Czy już było o nocnych dzikach w Jadownikach?
http://www.polskatimes.pl/artykul/35170 ... l?cookie=1
Najbardziej niebezpieczną porą doby niestety jest noc (37% wypadków) oraz zmierzch (29%). Zdarzenia miały miejsce głównie na drogach wojewódzkich (26% zdarzeń) i krajowych (30%) przecinających las (50%) lub pole (27%). Najmniej wydarzyło się na autostradach (3%) – natężenie ruchu jest tam tak wysokie, że odstrasza zwierzęta od podejmowania prób przekroczenia jezdni, ponadto często autostrady są grodzone.
Zależność tę potwierdzają badania naukowców realizujących projekt COST 341 (Iuell et al. 2003 r.), wg których natężenie ruchu nie przekraczające 1000 pojazdów na dobę pozwala większości osobników szczęśliwie przejść na drugą stronę drogi, zaś przy 2500 pojazdów na dobę udaje się to już tylko co drugiemu. Natężenie powyżej 8000 pojazdów na dobę zaczyna odstraszać coraz większą liczbę zwierząt, natomiast ruch powyżej 10000 pojazdów na dobę tworzy dla nich całkowitą barierę ekologiczną.
Największa śmiertelność zwierząt występuje na drogach o natężeniu pomiędzy 5000 a 7500 pojazdów na dobę.
Te w Polsce stanowią 20% ogólnej sieci drogowej.
Baribal_76 napisał(a):Jedziesz w nocy i nic nie widzisz z tych pięknych krain tak odmiennych od naszej Polandii.
Baribal_76 napisał(a):Jedziesz w nocy i nic nie widzisz z tych pięknych krain tak odmiennych od naszej Polandii. My wyjeżdżamy z Wawy skoro świt, jedziemy do Mikulowa i tam śpimy lub śpimy w Austrii za Wiedniem. Drugiego dnia spokojnie dojeżdżamy do celu delektując się jasnością dnia i krajobrazów których w nocy nie widać....
Blaugrana napisał(a):A ta Polandia to gdzie leży ?
Ja nie umiem jeździć nocą. Przeszkadzają mi ( oślepiają ) światła innych samochodów. Natomiast jako pasażerka, towarzyszka podroży, znając dobrze drivera ( jego umiejętności) jak najbardziej. Nie traci się dnia, nie ma upału.
Są specjalne okulary dla kierowców chcących jechać nocą.
P.S. Mieszkam w Polsce. Lubię nasze krajobrazy za oknem samochodu
Raul73 napisał(a):Blaugrana napisał(a):A ta Polandia to gdzie leży ?
Ja nie umiem jeździć nocą. Przeszkadzają mi ( oślepiają ) światła innych samochodów. Natomiast jako pasażerka, towarzyszka podroży, znając dobrze drivera ( jego umiejętności) jak najbardziej. Nie traci się dnia, nie ma upału.
Są specjalne okulary dla kierowców chcących jechać nocą.
P.S. Mieszkam w Polsce. Lubię nasze krajobrazy za oknem samochodu
A co to "driver"?
Raul73 napisał(a)::mrgreen:
Pogubiłaś się trochę
Ale to nic, wróćmy może do tematu nocnej jazdy
Blaugrana napisał(a):Natomiast na zwrot Polandia ( jeszcze raz pytam po jakiemu to, przecież to nie anglicyzm ?)
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi