Wyspać się, robić przerwy co 2-3h, na parkingu min. 15 minut, prostowanie kostek, kawa (redki nie działają na mnie), w okolicach Zagrzebia 30-60 min odpoczynku i jakoś tak jeżdżę już kilka lat
pozdrawiam,
magg5 napisał(a):A&S - masz na myśli dżezwę? Dżezwę mam i jak robię w niej kawę na 2/3 filiżanki to wychodzi smaczna i aromatyczna, ale jak ją parzę w ilości hurtowej do dużego termosu to wychodzi straszna siekiera, po której nie da się spać :) Nawet miałam zamiar trochę poćwiczyć przed wyjazdem, aby nauczyć się robić dobrą kawę w termosie, ale stwierdziłam, że należy docenić jej skuteczność przy nocnej jeździe
A co do temperatury... w moim termosie kawa dojeżdża gorąca aż do Chorwacji
Crocodyl napisał(a):Ja w tym roku zabieram to:
(ode mnie - musiałem usunąć link) Olimp_Guaranax_kapsulki_60_szt.#detailsSection
Działa jak kawa ale nie "pędzi" a i migotania przedsionków jak po redkach nie ma. Na mnie redki itp. działają kiedy wypiję ich dużo. Wtedy naprawdę trudno zasnąć jak pęcherz "trzeszczy"
KarKoz napisał(a):A Yerba Mate nie siorbiecie?... Podobno naturalny energetyk. Ja czasami siorbnę ale podobnie jak po kawie nie czuję jakiegoś ekstra kopnięcia. Może dlatego, że ciśnienie mam w normie.
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi