.png "Cromaniak")
zagroda dla psów i ich właścicieli...
nagle poczułem się jak w Albanii...
Plaża leży przy Zatoce Aniołów (Golfo degli Angeli), z nazwą której związana jest legenda:
Bóg chciał podarować aniołom miejsce na ziemi, na którym będą mieszkać pod warunkiem, że sobie je sami znajdą. Aniołowie wybrali Sardynię jako jedyne miejsce na ziemi gdzie nie istniała zawiść i zazdrość, a mieszkańcy w sielance i pokoju żyją, uprawiają ziemię i hodują zwierzęta. Lucyfer, który nie mógł zdzierżyć tej idylli próbował ich skłócić, ale aniołowie przeciwstawili się mu, doprowadzając do bitwy podczas, której zrzucili go z konia. Wściekły Lucyfer rzucił siodłem, które spadło na skałę. Formacja skalna na pobliskim wzgórzu nazwana została Diabelskim Siodłem (Sella del Diavolo), a okalające ją wody Zatoką Aniołów.
wspomniane Diabelskie Siodło
Przyjechaliśmy tu również z innego powodu. Po drugiej stronie drogi biegnącej wzdłuż plaży znajduje się tu laguna, na której można spotkać flamingi w swoim naturalnym środowisku. Niestety to bardzo płochliwe stworzenia i ciężko było zbliżyć się niezauważonym. Ale cieszę się, że udało mi się zobaczyć te przepiękne ptaki na wolności (w zeszłym roku widziałem je w Loro Parku)
Pora już późna, słońce zachodzi, umówiliśmy się z Jackiem i Gośką, że razem pójdziemy gdzieś na kolację w Baunei, a mamy do zrobienia jeszcze ok 150 km, czas więc żegnać się z południowym wybrzeżem i wracać.
Na miejsce docieramy po 21:00 i zaraz wszyscy razem udajemy się do polecanej przez Patrizię restauracji Pisaneddu przy głównej drodze SS125 2 km od centrum Baunei.
Trochę się naczekaliśmy, ale oczekiwanie umilał nam ten piesio-rozbójnik
A jedzenie świetne i to w znośnych cenach. Za kolację dla 4 osób i wino z wliczonym coperto zapłaciliśmy 35,80 EUR. Polecam.
mapa dzisiejszego OS-u
cdn
.png "Legenda")
.png "Weteran")
.png "Koneser")
...
. 
