jacirg napisał(a):Witajcie!
JasioJasio - dzięki za pokrzepiające słowa ... napiszę ale dopiero we wrześniu, po powrocie - jak Bóg da.
evik - nie przejmuj się, ja też jestem cykor, jak widać po poście . Uspokoję Cię, jedziemy dopiero w drugiej połowie sierpnia, więc do tego czasu droga wolna
sebak - już mógłbyś nie starszyć .... dość już jestem przestraszony , ale mam nadzieję, że mi to przejdzie.
Pozdrawiam Was
Jacek
sebak napisał(a):W bardzo mlodzienczych latach wracaja znad polskiego morza jeszcze "maluchem" bedac juz blisko domu, zmeczony juz okrutnie nagle spytalem siedzacej obok mnie dziewczyny czy widziala przebiegajacego nam droge faceta w bialych trampkach... spojrzala na mnie z dziwnym wyrazem twarzy, zaraz naszczescie byl parking. Umeczona glowa i oczy potrafia rozne figle platac:)
Jędrzej napisał(a):Pepe 1969 - czemu tak późno wyjazd?
jeśli wyjedziesz o 2:00, to juz za 2,5h spotka cie świt a za następne 3 - 4 upał - więc korzyści z jazdy nocnej będzie tylko na maks. 5h a w tyle czasu to np. z Krakowa nie da się nawet do wiednia dojechać.
Osobiście wyjechaliśmy o 21 i potem żałowałem, że nie wcześniej, chyba optymalnie by było 17 - 18, gdy zaczyna być chłodniej a do świtu jeszcze daleko. Oczywiście wszystko zależy jakim autem sie jedzie (zakładając, że bez klimy.
Swoją droga dobra rada:
przed wyjazdem wymienić filtr od nawiewu (np. do passata kosztuje 30zł) i najlepeiej zabrać drugi na zapas na drogę powrotną, zwłaszcza, jeśli planuje się odkrywać dzikie plaże, do których dojazd jest możliwy tylko sakramencko zapyloinymi szutrowymi drogami.
Poza tym do jazdy w dzień zasłonki na okna, bo same atermiczne szyby mogą nie wystarczeć. Ale tak poza tym da się przeżyć - zwłaszcza na autostradach w Cro, gorzej jak trzeba postać w jakimś korku w mieście, wtedy zimne napoje obowiązkowe! - w przyszłym roku inwestuje w lodóweczke do auta.
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi