Kapitańska Baba napisał(a):Pewnie że sie znajdą

Cieszę się
dangol napisał(a):Pięknie będzie, więc jestem

. Sporo miejsc z zajawki jest mi znanych, więc chętnie popatrzę, ile się zmieniło

. Na nieznane też popatrzę z ochotą, nawet jeśli powtórka z Rumunii z planów odpadła (ale może wróci

? ).
Na pewno wróci

Zobaczyliśmy wiele z rumuńskich "przebojów", bo za pierwszym razem (pobyt w Aradzie nie do końca liczę

) chce się poznać te najpopularniejsze, robiące największe wrażenie, miejsca.
mysza73 napisał(a):Ja jestem chętna

... zwłaszcza na spotkanie z misiem

A z czterema misiami?
Cześć Aga!

Janusz Bajcer napisał(a):Podium już zajęte, ale Panie mają pierwszeństwo...

Januszu, to ciągle pierwszy rząd

Franz napisał(a):Z przyjemnością witam Cię niemalże w moich pieleszach...
Żałuję, że tak długo zwlekałam... Ale lepiej późno, niż później

Franz napisał(a):Rzeczownikiem jest samo "raport", a "ul" jest rodzajnikiem określonym męskim liczby pojedynczej.
Ooo, dzięki za tę informację

Bardzo lubię ciekawostki językowe, nie tylko z racji zawodu

Nietypowa sprawa z rodzajnikami. Doczytałam, że rzeczowniki rodzaju żeńskiego mają rodzajnik określony "-a" (co dla Polaków jest dość intuicyjne), również enklityczny, czyli "doczepiony". Nie wpadłabym na to, chociaż dziwiła mnie tak duża liczba wyrazów zakończonych na -ul.
Jak widać, nie skorzystali z włoskiego wzorca, mimo że tak kochają Italię

W języku włoskim jest małe zamieszanie z rodzajnikami i ich skrótami, przynajmniej dla mnie było, jak się kiedyś uczyłam tego pięknego języka

Z rodzajnikami na końcu wyrazu dotąd nie spotkałam się w żadnym języku, ale chyba występują też w węgierskim?
Kiepura napisał(a):O widzę Biały Kościół.
I Wesoły Cmentarz.
Zgadza się

Kiepura napisał(a):A ten misiu to prawdziwy jest ?
Misiek - najprawdziwszy!
marekkowalak napisał(a):Skoro jest Transfogarska (w dodatku z misiami), to i ja chętnie poczytam i pooglądam.
Miśki to dodatkowy magnes, którego Transfogarska i tak nie potrzebuje
marze_na napisał(a):Jadę z Wami

.
W zeszłym roku dwutygodniowy trip po Rumunii zorganizował sobie i znajomym mój szwagier. Inspiracji szukał przede wszystkim na naszym croplowym forum

.
Cześć Marzena. Cieszę się, że jesteś z nami

Nawet dwa tygodnie na Rumunię to mało

Dwa miesiące by się przydały
mchrob napisał(a):Czekałem na relację a ledwo się na pierwszą stronę załapałem

Spokojnie się na pierwszą stronę załapałeś

Witaj!
