napisał(a) Tomekszczecin » 31.10.2019 10:48
Hotel Kiwengwa Beach Resort jest mega fajny, jest położony jakby w wielkim ogrodzie nad samym brzegiem ocean , ogród jest bardzo zadbany codziennie rano i wieczorem uwija się obsługa, sprzątają, grabią ogród wygląda jak z bajki. Zdecydowanie robi piorunujące wrażenie na gościach, oprócz ogrodu jest wielki lobby z dwoma barami, miejscami do palenia sziszy, z lobby rzut beretem do basenu. Obsługa hotelowa jest bardzo miła na każdym kroku słychać "Jambo" i "sante" ,dawaliśmy na początku po jednym dolarze napiwków czy to kelnerom czy też obsłudze sprzątającej pokoje i do końca pobytu byliśmy traktowani mega dobrze. O jedzeniu mogę powiedzieć tylko tyle; SUPER, było wszystko i do bólu,mam za ubogie słownictwo żeby opisać wszystkie potrawy które były dostępne w jadalni, pieczywo, mięsao, owoce morza, desery, ,makarony, chińszczyzna. A wszystko tak pyszne że nie sposób było odejść od stołu po jednej potrawie i przeważnie kończyło się na 3 - 4 daniach ( po tygodniu 4 kg więcej
).
Kolejna fajna sprawa to animatorzy, dwóch tubylców, włoch i francuz cały dzień aktywni, oprócz standardowego aquaerobic i karaoke zorganizowali mecze w siatkówkę i piłke nożną. W noge zagraliśmy z tubylcami - masajami wygraliśmy 2-1. Cała ekipa animatorów również na plus. Itaka zaproponował nam zestaw wycieczek 1- rafa koralowa snorking, 2 - miasto Zanzibar plus wyspa niewolników i 3 - rezerwat małp. Koszt każdej wycieczki w itace 90 dol za osobę , my na miejscu poznaliśmy tubylca imieniem Deo znakomicie mówił po polsku i on zorganizował te same wyjazdy za 60 dol od osoby. Gośc jest mega ogarnięty każdy wyjazd z nim był okraszony kilkoma litrami bimbru z papai około 40 - 50 %, wielka skrzynią z lodem i piwem Kilimandżaro i przekąskami (owoce, rozmaite orzechy , miejscowe bardzo ostre chipsy) oprócz tego w cenie mieliśmy grillowanie na plaży wielkich ilości owoców morza , nieograniczinych ilości.