam zjazdu na parking i taras widokowy o którym czytałem na forum. Odnaleziony. Pilnuje go Gospa od Puta patrząca daleko na błękit Adriatyku.
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Za jej plecami, po drugiej stronie autostrady też piękny widok.Temperatura wysoka, więc pospiesznie robimy zdjęcia i jedziemy dalej.


Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Gdzieś po trasie mignęły nam jeszcze góry, czułem się jakbym dojeżdżał do Zakopanego.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Koło Sibenika zjeżdżamy z autostrady na magistralę, mijamy Primosten i Rogoźnicę, a 6 km za nią tuż za kościółkiem skręcamy w prawo na Rażanj. Dojazd nieciekawy, wąska i kręta droga. Pierwsze wrażenia komentuje Ula: Tu chyba Diabeł mówi dobranoc. Chyba się z nią zgadzam. O 14.30 docieramy nad piękną zatoczkę, nad którą znajduje się nasz domek. Pokonaliśmy 1232 km.
Z tarasu mamy niezły widok.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

C.d po południu.
Ostatnio edytowano 13.01.2012 18:58 przez 111mirek, łącznie edytowano 3 razy
plessant
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 436
Dołączył(a): 13.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) plessant » 09.01.2012 12:22

Zmień rozmiar obrazu przy ładowaniu na Imagineshacka na 800x600. Będzie w sam raz. Też poprawiałem (ja walnołem za duże :oops: )
111mirek
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 72
Dołączył(a): 31.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) 111mirek » 09.01.2012 23:35

Jako że nieczęsto widuję owoce egzotyczne rosnące w naturalnych warunkach zainteresowałem się kilkoma gatunkami rosnącymi przy domu gospodarzy. Cytrynki, figi, granaty, tykwa poniżej.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us


Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Rosnące nieco dalej owoce nie były dla mnie rozpoznawalne. Kwiaty tej rośliny też były mi obce. A może ktoś podpowie małe conieco?

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

c.d.n.
Zielina74.
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 232
Dołączył(a): 19.09.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Zielina74. » 09.01.2012 23:44

To męczennica (łac. passiflora).
Też mnie ten kwiatek zachwycił, aż go w końcu w wikipedii znalazłam. :-)

Ciekawa jestem relacji, bo jestem stałą bywalczynią i wielbicielką Razanj i nawet mieszkam w pobliżu tego apartamentu.
111mirek
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 72
Dołączył(a): 31.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) 111mirek » 09.01.2012 23:53

Błyskawiczna odpowiedź. Bardzo dziękuję. Nazwa jakby skądś znana. Zarówno polska:) jak też łacińska. Kwiat rzeczywiście piękny.
Zielina74.
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 232
Dołączył(a): 19.09.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Zielina74. » 10.01.2012 00:00

Obrazek

Dorzucę więc coś od siebie :-)
Joan65
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 585
Dołączył(a): 24.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joan65 » 10.01.2012 19:24

Byłam w Razanju w 2001 i 2002 - pewnie się nieżle rozrosła wioska.
10 lat temu to fajne zadupie było :lol:
111mirek
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 72
Dołączył(a): 31.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) 111mirek » 10.01.2012 23:46

Nie wiedziałem, że pisanie relacji i wklejanie zdjęć jest tak pracochłonne:)
Wracając do początku pobytu i sedna sprawy: Dostaliśmy do dyspozycji prawie całe I piętro, na które składały się 2 sypialnie, łazienka oraz dobrze wyposażona kuchnia. Na 4 osoby wystarczy. Szybkie rozpakowanie i od razu idziemy z górki na małą plażę w zatoczce.
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Druga plaża, większa, znajduje się około 300 metrów od nas, za cyplem (Varos). Dojście spacerem brzegiem morza.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

A oto nasz domek.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Przed wieczorem wybrałem się na poszukiwania sklepu. Odległość okazała się nie do pokonania. Nie będzie piwa. Dopiero następnego dnia okazało się, że sklep jest bardzo blisko - zamiast iść krętą drogą wystarczyło przejść około 200 metrów na wprost naszej kwatery.
W następnych dniach na przemian plażowaliśmy i robiliśmy wycieczki samochodem do pobliskich miejscowości, a wieczorami poznawaliśmy Rażanj.
Ostatnio edytowano 11.01.2012 17:04 przez 111mirek, łącznie edytowano 2 razy
111mirek
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 72
Dołączył(a): 31.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) 111mirek » 11.01.2012 00:17

W następnych dniach na przemian plażowaliśmy i robiliśmy wycieczki samochodem do pobliskich miejscowości, a wieczorami poznawaliśmy Rażanj.
Swoją architekturą, położeniem i jachtami w marinie zauroczyła nas pobliska Rogoźnica. W niej też najczęściej wymienialiśmy walutę i korzystaliśmy z bankomatu.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obejrzeliśmy tam też malowniczo położone słone jeziorko nazwane Okiem Smoka.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us


Od początku wyprawy szykowałem się na Split i jego zabytki, a szczególnie pałac Dioklecjana i akwedukt. Wcześniej udało nam się zwiedzić założone w I w n.e. rzymskie miasto Salona, w pobliżu którego urodził się cesarz Dioklecjan. Amfiteatr mieszczący 18 tys.widzów, pozostałości forum, teatru oraz dużą ilość splądrowanych wczesnochrześcijańskich sarkofagów oglądaliśmy w temperaturze około 38oC. Ze względu na Kasię, która została z Elżbietą przy wejściu do starożytnego miasta spieszyliśmy się bardzo. Egzotyki dopełniła kwitnąca w pobliżu forum agawa.


Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

A tu amfiteatr z czasów, gdy lwy mogły zjeść na śniadanie np. gladiatora.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Ostatnio edytowano 11.01.2012 17:05 przez 111mirek, łącznie edytowano 1 raz
pawkg
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 23
Dołączył(a): 13.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) pawkg » 11.01.2012 07:42

Witaj "111mirek". Byłem u Iskry widać zaraz po Tobie. Ja zajmowałem apartament na samej górze a mój kolega z którym przyjechałem był na I piętrze. Iskra opowiadała, że przed nami byli też Polacy i po cichu liczyłem, że poprzez forum odnajdę kto to. Pozdrawiam.
Obrazek
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 11.01.2012 08:15

111mirek napisał(a):Obrazek


A co to za owoc?
Sylwetka...
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5132
Dołączył(a): 14.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sylwetka... » 11.01.2012 08:55

Witam:D
I ja chętnie poczytam i pooglądam Razanj, minione wakacje spędzaliśmy właśnie tam :D Apartament mieliśmy przy zatoce Mezzaroca która łączy się właśnie z Varos . Mieliśmy piękny widok z tarasu :D

Jacku a na zdjęciu to tykwa :D O ile się nie mylę :wink:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 11.01.2012 09:38

pawkg
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 23
Dołączył(a): 13.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) pawkg » 11.01.2012 10:28

U Iskry tykwy rosną razem z winogronami. Faktycznie fajnie to wygląda i daje duże zacienienie, w którym można miło zjeść czy wypocząć.
Obrazek
Obrazek
111mirek
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 72
Dołączył(a): 31.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) 111mirek » 11.01.2012 12:01

Poznałem tykwy tylko dlatego, że widziałem kilka w restauracjach - ozdobionych koralikami (w Polsce).

Po zwiedzeniu Solin pojechaliśmy obejrzeć Pałac Dioklecjana. Parking znaleźliśmy tuż obok niego. Gdy pałac powstał mozna się było do niego dostać bezpośrednio z łodzi, teraz przed bramą znajduje się promenada.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us


Jeszcze tylko przerwa na odpoczynek w cieniu palm i picie wody z kranika na promenadzie (a może mycie nóg? :wink: ).

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

W pałacu sporo straganów z pamiątkami, katedra i Rzymienie w zbrojach, z którymi oczywiście zrobiliśmy sobie zdjęcia.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Wszystkich zabytków nie spamiętałem (perystyl, westybul, synagoga itd.) W informacji turystycznej koło katedry dostaliśmy szczegółowy plan pałacu i okolicy.


Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Spacer wąskimi uliczkami i znów chwila wytchnienia pod pomnikiem biskupa Grgura (Grzegorza) z Ninu. Podobno w tej okolicy można się napić wody dostarczanej akweduktem, ale my nie odnaleźlismy miejsca.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Ostatnio edytowano 11.01.2012 17:01 przez 111mirek, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Rażanj 2011 - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone