Rady na nocną jazdę...

Marsallah napisał(a):

Trajgul napisał(a):Ale jak wszyscy śpią to jak komentować rzeczywistość?

Ja wtedy podśpiewuję sobie razem z wokalistą kapeli, która leci na głośnikach z pendrajwa. Najlepiej u mnie sprawdza się polski punk

.....taaa np "wara, wara , wara" , jak się przy tm skupić na prowadzeniu hahaha?

kaeres napisał(a):One wydają się być lepsze na mgłę.

Ciekawe
Jeszcze nie zakładałem podczas takich warunków atmosferycznych.
Czas sprawdzić

Marsallah napisał(a):Najlepiej u mnie sprawdza się polski punk

Np. Gdy nie wiesz dokąd iść, krzyk zmęczył Cię, za szyjkę mocno chwyć i napij się... Jabol punk!
albo: Wszyscy jedziemy na tym samym wózku od strachu uratuje nas tylko Defekt muzgó!

Tomek_krot napisał(a):Witam
Ja podczas jazdy nocą używam okularów takiego typu

Nie mów, że mając na nosie takie okulary o śnie podczas jazdy można zapomnieć...

Tomek_krot napisał(a):

kaeres napisał(a):One wydają się być lepsze na mgłę.

Ciekawe
Jeszcze nie zakładałem podczas takich warunków atmosferycznych.
Czas sprawdzić

W efekcie mgła będzie żółta

Tak na prawdę, to jedyne okulary poprawiające komfort widzenia podczas jazdy np. podczas opadów, mokrej nawierzchni czy jadąc pod światła innych samochodów, to okulary polaryzacyjne. Do jazdy nocą wyłącznie bezbarwne.

Trajgul napisał(a):

Marsallah napisał(a):Najlepiej u mnie sprawdza się polski punk

Np. Gdy nie wiesz dokąd iść, krzyk zmęczył Cię, za szyjkę mocno chwyć i napij się... Jabol punk!
albo: Wszyscy jedziemy na tym samym wózku od strachu uratuje nas tylko Defekt muzgó!

...ale jak tego słuchać w aucie, skoro aby uzyskać pożądaną i oczekiwaną głębie brzmienia, trzeba to odtworzyć na KASPRZAKU mono

... i na kasecie Stilon Gorzów.

SingSing74 napisał(a):

Tomek_krot napisał(a):

kaeres napisał(a):One wydają się być lepsze na mgłę.

Ciekawe
Jeszcze nie zakładałem podczas takich warunków atmosferycznych.
Czas sprawdzić

W efekcie mgła będzie żółta

Tak na prawdę, to jedyne okulary poprawiające komfort widzenia podczas jazdy np. podczas opadów, mokrej nawierzchni czy jadąc pod światła innych samochodów, to okulary polaryzacyjne. Do jazdy nocą wyłącznie bezbarwne.

Od jakiegoś czasu na dłuższe nocne przejazdy zakładam zwykłe żółte okulary ze sklepu sportowego na "D" i jest o tyle lepiej, że nadjeżdżające samochody tak nie rażą a żółty poprawia kontrast. Poza tym odnoszę wrażenie, że oczy się mniej męczą.
Ostatnie 2 albo 3 wyjazdy do Cro i z powrotem jechałem w tych okularach i było mi wygodniej.

Ponadto ksenonki z Biedronki świecą zielonkawo i też mniej rażą

Ciekawi mnie jaka byłaby różnica, gdyby miały polaryzację. Pewnie refleksy na szybie i od asfaltu byłyby mniejsze albo całkiem wyeliminowane.

W nocy tylko bezbarwne (z antyrefleksem) jak ktoś wcześniej pisał. Te żółte to jednak są ciemniejsze niż bezbarwne, a w nocy jak przewidział wróżbita Maciej będzie ciemno więc po co jeszcze sobie przyciemniać. Te żółte to na mgłę i w dzień.

W nocy, żółte o odpowiednich parametrach-jakości (z reguły firmowe) sprawdzają się bardzo dobrze. Rozjaśniają, wyostrzają kontury, eliminują odblaski np. od reflektorów jadących z przeciwka. Stosuję takie firmy okularowo-sportowej na literkę B...

Trajgul napisał(a):

Marsallah napisał(a):Najlepiej u mnie sprawdza się polski punk

Np. Gdy nie wiesz dokąd iść, krzyk zmęczył Cię, za szyjkę mocno chwyć i napij się... Jabol punk!
albo: Wszyscy jedziemy na tym samym wózku od strachu uratuje nas tylko Defekt muzgó!

O, to, to Jedno i drugie

I jeszcze:
"Pijąc wino wspomnij o tych, którzy w raju są przed tobą,
Tłumy przystrojone w kwiaty tańczą nad spokojną wodą."

"Wolność, po co wam wolność,
Macie przecież do pracy autobusy..."

Generalnie, cokolwiek, co się nadaje do podśpiewywania, utrzymuje dobre tempo (szybkie, ale nie za szybkie). I żadnego reggae

endryu napisał(a):W nocy, żółte o odpowiednich parametrach-jakości (z reguły firmowe) sprawdzają się bardzo dobrze. Rozjaśniają, wyostrzają kontury, eliminują odblaski np. od reflektorów jadących z przeciwka. Stosuję takie firmy okularowo-sportowej na literkę B...

Eeeyyy... w Finlandii na kursie bezpiecznej jazdy mówili nam, że żółte szkła z antyrefleksem są spoko w warunkach gorszej widocznści przy deszczu lub szarówce/zmierzchu i przy mgle ale nie w nocy (właśnie dlatego światła przeciwmgłowe bywały żółte - większy kontrast). Ciekawostka: na kursie była laska, która miała fotochromy, które w jej aucie nie działały za to świetnie spisywały się poza autem

Marsallah napisał(a):Generalnie, cokolwiek, co się nadaje do podśpiewywania, utrzymuje dobre tempo (szybkie, ale nie za szybkie). I żadnego reggae

Osobiście, w nocy za kółkiem preferuję ciszę. Muzyka działa na mnie tak, że nie skupiam się na drodze aż tak bardzo No chyba, że to zapętlony kawałek Nad pięknym modrym Dunajem

Pääkäyttäjä napisał(a):Ciekawostka: na kursie była laska, która miała fotochromy, które w jej aucie nie działały za to świetnie spisywały się poza autem

Nic w tym dziwnego.
Każde rowerowe fotochromy w instrukcji zawierają informacje, aby nie prowadzić w nich samochodu.
Fotochromy "działają" na ultrafiolet, którego szyba samochodowa nie przepuszcza.

Pääkäyttäjä napisał(a):...Eeeyyy... w Finlandii na kursie bezpiecznej jazdy mówili nam, że żółte szkła z antyrefleksem są spoko w warunkach gorszej widocznści przy deszczu lub szarówce/zmierzchu i przy mgle ale nie w nocy (właśnie dlatego światła przeciwmgłowe bywały żółte - większy kontrast). Ciekawostka: na kursie była laska, która miała fotochromy, które w jej aucie nie działały za to świetnie spisywały się poza autem

Moje odczucia są pozytywne względem tych konkretnych okularów.

Szyba w aucie posiadała filtry i tu fotochromy nie działają we wnętrzu.

krutom zrób edycję cytowanego postu Damiana. Bo wiesz prawa autorskie.