Rakija

sebak napisał(a):A jak to jest u Chorwatow z wolnym handlem tym trunkiem? U nas zaraz pozamykaliby typka sprzedajacego takie cos bez akcyzy, czyzby taka pazernosc urzedasow panowala w naszym kraju a tam taki liberalizm

Jest wyższy podatek. Alkohol można sprzedawać w każdej knajpie bez żadnej koncesji - bodajże jedyne zastrzeżenie, to imprezy sportowe, jak mecz piłki nożnej - wtedy piwo bezalkoholowe.
Z produkcją jest podobnie - bez zgłaszania masz limit, a jak chcesz więcej produkować, to idziesz do urzędu i rejestrujesz się jako producent. Płacisz i cześć pieśni. Podobnie z apartamentami - do iluśtam miejsc nie muisz mieć działalności gospodarczej nawet - tylko jako obywatel możesz sobie wynajmować pokoje. Powyżej - rejestrujesz się w urzędzie i płacisz odpowiednio więcej. Ot co.

Niesamowicie proste, aż za proste dla naszych urzędników.

Ja w zeszłym roku chciałem kupić na wybrzeżu, ale trochę drogo sobie zażyczyli, bo 80kn za 1litr (lozovača). Postanowiłem kupić gdzieś przy drodze, jak będziemy zwiedzać. Jadąc z Međugorje zajechaliśmy na stację, żeby zatankować w jakiejś małej miejscowości. Z ciekawości spytałem Pani pracującej na stacji, czy nie wie, gdzie mółgbym kupić rakiję. Byłem w szoku, kiedy odpowiedziała "Samo trenutak, nazvat ću kući". Za chwilę mąż podjechał na rowerku, zapytał ile potrzeba nam litrów, wrócił do domu i po około 15 minutach znów się pojawił z towarem! Zapłaciliśmy 20kn za 1l rakiji i 10kn za domowe wino. jedno i drugie bardzo smaczne! Ze względu,że kupiliśmy większą ilość, 1l rakiji i 2 litry wina dorzucił nam w gratisie. Obie strony były zadowolone
Po prostu nie mogłem w to uwierzyć. Super!!

Rozpijają nas tam w Chorwacji !!!! Też jestem smakoszem tego trunku !!!! Już nie mogę się doczekać !!!!

Moim zdaniem Rakija przypomina mi Łącką Śliwowice której niedawno zostałem szczęśliwym użytkownikiem
Ciekawi mnie ilość procentów w Łąckiej standard to chyba 60% a jak jest z Rakiją, to jest czy w większości procenty są na takim samym poziomie ?

Najbrdziej popularne są chyba 2 rodzaje rakijii : trawarica i ta druga (prosze o podpowiedz)

pzpr

Ciekawy przepis na mojej łąckiej na herbatkę góralską :

Do szklanki z łyżeczką wlewamy śliwowice, mieszamy i wyciagamy łyżeczkę.
GOTOWE

Najbrdziej popularne są chyba 2 rodzaje rakijii : trawarica i ta druga (prosze o podpowiedz)


Tak, travarica ta ziołowa i lozovača- biała (winogronówka) a no i šljivovica


[/quote]

Jest jeszcze jedna Smokovica, czy Smokvica produkowana z fig i o ile się nie mylę potwornie mocna.
Jeszcze jedna uwaga dla kupujących - nie kupujcie jej nigdy na straganach w delcie Neretwy, ja kupiłem tam raz sześć lat temu i powedrowała do kanalizacji. Moi znajomi też kilka razy mieli to samo - oczywiście też w innych miejscach na przy trasie - produkty te nadają się jedynie do czyszczenia silnika, a nie do picia. Najlepiej kupować tam gdzie się mieszka ( najbliższa okolica )
A może to tylko moje doświadczenie.
Trochę offtopic, na Murterze kupując rakije zakupiliśmy też świeżą oliwę z oliwek ( maslinsko ulja ) - oczywiście we wrześniu. Droga pieruńsko 400 kuna - 2 lata temu za litra czy dwa o ilę pamiętam. Ale smak, mniam żoncia w domu wsuwała ją mocząc świeży chlebek
Przemek

aquavitae napisał(a):Jeszcze jedna uwaga dla kupujących - nie kupujcie jej nigdy na straganach w delcie Neretwy, ja kupiłem tam raz sześć lat temu i powedrowała do kanalizacji. Moi znajomi też kilka razy mieli to samo - oczywiście też w innych miejscach na przy trasie - produkty te nadają się jedynie do czyszczenia silnika, a nie do picia. Najlepiej kupować tam gdzie się mieszka ( najbliższa okolica )
A może to tylko moje doświadczenie.

Widać źle trafiłeś
Rakija (a także inne domowe trunki i wyroby - marmolady np. z kiwi czy mandarynek oraz miody szałwiowe czy mandarynkowe) w dolinie Neretwy są bardzo smaczne. Własnie tam na straganach.
A najlepszy jest pierwszy zaraz za mostem za zjazdem na Metković, jadąc w kierunku Dubrownika - rzadko kto się tam zatrzymuje, bo jest to pierwszy stragan i nikt się go nie spodziewa, więc jest mijany i ludziska staja dopiero na kolejnych. Mozna tam też czasem skosztować chleba pieczonego pod pekom.

GEMINI napisał(a):Moim zdaniem Rakija przypomina mi Łącką Śliwowice której niedawno zostałem szczęśliwym użytkownikiem
Ciekawi mnie ilość procentów w Łąckiej standard to chyba 60% a jak jest z Rakiją, to jest czy w większości procenty są na takim samym poziomie ?

Najbrdziej popularne są chyba 2 rodzaje rakijii : trawarica i ta druga (prosze o podpowiedz)

pzpr

Witam z pod Łącka.
Zostałeś szczęśliwym użytkownikiem Łąckiej Śliwowicy i nie wiesz ile miała procentów
Na poprzedniej stronie w moim poście masz podane że może mieć do 80%, ale taka pochodzi z tzw. "pewnego źródełka", bo niestety zdarzają się falsyfikaty (a standard to 60-70%)

GEMINI napisał(a):Ciekawy przepis na mojej łąckiej na herbatkę góralską :

Do szklanki z łyżeczką wlewamy śliwowice, mieszamy i wyciagamy łyżeczkę.
GOTOWE

Pozwolisz,że trochę zmodyfikuję ten przepis
Do szklanki z łyżeczką wlewamy śliwowicę (czyli "prąd"), mieszamy i wyciągamy łyżeczkę. Pijemy małymi łyczkami i dolewamy "prądu".
Po ostatnim dolaniu pijemy sam "prąd"

Mnie bardziej smakowała Śliwowica Łącka od rakiji ale po ostatnim poczęstunku Plumka chyba zmienię zdanie. Rakija była super.

Janusz Bajcer napisał(a):

GEMINI napisał(a):Moim zdaniem Rakija przypomina mi Łącką Śliwowice której niedawno zostałem szczęśliwym użytkownikiem
Ciekawi mnie ilość procentów w Łąckiej standard to chyba 60% a jak jest z Rakiją, to jest czy w większości procenty są na takim samym poziomie ?

Najbrdziej popularne są chyba 2 rodzaje rakijii : trawarica i ta druga (prosze o podpowiedz)

pzpr

Witam z pod Łącka.
Zostałeś szczęśliwym użytkownikiem Łąckiej Śliwowicy i nie wiesz ile miała procentów
Na poprzedniej stronie w moim poście masz podane że może mieć do 80%, ale taka pochodzi z tzw. "pewnego źródełka", bo niestety zdarzają się falsyfikaty (a standard to 60-70%)

Moja Łącka miała 60% ale nie wiedziałem czy to jest standard.
Dostałem ją w prezencie ale szybko sie upłynniła, mile ją wspominam.
Może kiedyś doczekamy się jej na półkach w sklepach.

Janusz z ciekawości jaka jest cena takiej butelczyny 0,5

Janusz Bajcer napisał(a):

GEMINI napisał(a):Ciekawy przepis na mojej łąckiej na herbatkę góralską :

Do szklanki z łyżeczką wlewamy śliwowice, mieszamy i wyciagamy łyżeczkę.
GOTOWE

Pozwolisz,że trochę zmodyfikuję ten przepis
Do szklanki z łyżeczką wlewamy śliwowicę (czyli "prąd"), mieszamy i wyciągamy łyżeczkę. Pijemy małymi łyczkami i dolewamy "prądu".
Po ostatnim dolaniu pijemy sam "prąd"

Stosuję ten przepis od wielu lat, podali mi go Słowacy na nartach, fajne jest póżniej szusowanie z górki. Czasami zamieniam śliwowicę na rum i też dolewam aż zostaje sam "prąd".
Rakija--oszukali mnie raz przy wodopadach Krka, na parkingu górnym. Podali próbki, były OK, ale sprzedali g... Po powrocie do domu dolałem do tego ok 1/2 l spirytu i w herabcie wypiłem ze znajomymi. Nauczony tym doświadczeniem kupuję albo w miejscu poleconym przez gospodarzy albo tę butelkę, z której próbuję.
W zeszłym roku przywiozłem rakiję na jeżynach, ma dosyć ciekawy smak.
Pzdr

A widzisz jednak trzeba uważać jak pisałem wyżej
Przemek