Rakija

napisał(a) **Arek** » 08.08.2011 18:47

Nadialena napisał(a):A może ktoś wie z czym rakiję mieszać, czy tylko czystą należy pić ?
Pozdrawiam smakoszy tego trunku

Tylko czysta, mieszanie rakiji to profanacja

napisał(a) **romuald22** » 08.08.2011 18:50

Nadialena napisał(a):bryy nie smakuje mi rakija.

Znam wiele osób dla których rakija jest porażką smakową oraz wielu którzy tym smakiem (pomińmy efekty :wink:

) się zachwycają. Jak to ze smakami - nie będę polemizował. Każdy ma swoje. Ja już pisałem gdzieś o tym ale mi rakija (konkretnie loza) w Chorwacji smakuje. Przywoziłem do domu i tu jakoś mniej...właściwie w ogóle.

napisał(a) **Nadialena** » 08.08.2011 18:51

Aha. Trudno. Zaczekam w takim razie jeszcze 369 dni i napiję się Karlovacko

Tam w Chorwacji też piłam bo nasz gospodarz nie przepuścił jak przechodziliśmy obok jego kuchni i nas wypatrzył i całej naszej rodzince zaraz polewał. Nawet 17-letnia córcia popijała. Ale to prawda, że tam inaczej smakuje. :lol:

napisał(a) **romuald22** » 08.08.2011 19:09

Nadialena napisał(a):Aha. Trudno. Zaczekam w takim razie jeszcze 369 dni i napiję się Karlovacko
Tam w Chorwacji też piłam bo nasz gospodarz nie przepuścił jak przechodziliśmy obok jego kuchni i nas wypatrzył i całej naszej rodzince zaraz polewał. Nawet 17-letnia córcia popijała. Ale to prawda, że tam inaczej smakuje.

No to został Ci rok.
Fajny gospodarz ale 17 letnia córka

. Żartujesz chyba. U nas w górach spożywa się Dary Boże ale zasady są...

napisał(a) **Nadialena** » 08.08.2011 21:16

Żeby nie było , że rozpijam własne dziecię i popieram takie praktyki. Nie można było odmówić, my z córką miałyśmy polewane dosłownie na dnie, na takiego mini łyczka :lol:

A panowie wypijali po pół kieliszka. To był taki zwyczaj gospodarza praktykowany od tamtego roku.

P.S. My nie mamy problemu z alkoholem.

Pozdrawiam

napisał(a) **Vjetar** » 09.08.2011 07:51

romuald22 napisał(a):
Jacek S napisał(a):Może to komovica...

Komovica to niby z rodzynek ale nie wygląda na whisky.

Naprawdę?

No to...živjeli !

napisał(a) **mirko** » 09.08.2011 08:21

Nadialena napisał(a):A może ktoś wie z czym rakiję mieszać, czy tylko czystą należy pić ?
Pozdrawiam smakoszy tego trunku

W Istrii, bardzo popularny napój to corretto

corretto = espresso + grapa

http://en.wikipedia.org/wiki/Caff%C3%A8_corretto

napisał(a) **romuald22** » 09.08.2011 17:45

Jacek S napisał(a):
romuald22 napisał(a):
Jacek S napisał(a):Może to komovica...

Komovica to niby z rodzynek ale nie wygląda na whisky.

Naprawdę?

No to...živjeli !

Hmm...W takiej butelce nie widziałem i jakoś z jaśniejszym kolorem mi się kojarzy ale..? Czort z tym.
Na zdravlje :wink:

.

napisał(a) **Koziorożec** » 22.08.2011 07:29

Parę dni temu znajomi wrócicli z okolic Zadaru i przywieźli mi w przezencie butelczynę zacnego trunku. Na dnie butelki są małe czerwone owoce, napój ma kolor ciemnożółty. Niestety nie pamiętają dokładnie jak się ten trunek nazywa ani te owoce (podobno jakoś kiźci czy jakoś tak). Czy ktoś może mi pomóc i uświadomić mnie jakimż to specjałem raczę się co wieczór w celach profilaktyczno-leczniczych i aby zabić tęsknotę (jeszcze aż 302 dni do następnego wyjazdu :cry:

)

napisał(a) **henius34** » 22.08.2011 08:39

romuald22 napisał(a):
Nadialena napisał(a):bryy nie smakuje mi rakija.

Znam wiele osób dla których rakija jest porażką smakową oraz wielu którzy tym smakiem (pomińmy efekty ) się zachwycają. Jak to ze smakami - nie będę polemizował. Każdy ma swoje. Ja już pisałem gdzieś o tym ale mi rakija (konkretnie loza) w Chorwacji smakuje. Przywoziłem do domu i tu jakoś mniej...właściwie w ogóle.

Mam takie same odczucia, jeżeli chodzi o rakiję... W CRO smakuje zdecydowanie lepiej niz w PL, w tym roku nawet nie zwoziłem zbyt dużo, bo u Nas ma jakiś inny smak :roll:

Podobnie mam np z grzańcem - smkuje mi tylko na nartach :wink:

napisał(a) **Arooo** » 22.08.2011 10:25

W Istrii, bardzo popularny napój to corretto

corretto = espresso + grapa

No tak, bo przeca Istria to prawie Włochi.
Piłem we włoszech tą odmianę kawki.
Superrr bardzo stawia na nogi :twisted:

napisał(a) **Leon** » 22.08.2011 18:44

ooooojjjj Aroooo to o Istrii napisac ze to prawie Wlochi, to prowokacja jak bi napisac ze Szlansk to Niemcy

Ja rozumiem twoja odczucia. Rzeczewiscie przez ciekawa historie w tym regionie jest liczna mniejszosc Wloska, stant i ta dwojezicznosc.
Co do rakiji rzeczewiscie jest tak ze wodka lepiej smakuje w polsce (zagrizana ogurkamy, grzibkamy, przikonska Polska dobra kielbasa......)
Rakija jest dobra tutaj na miejscu. Najczesciej turisci robia bland z trawarica. Jezeli ziolka zostaja powirzej 15 dni w butelce, taka rakija jest jusz mocno zanieczisczona garbnikamy, po miesiancu wikrenca jak sredniowieczne narzendzie tortur, po 2 mci to niom mozna zabijac duze owadi i male grizoni, po pol roku mozna sie pozbic tesciowej, sasiada, urzednika podatkowego, niechcianego ziencia......
Wienc trawarice trzeba pic od razu lub plin przelac do nowej buteleczky.

napisał(a) **Arooo** » 22.08.2011 22:31

Leon napisał(a):ooooojjjj Aroooo to o Istrii napisac ze to prawie Wlochi, to prowokacja jak bi napisac ze Szlansk to Niemcy
Ja rozumiem twoja odczucia. Rzeczewiscie przez ciekawa historie w tym regionie jest liczna mniejszosc Wloska, stant i ta dwojezicznosc.
Co do rakiji rzeczewiscie jest tak ze wodka lepiej smakuje w polsce (zagrizana ogurkamy, grzibkamy, przikonska Polska dobra kielbasa......)
Rakija jest dobra tutaj na miejscu. Najczesciej turisci robia bland z trawarica. Jezeli ziolka zostaja powirzej 15 dni w butelce, taka rakija jest jusz mocno zanieczisczona garbnikamy, po miesiancu wikrenca jak sredniowieczne narzendzie tortur, po 2 mci to niom mozna zabijac duze owadi i male grizoni, po pol roku mozna sie pozbic tesciowej, sasiada, urzednika podatkowego, niechcianego ziencia......
Wienc trawarice trzeba pic od razu lub plin przelac do nowej buteleczky.

EEEE tam zaraz prowokacja.
Byłem w Dalmacji i wogóle nie czuć włoskiego klimatu.
Przeca to nic złego że Istria jest taka pomieszana, przez to jest ciekawsza.
Nie wiem jak to wygląda na miejscu. Czy Włosi lubią się z Chorwatami??

Ja mieszkam na Śląsku blisko Czech i w niektórych miejscach bardzo przenikają się różne kultury.
A ludzie wiadomo, jednym to pasuje, drugim nie.
Jak ktoś ma problem to zawsze wroga znajdzie.