Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Rady na nocną jazdę...

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Rafael
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 15
Dołączył(a): 08.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rafael » 18.08.2006 23:08

Polecam jazdę nocą, ale tylko dla doświadczonych kierowców,
granica jest naprwdę cienka i jeśli ktoś jeździ na co dzień to jest w stanie ocenić w którym momencie już trzeba zaliczyć parkingową drzemkę.

Osobiście uwielbiam jeździc nocą. Mniejszy ruch, niższa temp., spokojniejsza i szybsza jazda. Ulubione płyty, cisza ze strony pasażerów.
Piję sporo ( kawy nie uznaję, raczej woda i cola) , przegryzam małe ciasteczka, precelki,draże - coś po co często muszę sięgać.
A co do przystanków to po drodze i tak jest sporo wymuszonych ( 4 granice plus tankowanie plus zakup winiet czy opłat autostradowych).

W tym roku było - Wrocław ( 17,00) - Tucepi ( 8.00) i cały dzień do wykorzystania.
wicia
Globtroter
Posty: 40
Dołączył(a): 06.10.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wicia » 18.08.2006 23:33

włączając sie do dyskusji na poczatku witam wszystkich :D Nasza droga do Chorwacji (mąz dzieci ) trwała 23 godz. Ze szczecina wyjechaliśmy około 19 a na ciovo dojechalismy o 18 dnia następnego. Jechalismy non stop i pomimo iż oboje z mężem jesteśmy kierowcami to on prowadził całą droge moją rolą było zabawiać go rozmową , serwować kawkę,kanapeczki sprawdziło się to super tylko że mąż uwielbia jazdę nocną. Najmniej sympatycznie wspominam przejazd przez słowenie to koszmar jeden wielki korek , no i nigdy więcej wyjazdów i powrotów w wekend :evil:
darrou
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 237
Dołączył(a): 01.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) darrou » 06.05.2007 19:27

Dzisiaj na TVN pokazano wyniki testów napojów typu ENERGIE.
Najgorzej wypadł..........RED BULL :!: :!: :!:
Kto by się spodziewał :?: :?: :?:
hondac
Turysta
Posty: 12
Dołączył(a): 14.11.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) hondac » 06.05.2007 19:58

A ja jeżdże tylko nocą(wyjazd około 20.00),ale to z konieczności,bo mam małe dzieci...
"Korzystam" z rozsądku dopóki czuje kierownicę to jadę,gdzies koło Grazu
mnie dopada niemoc i po godzinnej drzemce wysiadam z samochodu,wietrzenie,kawka...
A w drodze łykam Isostara-niby stworzony dla innego wysiłku,ale mnie pomaga zdecydowanie bardziej niż Red Bull który "testowałem" w drodze do Hiszpanii.
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 06.05.2007 20:06

Polecam jazdę w dzień. W miare upływu lat człowiek staje się mniej odporny na zmęczenie. Pierwszy raz do Chorwacji jechałem bez spania, tylko krótkie odpoczynki na parkingach o ile wogóle mozna mówić o jakims spaniu. Do Mariny dojechałem skonany śmiertelnie - w sumie 25 godz. jazdy w drodze z Warszawy. Kawa nie pomagała tylko powodowała migotanie serca. Teraz jeżdzę z noclegiem koło Cieszyna jesli jade w piątek po pracy (u znajomego) lub koło Karlovaca w Chorwacji jeśli ruszam w nocy np. o 3.00 z Warszawy Dalej podróż do celu w dzień nastepny. Nocleg przewiduję w Turanji koło Karlovaca - cena noclegu kształtuje się w okolicach 10 do 15 euro za osobę. Nie próbowałem red bulla - może pomaga, nie wiem. Wiem jedno - branie całego przejazdu na raz przez jednego kierowcę równa się z dużym prawdopodobieństwem wystapienia wypadku drogowego. Oczy same się zamykaja i zdarzyło mi się zbaczac z trasy. Wiecej tych błedów nie powtórzę, wolę dłużej jechać, więcej wydac euro na nocleg dla rodziny i żyć spokojnie oraz nie narażać na niebezpieczeństwo członków rodziny. Pozdrawiam
Hunter
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 339
Dołączył(a): 22.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Hunter » 06.05.2007 20:29

Ja wyjeżdżam zawsze po południu 16-17. Pracuję na trzy zmiany, więc organizm przyzwyczajony i szybko przestawia się na tryb nocny.
Startujemy z południa Polski dlatego na porę nocną przypada Austria. Na trasie drzemka najwyżej 1h.
Całą trasę pokonuje bez zmiennika. Podkręcam się kawą lub takimi cukierkami zawierającymi kofeinę (Kopiko o ile dobrze pamiętam)

Nie polecam parkingu przy stacji SHELL na A-9 tuż przed przejsciem granicznym ze Słowenią. Kiedyś chciałem tam odpocząć ale nie dało się. Wielu przed przekroczeniem granicy udaje sie na ten parking. Cieżko znaleźć zaciszne miejsce. Okropny gwar!
kubelt
Turysta
Posty: 10
Dołączył(a): 02.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kubelt » 06.05.2007 22:13

Ja akurat jestem po kolejnej podróży, odespałem właśnie trasę Sukosan - Warszawa. Łącznie 15 godzin jazdy, 3 tankowania, zero korków, na granicach celnicy tylko znudzeni ręką machali. Jako miejsca na odpoczynek stanowczo odradzam pierwsze i ostatnie stacje benzynowe za i przed granicą każdego kraju gdyż te są bardzo popularne wśród kierowców autobusów, a w związku z czym gwarantują długie kolejki do toalet i gwar.
leopantera
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 697
Dołączył(a): 13.02.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) leopantera » 07.05.2007 11:42

Ci co jadą do CROATII więdzą zapewne o której godzinie dopada ich spanie. Kto dużo jeździ zna swój organizm. Na spanie nie wymyślono jeszcze nic lepszego jak sen. Chociażby kilka kwadransików (mojej babci tak wystarczało, a i ja odziedziczyłem ten kod genetyczny). Po krótkim śnie coś energetyzującego (faktycznie coca cola sprawdza się najlepiej) i dalej. Wystarcza mi jeden nocleg, a że trwa to do 2 godzin maksymalnie nigdy nie szukałem noclegów tranzytowych. Raz udało mie się wziąść trasę bez przerwy ale przed 1 w nocy byłem na miejscu - dlatego się pokusiłem. Jak ktoś nie może jeździć nocą to najlepiej wstać o 2 i przed 3 w drogę
DO ZOBACZENIA NOCNYM MARKOM NA TRASIE
grafitowy 306 (oklejony)
WoYo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 191
Dołączył(a): 26.01.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) WoYo » 08.05.2007 10:30

Knicz Mirosław napisał(a):Jak ktoś nie może jeździć nocą to najlepiej wstać o 2 i przed 3 w drogę


Potwierdzam. Całej nocy nie jestem w stanie przejechać. Wyjeżdzam właśnie zawsze tak około 3 w nocy. Ruch jeszcze umiarkowany i szybko zaczyna świtać.
Sasza
Plażowicz
Posty: 7
Dołączył(a): 08.09.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sasza » 19.05.2007 19:50

Nie ma jak 2-3 godz. kimanka. Parę lat temu próbowałem "zacisnąć zęby" i niewiele brakło, a skończyłbym ja i moja rodzina w austriackiej kostnicy. Życie zawdzięczam temu, że kierowcy, którzy jechali przede mną i za mną zaczęli ostro trąbić bo zobaczyli że zaczynam jeździć zygzakiem. Od tego momentu jak zaczyna mnie mulić to na najbliższy parking i spanko. wszystkim życzę ile wyjazdów tyle powrotów i pozdrawiam.
kafur
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 308
Dołączył(a): 02.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) kafur » 20.05.2007 11:43

kawa kawa kawa i jeszcze raz KAWA
miike
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 89
Dołączył(a): 15.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) miike » 20.05.2007 17:19

ja rok temu uznałem że nie będę ryzykował i jakoś w okolicach północy wjechał na cichy parking przy stacji i zdrzemnąłem się do 6 rano, może i długo ale cały nowy dzień funkcjonowałem normalnie, pozwiedzałem, bezpiecznie dojechałem na miejsce, nie wiem, może to zboczenie ale fajnie mi się śpi w samochodzie
kafur
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 308
Dołączył(a): 02.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) kafur » 20.05.2007 18:03

miike napisał(a):ja rok temu uznałem że nie będę ryzykował i jakoś w okolicach północy wjechał na cichy parking przy stacji i zdrzemnąłem się do 6 rano, może i długo ale cały nowy dzień funkcjonowałem normalnie, pozwiedzałem, bezpiecznie dojechałem na miejsce, nie wiem, może to zboczenie ale fajnie mi się śpi w samochodzie
No pewnie zboczenie:D bo najlepiej to sie śpi ale we własnym łożu:D
miike
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 89
Dołączył(a): 15.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) miike » 21.05.2007 08:35

to fakt, no ale co powiesz na coś takiego: poranna bryza wpadająca przez okno, które wychodzi na zatoczke np gdzie na riwierze makarskiej, Ty przeciągasz się na łożu w swoim apartamencie....... 8)

hmm chyba zbaczam z tematu.....
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 21.05.2007 08:50

kafur napisał(a):kawa kawa kawa i jeszcze raz KAWA

A później siku,siku ,siku :wink: przynajmniej u mnie :evil:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi

cron
Rady na nocną jazdę... - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone