Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Rady na nocną jazdę...

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6658
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 12.09.2018 10:10

piotrulex napisał(a):
Trajgul napisał(a):Radą na nocną jazdę, żeby nie zasnąć, jest myślenie o rzeczach, które nas wk...ją na codzień. Np. żona, teściowa, sąsiad, koledzy z pracy, narodowcy, kodziarze, kibole, polscy piłkarze, feministki, kler, inni kierowcy, bojownicy islamscy, wegańscy rowerzyści, pies sąsiada, zepsuta spłuczka w ubikacji i wiele wiele innych ;).


Kurde

Jest kłopot

Żonę mam wspaniałą

Teściową również

Sąsiedzi przyzwoici

Współpracownicy rewelacyjni

Od narodowców do feministek pominę - tv nie oglądam, piłką nie interesuję, w życiu codziennym problemu nie widzę

Innych kierowców jadąc nocą nie zauważam - jest super

Bojowników w swoim otoczeniu nie mam

Weganem czy wegetarianem (wegetarianinem ?) nie jestem a dietą innych się nie interesuję

Rowerem sam dużo jeżdżę

Pies sąsiada - rewelacyjny nie jest ale to nieco za mało aby nie zakimać :)

Spłuczka cała bo chałupa dość nowa - może za kilka lat to nieco pomoże w bezsenności

No mi nie pomogłeś :)


Wystarczy Ciebie poczytać i jest ok.
akwarysta6
Odkrywca
Posty: 77
Dołączył(a): 14.01.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) akwarysta6 » 12.09.2018 19:17

Na tegoroczne wakacje w Macedonii jechałem w rozbiciu na dwa dni. Pierwszego dnia jechałem ze Śląska Górnego do Serbii, miejscowość Nisz. Jazda oczywiście w nocy. Trasa zrobiona w 16h. W tym trochę przerw na jedzenie, tankowanie, dwie drzemki po 15min. Na drugi dzień jechałem 7h do Ochrydy. Jazda w dzień. Bez najmniejszych problemów. Polecam robić dużo przerw, wyjść z auta, dotlenić się, napić i jazda dalej. Pozdrawiam.
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5258
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 13.09.2018 13:01

akwarysta6 napisał(a):Na tegoroczne wakacje w Macedonii jechałem w rozbiciu na dwa dni. Pierwszego dnia jechałem ze Śląska Górnego do Serbii, miejscowość Nisz. Jazda oczywiście w nocy. Trasa zrobiona w 16h. W tym trochę przerw na jedzenie, tankowanie, dwie drzemki po 15min. Na drugi dzień jechałem 7h do Ochrydy. Jazda w dzień. Bez najmniejszych problemów. Polecam robić dużo przerw, wyjść z auta, dotlenić się, napić i jazda dalej. Pozdrawiam.


To już kawał drogi. Ile robisz przerwy miedzy jazdą 16h w nocy z 7h w dzień?

Ja z zasady nie jeżdżę dalej niż jestem w stanie ogarnąć bez problemu na raz z jednym tankowaniem i trzema sikaniami ;)
śmigacz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1703
Dołączył(a): 18.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) śmigacz » 14.09.2018 08:00

ApropoDefacto napisał(a):
śmigacz napisał(a): nie piję kawy od około 15 lat. Przez te 15 lat jak wypiłem 4-5 kaw czyli jedna na trzy lata to wszystko. Jak mój organizm dostał taka porcje z termosu to nie zamierzał zasnąć. ;)


Ciesz się, że taka dawka kofeiny nie przegoniła Cię do WC bo trochę by Ci zeszło w tej nocnej jeździe :wink:


Będę miał to na uwadze podczas wyjazdu za 10 miesięcy. Póki co minęło dwa miesiące od mojej ostatniej kawy w drodze do Chorwacji. Więc na razie organizm odzwyczajam od kofeiny.
akwarysta6
Odkrywca
Posty: 77
Dołączył(a): 14.01.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) akwarysta6 » 22.09.2018 18:57

piotrulex napisał(a):
akwarysta6 napisał(a):Na tegoroczne wakacje w Macedonii jechałem w rozbiciu na dwa dni. Pierwszego dnia jechałem ze Śląska Górnego do Serbii, miejscowość Nisz. Jazda oczywiście w nocy. Trasa zrobiona w 16h. W tym trochę przerw na jedzenie, tankowanie, dwie drzemki po 15min. Na drugi dzień jechałem 7h do Ochrydy. Jazda w dzień. Bez najmniejszych problemów. Polecam robić dużo przerw, wyjść z auta, dotlenić się, napić i jazda dalej. Pozdrawiam.


To już kawał drogi. Ile robisz przerwy miedzy jazdą 16h w nocy z 7h w dzień?

Ja z zasady nie jeżdżę dalej niż jestem w stanie ogarnąć bez problemu na raz z jednym tankowaniem i trzema sikaniami ;)



Zawsze na trasę około 1500km biorę jeden nocleg w trasie. Więc między tymi 16h a 7h był jeden nocleg. Według mnie taką trasę zawsze robię z noclegiem w obie strony.
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2295
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 24.09.2018 07:14

akwarysta6 napisał(a):Według mnie taką trasę zawsze robię z noclegiem w obie strony.


Ale czy ktoś twierdzi, że robisz ją bez noclegu? Luz, chłopie... :papa:
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6658
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 24.09.2018 07:53

piotrulex napisał(a):
akwarysta6 napisał(a):Na tegoroczne wakacje w Macedonii jechałem w rozbiciu na dwa dni. Pierwszego dnia jechałem ze Śląska Górnego do Serbii, miejscowość Nisz. Jazda oczywiście w nocy. Trasa zrobiona w 16h. W tym trochę przerw na jedzenie, tankowanie, dwie drzemki po 15min. Na drugi dzień jechałem 7h do Ochrydy. Jazda w dzień. Bez najmniejszych problemów. Polecam robić dużo przerw, wyjść z auta, dotlenić się, napić i jazda dalej. Pozdrawiam.


To już kawał drogi. Ile robisz przerwy miedzy jazdą 16h w nocy z 7h w dzień?

Ja z zasady nie jeżdżę dalej niż jestem w stanie ogarnąć bez problemu na raz z jednym tankowaniem i trzema sikaniami ;)


Fantastyczna rada ;) dla mnie chwilowo kawa ew. red bull ale to doraźne rozwiązania najgorsze, że na postoju nie dam rady zasnąć :)

p.s. Czyżby kolega P. to rasowy preppers :) własne produkty itp ;) pozazdrościć :) pracując w korpo ma się na to jeszcze czas ?
paulr
Cromaniak
Posty: 1030
Dołączył(a): 19.10.2013
Re: Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Nieprzeczytany postnapisał(a) paulr » 20.08.2019 16:37

CroJooT napisał(a):Witajcie z Postiry 8)
Mam pytanie.
Wracam w sobotę, niestety już w tą najbliższą. Zawsze z wysp wracam wg schematu: pierwszy prom do Splitu (w Splicie około 7.00 rano), potem trasa SLO-AUT-CZE, i następnie Łódź. Nie jest to najgorsza opcja, bo zawsze jadę tuż przed największymi korkami, ale natężenie ruchu jest już spore. Wiąże się to jednak z niewyspaniem przed trasą. Po pierwsze ostatni dzień się wykorzystuje na maksa, wiadomo 8) , potem pakowanie, w końcu nie można zasnąć. Po drugie trzeba bardzo wcześnie wstać, gdyż pierwszy prom jest oblegany i nigdy, zwłaszcza w sobotę, wszyscy się na niego nie załapują.
No i właśnie zrodził się w głowie pomysł, a może by tak na noc? Ostatnim promem w piątek, około 23.00, albo wcześniej, 21.00, może 19.00? Przewertowałem ostatnich 40 stron tego wątku i nie natknąłem się na opis takiej trasy. Są opisy nocnych wyjazdów do CRO, ale z CRO nie znalazłem. Wyjeżdżał ktoś w piątek wieczorem z okolic Splitu, Makarskiej, czy choćby Zadaru?
Przy okazji pozdro dla dids, który też odpoczywa w tym roku na Brač. My też w tym roku jechaliśmy przez Slunj, ale ze względu na nocleg w Rastoke. :)


Organizmu nie oszukasz... jechałem raz jedyny z domu do Chorwacji o 24-00 w nocy. Przy czym cały poprzedni dzień nie spałem, pół nocy nie spałem bo wyjazd, wyjazd o 24 i jechaliśmy 14 godzin. Nigdy więcej się tak nie zdecyduje. po 24 godzinach bez snu zmęczenie było już bardzo duże, a zasnąć można w ułamku sekundy. Nawet teraz mam samochód, który teoretycznie powinien sam jechać a jak bym spał to się zatrzyma, ale nie wyobrażam sobie tego sprawdzić czy to zadziała:) Ja już wole stać w korkach (mam w tym wprawę: 80km w chorwacji w 11 godzin) niż ryzykować że się zaśnie po drodze.:) więc jak bym się wyspał w sobotę (tak robię) i na spokojnie do domu.
kodens79
Cromaniak
Posty: 836
Dołączył(a): 11.06.2012
Re: Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Nieprzeczytany postnapisał(a) kodens79 » 21.08.2019 10:20

Drzemka nikomu by nie zaszkodziła w samochodzie :)
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5258
Dołączył(a): 17.06.2004
Re: Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 21.08.2019 11:29

discoshaker90 napisał(a): ... Pod Łodzią już nie dawałem rady i mimo że do domu było już trochę ponad godzinę drogi to na pierszej lepszej stacji zjechałem na spanie ...


Bardzo rozsądnie. Gdzieś, kiedyś wyczytałem, że bardzo wiele przyśnięć i wypadków z tego powodu, przytrafia się już bardzo blisko mety. Jak już nam się wydaje, że tylko godzinka, kawałek, już witamy się z gąską ...
discoshaker90
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 46
Dołączył(a): 01.10.2017
Re: Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Nieprzeczytany postnapisał(a) discoshaker90 » 21.08.2019 11:32

piotrulex napisał(a):
discoshaker90 napisał(a): ... Pod Łodzią już nie dawałem rady i mimo że do domu było już trochę ponad godzinę drogi to na pierszej lepszej stacji zjechałem na spanie ...


Bardzo rozsądnie. Gdzieś, kiedyś wyczytałem, że bardzo wiele przyśnięć i wypadków z tego powodu, przytrafia się już bardzo blisko mety. Jak już nam się wydaje, że tylko godzinka, kawałek, już witamy się z gąską ...


Dokładnie. Lepiej nie ryzykować i przespać się z godzinkę czy dwie i być w domu trochę później niż doprowadzić do tragedii. Wydaje się, że już blisko, człowiek się odpręża, a oko w każdej chwili może się przymknąć...
A200universeblue
Croentuzjasta
Posty: 128
Dołączył(a): 12.05.2018
Re: Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Nieprzeczytany postnapisał(a) A200universeblue » 24.08.2019 02:57

kodens79 napisał(a):Drzemka nikomu by nie zaszkodziła w samochodzie :)


Mnie przed drzemka w aucie skutecznie odstrasza pot jaki się gromadzi podczas wielogodzinnej podróży.
Jeśli już spać w aucie to na stacji gdzie kierowcy tir maja prysznice na truck stop.
Idę wtedy pod prysznic i się odświeżam.
Zupełnie inaczej człowiek funkcjonuje.
Mam w telefonie aplikacje truck parking by łatwiej lokalizować takie miejsca.
Aki
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 144
Dołączył(a): 21.04.2009
Re: Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aki » 29.08.2019 13:42

Organizmu nie oszukasz... jechałem raz jedyny z domu do Chorwacji o 24-00 w nocy. Przy czym cały poprzedni dzień nie spałem, pół nocy nie spałem bo wyjazd, wyjazd o 24 i jechaliśmy 14 godzin. Nigdy więcej się tak nie zdecyduje. po 24 godzinach bez snu zmęczenie było już bardzo duże, a zasnąć można w ułamku sekundy. Nawet teraz mam samochód, który teoretycznie powinien sam jechać a jak bym spał to się zatrzyma, ale nie wyobrażam sobie tego sprawdzić czy to zadziała:) Ja już wole stać w korkach (mam w tym wprawę: 80km w chorwacji w 11 godzin) niż ryzykować że się zaśnie po drodze.:) więc jak bym się wyspał w sobotę (tak robię) i na spokojnie do domu.


Też pamiętam podobne przypadki, jak na przykład przed samym wyjazdem wymieniałem sprężarkę do klimatyzacji bo mi padła i spędziłem u mechanika kilka godzin od wczesnego poranka a potem pakowanie i wyjazd ok 24 i nastepne 14-15 godzin jazdy. To było na prawdę masakrujące. To jednak nic w porówaniu do jazdy do Bułgarii parę lat temu - stanie na każdej granicy bo z Niemiec Turcy jechali akurat na ramadan ta samą trasą. Nocleg mieliśmy w Niszu zaklepany bo przez Serbię jechałem ale z powodu korków i padniętego akumulatora po drodze, zamist tam być ok. 19-20 dojechalismy o 3 w nocy. Powrót za to 26 godzin bez przerwy ale ze zmiennikiem w postaci mojej żony. Długo wspominaliśmy tą podróż i następna Bułgaria była już samolotowa.
Jeszcze gorzej wspominam o wiele krótszą ale za to bardziej uciążliwą podróż nocną na narty w śnieżycy do Austrii. To dopiero męczy...
Przyznam, że lubię jeździć autem i przejechałem juz w swoim życiu trochę kilometrów ale ostatnimi laty staram się unikać nocnej jazdy jeśli się da. Wolę wstać wcześnie 4-5 niż męczyć się w nocy.
Może to już ten wiek :o :!:
kentucky
Croentuzjasta
Posty: 206
Dołączył(a): 05.09.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) kentucky » 29.08.2019 14:25

W ubiegły roku jadąc pierwszy raz taką długa trase autem prawie 1400 km stwierdziliśmy, że w dniu wyjazdu położymy się spać ok 18 i wstaniemy ok 24 i wyruszumy w droge - totalny bezsens. Z emocji nie mogliśmy w ogóle zasnąć i po 2 godzinach leżenia w łóżku wstaliśmy i wyruszyliśmy w droge. Dodam, że cały dzień aktywny, sprzatanie auta, pakowanie, ostatnie zakupy więc wyruszyliśmy tak naprawdę po całym dniu wrażeń.. Trasa pokonana na raz przez jednego kierowce - nie chciał się zamieniać. Dopadł go kryzys przed samym końcem podróży - pomogła głośna muzyka, krótki postój oraz energetyki i kawa. Kierowca jeździ autem na co dzień ok 300-400 km dziennie, więc poradził sobie super. Ostatni raz zrobiliśmy taka głupotę. Co prawda ja jako pasażer w tym roku ruszam po calym dniu pracy ale mój kierowca ma się wyspać i ruszamy ok 20. Dodam, że droga powrotna w tamtym roku przebiegła zdecydowanie lepiej. Ruszyliśmy od razu po śniadaniu ok godz 9 , więc byliśmy wypoczęci, a i ja mogłam dotrzymywać towarzystwa kierowcy, bo jadąc w stronę Chorwacji połowę drogi przespałam. Tak mam, że jak tylko wsiadam do auta od razu zasypiam :D
karoka65
Croentuzjasta
Posty: 298
Dołączył(a): 14.05.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) karoka65 » 29.08.2019 23:19

kentucky napisał(a): Tak mam, że jak tylko wsiadam do auta od razu zasypiam :D

Szczęściarz, ja w łóżku nie mogę.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Rady na nocną jazdę... - strona 54
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone