napisał(a) flejm » 18.07.2011 22:07
Nam załatwiała, tzn rezerwowała córka właściciela apartamentu, ale trzeba rezerwować, bynajmniej w naszej opcji trzeba było przynajmniej 1 dzień wcześniej. Tak jak pisałem zabierano nas w Omisie z ich "bazy" i już autem z pontonami jechaliśmy na "start". W ogóle to polecam jeszcze
Ania (moja żona
) tak, jak opisywałem wyżej straszna panikara i pewno wolałaby machać mi z brzegu, w końcu jednak dała się namówić. Oczywiście od początku mówiła Pani, której płaciliśmy, że ona chyba umrze ze strachu i pytała czy bezpieczne
Czasami dodatkową atrakcją jest takie sterowanie przez prowadzącego w naszym przypadku skuter żeby przy którymś zakręcie prawdopodobnym stało się spadnięcie do wody np (tak jak w przypadku bananów). Jak już ruszyliśmy (hehehhe) to Ania tak kurczowo zacisnęła dłonie na uchwytach, że prędzej by je wyrwała niż miałaby puścić i wpaść do wody. Znajomi się śmieją, że na urlopie wyjątkowo mocno sprawdzałem wytrzymałość na sytuacje stresowe mojej żony, teraz przynajmniej nie tak łatwo wyprowadzić ją z równowagi i umiejętniej radzi sobie ze stresem