Kevlar napisał(a):Ja też chętnie obejrzę Kornaty. Niestety pewnie nie popłynę bo żonka ma chorobę lokomocyjną i do łodzi nie wsiądzie.
Na Kornati płynie się statkiem, ostatecznie żonka zostanie na plaży, a Ty popłyń kiedyś sam
Kevlar napisał(a):Ja też chętnie obejrzę Kornaty. Niestety pewnie nie popłynę bo żonka ma chorobę lokomocyjną i do łodzi nie wsiądzie.
Janusz Bajcer napisał(a):anakin napisał(a):Szlag mnie trafi kiedyś z tymi zdjęciami!!!
Prawdopodobnie chwilowo "żaba" zdechła jak najadła się "raków" przygotowanych przez Rambo
PS Z fotosikiem daj sobie spokój, bo Cię zeżre finansowo
MorskiPas napisał(a):PS. Kurde .... normalnie..... kropkami się chyba zaraziłem ......
Jacek S napisał(a):Psy - ostatnia krew...nie ważne
weldon napisał(a):To chyba jedenastego ...
Jolanda napisał(a):anakin jak Ćma zwabiona .... tytułem... lecę do światła... Początek niczego sobie czyli ......czekam na cdn Pozdrawiam
andrew_g napisał(a):anakin ! nieźle się uśmiałem ... siadam i ja
papuga007 napisał(a):mój gospdarz zareagował tak samo na kwitek zostawiony za szyba samochodu .......
PysiaPysio napisał(a):I my sobie poczytamy bo ciekawe... i wciągające...
cholera zaraźliwe są te kropki
anakin napisał(a):niestety nie wiem jak to się leczy............
PysiaPysio napisał(a):NIE TY JEDEN
Mamy wrażenie że ZAINFEKOWANY KROPKAMI PRZEZ RAMBO ANAKIN rozsiał tą zarazę po całym temacie...
anakin napisał(a):Widzę jak Rambo podchodzi do jakiegoś........zakapiora (taki strasznie duuuuuuuuży i brzydki "marynarz" ),coś mu tam szepce na ucho, po czym woła nas skinieniem ręki.
Z "pomocą" idzie nam wspomniany "marynarz". który głosem (raczej) nie znoszącym sprzeciwu każe się wszystkim odsunąć.....
Jacek S napisał(a):5:20
No.anakin napisał(a):W końcu nie każdy zna..............Rambo,nie??
Powrót do Nasze relacje z podróży