napisał(a) lechocz » 14.01.2015 10:47
Moim zdaniem, jazda w nocy ma tylko jedną zaletę, która jest względna pustka na drogach i w miarę bezproblemowe "połykanie" kolejnych kilometrów.
Natomiast to co w niej najgorsze to to, że człowiek, nie widząc nic w okolicy, na czym można by, chociażby na ułamek sekundy "zawiesić oka", jak to ma miejsce podczas jazdy w dzień, nic tylko wybałusza ślepia przed siebie aby na coś nie wpaść.
Skutkuje to tym, że czas wydaje się dłużyć w nieskończoność i ciągnie się, jak przysłowiowe "flaki z olejem".
Tak więc, jak wszystko, jazda w nocy ma zarówno dobre jak też i złe strony.
Z kolei zaś, co do rad na nocna jazdę to, moim zdaniem, należy być bezwzględnie wypoczętym, gdyż wskutek w/w nudy, podczas nocnej jazdy ewentualne nasze zmęczenie pogłębi się w dwójnasób i tragedia gotowa.
A wszelkie półśrodki typu kawa, napoje energetyczne itp. to, w przypadku dużego zmęczenia, skutkują na kilka góra kilkanaście minut, jedynie chwilowo maskując jego objawy które i tak powracają, lecz ze zdwojoną siłą.
Niestety lecz naszych organizmów nie da się oszukać, chociaż cmentarze oraz szpitale pełne są tych co myśleli inaczej.
Smutne to lecz niestety prawdziwe.