RAJD SARDYNII i KORSYKI 2016

Mikeee napisał(a):Zaraz za parkingiem znajduje się namiot z poborem opłat. 6 EUR/os . I lepiej nie próbować ominąć opłaty, bo bilet jest sprawdzany przy wejściu na plażę.

Kolejne miejsce, które się pogorszyło. My nie płaciliśmy ani centa, żadnej kasy nie było.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):
Kolejne miejsce, które się pogorszyło.

Kolejne, i zapewne nie ostatnie .

Trasa fajna (pomimo "minusów" w grotach). A czas podany przez Patrizię to chyba uwględniał moje tempo . Powrót pod górę pewnie tyle by mi zajął , w dół być może zmieściłabym się w czasie "przewodnikowym".
W tej części wyspy nie byliśmy. Był co prawda wstępny plan zaglądnięcia w drodze powrotnej (tyle, że w grę wchodziła raczej wędrówka z Cala Gonone do Cala Luna), ale jak to bywa z planami...

Piękne zdjęcia z sampertyn.. Pozdrawiam.

ajdadi napisał(a):O widzę ,że nie tylko ja w tym roku trochę kalorii spaliłem aby fajną plażę zobaczyć ( moi byli ze mną...ale stwierdzili ,że nigdy więcej)

jestem przekonany, że gdyby moja drużyna była ze mną i musiałaby mi dotrzymać tempa - też by tak powiedzieli. Wiedzieli jednak, że tak będzie i zastosowali profilaktykę...

dangol napisał(a):

Franz napisał(a):
Kolejne miejsce, które się pogorszyło.

Kolejne, i zapewne nie ostatnie .

wszystko zaczyna się kręcić wokół mamony...

dangol napisał(a):Trasa fajna (pomimo "minusów" w grotach). A czas podany przez Patrizię to chyba uwględniał moje tempo . Powrót pod górę pewnie tyle by mi zajął , w dół być może zmieściłabym się w czasie "przewodnikowym".

Gdyby mi się nie spieszyło, czas zejścia i wejścia do góry byłby sporo dłuższy.
Wiem, że chodzenie po górach nie jest Ci obce Danusiu, więc nie byłoby tak źle .

dangol napisał(a):W tej części wyspy nie byliśmy. Był co prawda wstępny plan zaglądnięcia w drodze powrotnej (tyle, że w grę wchodziła raczej wędrówka z Cala Gonone do Cala Luna), ale jak to bywa z planami...

właśnie - plany...
Ile ja ich miałem na Sardynii i ile uleciało w niebyt

zibi.s napisał(a):Piękne zdjęcia z sampertyn.. Pozdrawiam.

skoro rajd, to muszą być i serpentyny

pozdrawiam,
Michał

... ups, wreszcie nadrobiłem ... ... fajne serpentynki mieliście po drodze ... ...
Pozdrawiam.

kmichal napisał(a):... ups, wreszcie nadrobiłem ... ...

cieszę się

OS5-cdn - Cala Goloritze


Idąc końcowym etapem szlaku widok na plażę pojawia się nagle i tak samo nagle uginają się nogi od strzału jaki serwuje piękno natury. Kolor wody, kamienista plaża i otaczające ją skały tworzą piękny obraz, który niestety trochę zamazany jest ilością ludzi. Z drugiej strony nie ma się co dziwić, że ludzi ciągnie do piękna. Część z nich przybyło tu łodziami od strony morza, a część tak jak ja – szlakiem. Poza sezonem musi tu być rewelacyjnie



przy zejściu po klifie prowizorycznymi, niepewnymi schodkami trzeba uważać, żeby nie dostać się na plażę w przyspieszonym tempie i niekoniecznie na nogach...



skalna iglica Aguglia di Cala Goloritze robi wrażenie



widać dwóch wspinaczy



luda jest sporo...







fajne te skalne dźwierza

jeden z nich już zdobył szczyt...





przy zejściu klifem na plażę widać dwóch mośków-konduktorów przy plastikowym stoliczku, którzy sprawdzają bilety.
Wyciągając telefon do zrobienia foty z klifu na górze zgubiłem bilet. Na dole mosiek koniecznie chciał go zobaczyć, albo sprzedać nowy. Przeszedłem się jeszcze raz do góry i na szczęście go znalazłem dumnie wymachując mu przed nosem. Spora przesada z tymi biletami.

Piękne miejsce...
czuję absolutną potrzebę zamoczenia moich odnóży w tej wodzie




jak widać trochę mnie poniosło...



niestety pora wracać...







jak na Sokolicy







na koniec panoramka



zdecydowanie warto zobaczyć to miejsce. Idealnie byłoby przybyć tu wcześnie rano, gdy nie ma jeszcze ludzi. Wrażenie musi być niesamowite


cdn

Zdecydowanie ładnie
Ale plaża mikro, to i zagęszczenie spore
Poza sezonem niekoniecznie musi być puściej... byliśmy w szoku widząc ile ludzi wraca i wsiada do poparkowanych aut na Golgo końcem maja. Nie spodziewaliśmy się, że to aż tak popularne miejsce, nawet przy nie aż tak idealnej pogodzie

Przepięknie! Kolory boskie!

Chyba warto się było trochę pomęczyć

Takiego tłumu - mimo również wakacyjnej pory - nie mieliśmy. Teraz wiem, za co ten bilet...

Pozdrawiam,
Wojtek

Kolory...palce lizać. Pozdrawiam

Tu jest wszystko, piękna sosna, piękna plaża, piękna woda, piękna zatoczka, piękny widok, piękne tłumy, pięknie zapchana zatoczka łódeczkami i łodziami. Cena za to też całkiem piękna.
I tak mi się podoba ale już wiem, że każda z tych plaż jest warta wysiłku pod warunkiem, że sprzyja piękna pogoda. Może i dobrze, że nam się nie udało co zaplanowaliśmy i mamy po co wrócić na wschodnie wybrzeże.

trochę Lefkadovo, ale równie cudnie;
ciekawią mnie te dziwnie brzmiące nazwy, jakoś nie włosko, w sumie dopiero teraz dowiedziałem się o istnieniu języka sardyńskiego