Dziękuję za wyjaśnienie - tak przypuszczałem (o tej masie całkowitej) i jeszcze raz wychodzi, że mądry Polak po szkodzie.
Szkoda, że akurat Was to spotkało, ale napewno ci którzy jadą z przyczepami (i innymi "ogonami") jak poczytali ten wątek, to oprócz uśmiechu powinni mieć wiele do myślenia przed wyjazdem, aby ich nie spotkała niespodzianka.
Ps. A te ziemniaki to były tak dla jaj jak arbuzy
Pozdrawiam