Rakija i inne domace trunki?

napisał(a) **dareke** » 07.09.2009 09:25

Targ w Trogirze , degustacja i kupno rakiji(rohac-jeśli dobrze napisałem) , travarica . Sprzedawczyni dawała do degustacji i nie było problemu z jakością i ilością. W miejscowości Pisak wyśmienita travarica i śliwowica , natomiast nasi wspaniali gospodarze mieli swój wyrób wina i rakiji z oliwek. Nikt nie chorował , zapasy zbyt szybko się kurczą-jedyny problem.
Widać mieliśmy szczęście.

napisał(a) **martabartek** » 15.09.2009 18:28

A czy ktoś kupowal alkohole na targu w Makarskiej? My po degustacji kupiliśmy Proska, małą rakiję czystą, travaricę małą ( 0,25) i likier morelowy i figowy ( Wcześniej pite)?

PS. Ile litrów alkoholi Wódka, wino, likiery można przewieźć przez granicę? Jedziemy przez SŁowenię??

napisał(a) **Vjetar** » 16.09.2009 07:34

martabartek napisał(a):...PS. Ile litrów alkoholi Wódka, wino, likiery można przewieźć przez granicę? Jedziemy przez SŁowenię??

Słowenia
Granica HR-SLO

napisał(a) **Arek** » 16.09.2009 07:38

JacYamaha napisał(a):
martabartek napisał(a):...PS. Ile litrów alkoholi Wódka, wino, likiery można przewieźć przez granicę? Jedziemy przez SŁowenię??

Słowenia

takie limity to tylko w ramach krajów Wspólnoty. Jeśli spoza to limity są chyba inne (duuużo mniejsze)

napisał(a) **Vjetar** » 16.09.2009 07:42

Arek - Czy tyle ile można wwozić jest tożsame z wywozem?

I jeszcze jeden link

napisał(a) **Arek** » 16.09.2009 08:00

JacYamaha napisał(a):Arek - Czy tyle ile można wwozić jest tożsame z wywozem?

Niekoniecznie.

Podajesz ilości, na które zezwalają Chorwaci, a masz może info ile można wwieźć do UE z krajów niestowarzyszonych ?

napisał(a) **Arek** » 16.09.2009 08:03

JacYamaha napisał(a):I jeszcze jeden link

O, tu jest info, ale dotyczy Polski. Słowenia pomimo, że w UE może mieć inne limity.

napisał(a) **Vjetar** » 16.09.2009 08:18

Arek napisał(a):...takie limity to tylko w ramach krajów Wspólnoty. Jeśli spoza to limity są chyba inne (duuużo mniejsze)

Arek napisał(a):...O, tu jest info, ale dotyczy Polski. Słowenia pomimo, że w UE może mieć inne limity.

Trochę to dziwnie brzmi.

napisał(a) **Arek** » 16.09.2009 08:22

Jacku, wyrwałeś z kontekstu 2 różne zdania. Przeczytaj wszystko jeszcze raz od początku i zapewniam Cię, że nic dziwnie nie zabrzmi.

napisał(a) **Vjetar** » 16.09.2009 09:39

Ten link chyba wszystko wyjaśnia.

napisał(a) **martabartek** » 20.09.2009 15:55

Nie wiem za bardzo w jakim temacie mam zadać pytanie więc zapytam tutaj.

Czy na granicy słoweńsko chorwackiej lub chorwacko słoweńskiej ( jak kto woli) :wink:

Bardzo trzepią? Czy sprawdzają co się wywozi i ile?

napisał(a) **jorgus111** » 20.09.2009 16:21

martabartek napisał(a):Nie wiem za bardzo w jakim temacie mam zadać pytanie więc zapytam tutaj.

Czy na granicy słoweńsko chorwackiej lub chorwacko słoweńskiej ( jak kto woli) Bardzo trzepią? Czy sprawdzają co się wywozi i ile?

Trzepią

napisał(a) **mada10000** » 24.09.2009 09:01

martabartek napisał(a):Nie wiem za bardzo w jakim temacie mam zadać pytanie więc zapytam tutaj.

Czy na granicy słoweńsko chorwackiej lub chorwacko słoweńskiej ( jak kto woli) Bardzo trzepią? Czy sprawdzają co się wywozi i ile?

My jechaliśmy 31 sierpnia ,celnik słoweński zajrzał do bagażnika zobaczył butelję Piwa chorwackiego ,zpytał się czy mamy tego więcej,na nasza odpowiedź że nie ,podziękował oddal paszporty i zyczył szerokiej drogi.

napisał(a) **termondar** » 24.09.2009 12:16

mada10000 napisał(a):
martabartek napisał(a):Nie wiem za bardzo w jakim temacie mam zadać pytanie więc zapytam tutaj.

Czy na granicy słoweńsko chorwackiej lub chorwacko słoweńskiej ( jak kto woli) Bardzo trzepią? Czy sprawdzają co się wywozi i ile?

My jechaliśmy 31 sierpnia ,celnik słoweński zajrzał do bagażnika zobaczył butelję Piwa chorwackiego ,zpytał się czy mamy tego więcej,na nasza odpowiedź że nie ,podziękował oddal paszporty i zyczył szerokiej drogi.

Z Chorwacji wiezie się to ich niby piwo do Polski, jako ciekawostkę, jedna butelka wystarczy!
A rakiję i śliwowicę w Trogirze kupowaliśmy w sierpniu z pod lady, w Okrug Gornji za kościołem stała oficjalnie na straganie. Więc trudno powiedzieć jak to jest z tym ich bimbrem. Ale myślę, że nie ma z kupnem problemu, nasz właściciel apartamentu miał zawsze świeżą dostawę domaći rakij i wina!!!!!
:lol:

napisał(a) **vazyl** » 24.09.2009 14:52

22.09.09 Na granicy CRO/WG przyszedł Węgierski celnik i zapytał "papierosy? rakija?" Odpowiedziałem ze nie palimy, więc podniósł szlaban i w drogę, a z nami 8L różnych rodzajów rakiji.