mama_Kapiszonka napisał(a):No masz... to jak w banku! Wczoraj oglądaliśmy film znajomych z nurkowania w Egipcie w 2006r. M. zatęsknił za porzuconą pasją...
To specjalnie dla M. kolejny odcinek
Czwartek: Nurkowanie nocneMała odmiana.
Ileż można ryby i rafy oglądać.
Teraz pooglądamy ryby i rafy w nocy
Nurkowania nocne należą do moich ulubionych. Czy to na
Koparkach w Jaworznie, czy na rafie w Egipcie, są tak samo niesamowite.
Mają w sobie magię.
Po „normalnym” nurkowaniu wychodzę z wody zadowolona i zrelaksowana, po nurkowaniu nocnym zadowolona, zrelaksowana, wyciszona, zaczarowana... pokarm dla duszy
Zbiórka w bazie nurkowej miała miejsce późnym popołudniem. W Egipcie wcześnie zapada zmrok, więc na zachód słońca długo nie musieliśmy czekać.
Po oględzinach naszego oświetlenia przewodnik (bo w nocy musieliśmy nurkować z przewodnikiem) stwierdził, że pod wodą będzie la discoteca
W sumie miał rację, bo oprócz normalnego oświetlenia mieliśmy lampy czerwone i ultrafioletowe. Niektóre korale, że nie wspomnę o krewetkach, świecą w ultrafiolecie, więc trzeba było to zobaczyć.
No to się zanurzamy.
Zdjęcie zrobione rano, ale mi tutaj pasuje
Już po kilku pierwszych metrach mogliśmy się przekonać o tym, że korale rzeczywiście świecą, a w wodzie pływa mnóstwo świecących paprochów.
Zdjęcia, jak to zdjęcia.
Tak samo jak nie oddają wielkości fal przy płynięciu łodzią, czy kajakiem (prawda Tomku?
), tak samo nie oddają tego, jak to wyglądało w rzeczywistości.
Nie jestem ani zbytnio romantyczna i nie mam duszy artysty, ale to co działo się we mnie kiedy patrzyłam na te nocne krajobrazy to… raj dla duszy
To wszystkie paprochy, które latają wokół schowanej w skale malutkiej murenki świeciły...
Zaspane ryby w ogóle się nas nie bały. Można je było dosłownie złapać w ręce.
Tutaj trochę większa murena ucieka między korale.
Pierwszy raz widziane przez mnie czerwone skrzydlice.
I coś co mnie zaskoczyło.
Żółwie.
Żółwie, które spały schowane w półkach skalnych. Sen miały bardzo czujny, bo jak tylko się zbliżyliśmy, to odlatywały.
Ta czerwona galareta widoczna na zdjęciu do ślimak hiszpańska tancerka. Na skale wygląda właśnie jak czerwone galaretka, ale w locie jest piękny.
Wąsiaste krewetki
Mureny dobrze się maskują, ale jak się dobrze patrzy, to można je znaleźć
No koniec ryba, która przebiła wszystko. Była tak zaspana, że najpierw prawie wpłynęła w obiektyw, później prawie mi się na ręce położyła
Nocne, nocne i po nocnym.
Kolejny dzień to wyjazd na delfiny.
Serdecznie zapraszam