Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Rady na nocną jazdę...

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
demi-duox
Cromaniak
Posty: 1349
Dołączył(a): 15.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) demi-duox » 28.07.2014 18:11

Czy już było o nocnych dzikach w Jadownikach?

http://www.polskatimes.pl/artykul/35170 ... l?cookie=1
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13484
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 28.07.2014 18:39

Zdarzenia drogowe z dzikimi zwierzętami także można ująć statystycznie :wink:
(poniższe zestawienie dotyczy tylko Polski, ale ma zapewne przełożenie na pozostałe kraje)
Najbardziej niebezpieczną porą doby niestety jest noc (37% wypadków) oraz zmierzch (29%). Zdarzenia miały miejsce głównie na drogach wojewódzkich (26% zdarzeń) i krajowych (30%) przecinających las (50%) lub pole (27%). Najmniej wydarzyło się na autostradach (3%) – natężenie ruchu jest tam tak wysokie, że odstrasza zwierzęta od podejmowania prób przekroczenia jezdni, ponadto często autostrady są grodzone.

Zależność tę potwierdzają badania naukowców realizujących projekt COST 341 (Iuell et al. 2003 r.), wg których natężenie ruchu nie przekraczające 1000 pojazdów na dobę pozwala większości osobników szczęśliwie przejść na drugą stronę drogi, zaś przy 2500 pojazdów na dobę udaje się to już tylko co drugiemu. Natężenie powyżej 8000 pojazdów na dobę zaczyna odstraszać coraz większą liczbę zwierząt, natomiast ruch powyżej 10000 pojazdów na dobę tworzy dla nich całkowitą barierę ekologiczną.

Największa śmiertelność zwierząt występuje na drogach o natężeniu pomiędzy 5000 a 7500 pojazdów na dobę.
Te w Polsce stanowią 20% ogólnej sieci drogowej.
:!:
Baribal_76
Globtroter
Posty: 33
Dołączył(a): 05.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Baribal_76 » 28.07.2014 22:53

Jedziesz w nocy i nic nie widzisz z tych pięknych krain tak odmiennych od naszej Polandii. My wyjeżdżamy z Wawy skoro świt, jedziemy do Mikulowa i tam śpimy lub śpimy w Austrii za Wiedniem. Drugiego dnia spokojnie dojeżdżamy do celu delektując się jasnością dnia i krajobrazów których w nocy nie widać....
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13484
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 29.07.2014 08:24

Nie widzę tego aż w tak czarnych kolorach ... :)

Otóż, walory krajobrazowe trasy, biorę jak najbardziej pod uwagę. W moim przypadku, w ciemnościach będę jechał naszą autostradą A2 w kierunku Ringu berlińskiego, następnie niemiecką A9 w kierunku Monachium. Nie znajduję na tych odcinkach wielkich atrakcji, a jeśli nawet, to już jeździłem tamtędy za dnia.

Natomiast kiedy będę przejeżdżał przez most Europabrücke na austriackiej Brennerautobahn, będzie już piękny poranek
i będę mógł delektować się jasnością dnia i górskich krajobrazów - jak to pięknie ująłeś. :wink:
art23
Autostopowicz
Posty: 3
Dołączył(a): 20.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) art23 » 29.07.2014 08:56

jestem debiutantem jeśli chodzi o Chorwację choć na liczniku już blisko milion km, podróżowaliśmy z dolnego śląska w okolice Zadaru, jechaliśmy przez Niemcy do miejscowości Passau i dalej przez Austrię na Graz- niestety przez całe Niemcy i 90% Austrii - była ściana deszczu. Austrię pokonaliśmy w nocy nad czym ubolewam bo pewnie widoki nieziemskie. Kryzys nastąpił ok 3 w nocy i nawet RB nie pomogły- trzeba było sie przespać. Sugerując się wskazówkami forumowiczów ominęliśmy autostradę w Słowenii oszczędzając trochę grosza na ich winiety- super sprawa, polecam!!Podróż trwała blisko 20 godzin- 1370 km łącznie z przystankami i spaniem ok 3 godziny w Austrii. W drogę powrotna postanowiliśmy wybrać się przez Czechy i to był najbardziej nieudany wątek naszej wyprawy- nie polecam i nigdy więcej, jeśli kiedykolwiek będę jeszcze jechał do Chorwacji (a raczej na pewno tak!!) to zawsze przez Niemcy- tylko i wyłącznie
pozdrawiam wszystkich i szerokości życzę
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 29.07.2014 11:01

Baribal_76 napisał(a):Jedziesz w nocy i nic nie widzisz z tych pięknych krain tak odmiennych od naszej Polandii.


A z drugiej strony - jedziesz nocą i nie rozpraszają cię piękne widoki po bokach i z przodu. Możesz spokojnie skupić się na drodze. :D :D

Znaczy - bezpieczniej :wink: :wink:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 29.07.2014 11:13

Baribal_76 napisał(a):Jedziesz w nocy i nic nie widzisz z tych pięknych krain tak odmiennych od naszej Polandii. My wyjeżdżamy z Wawy skoro świt, jedziemy do Mikulowa i tam śpimy lub śpimy w Austrii za Wiedniem. Drugiego dnia spokojnie dojeżdżamy do celu delektując się jasnością dnia i krajobrazów których w nocy nie widać....

A ta Polandia to gdzie leży ?
Ja nie umiem jeździć nocą. Przeszkadzają mi ( oślepiają ) światła innych samochodów. Natomiast jako pasażerka, towarzyszka podroży, znając dobrze drivera ( jego umiejętności) jak najbardziej. Nie traci się dnia, nie ma upału.
Są specjalne okulary dla kierowców chcących jechać nocą.
P.S. Mieszkam w Polsce. Lubię nasze krajobrazy za oknem samochodu :)
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 29.07.2014 11:36

Blaugrana napisał(a):A ta Polandia to gdzie leży ?

Ja nie umiem jeździć nocą. Przeszkadzają mi ( oślepiają ) światła innych samochodów. Natomiast jako pasażerka, towarzyszka podroży, znając dobrze drivera ( jego umiejętności) jak najbardziej. Nie traci się dnia, nie ma upału.
Są specjalne okulary dla kierowców chcących jechać nocą.
P.S. Mieszkam w Polsce. Lubię nasze krajobrazy za oknem samochodu :)



A co to "driver"? :mrgreen: :mrgreen: :wink: :wink:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 29.07.2014 11:58

Raul73 napisał(a):
Blaugrana napisał(a):A ta Polandia to gdzie leży ?

Ja nie umiem jeździć nocą. Przeszkadzają mi ( oślepiają ) światła innych samochodów. Natomiast jako pasażerka, towarzyszka podroży, znając dobrze drivera ( jego umiejętności) jak najbardziej. Nie traci się dnia, nie ma upału.
Są specjalne okulary dla kierowców chcących jechać nocą.
P.S. Mieszkam w Polsce. Lubię nasze krajobrazy za oknem samochodu :)



A co to "driver"? :mrgreen: :mrgreen: :wink: :wink:

Anglicyzmy przeszkadzają ? Niezrozumiałe ? :)
Masz też problem przy- walkmanie, biznesmenie, hot dogu, walkowerze, musicalu i przy setkach innych ? :)
A Polandia to po jakiemu ? I nie przeszkodziła ? :)
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13484
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 29.07.2014 12:11

Blaugrana napisał(a):A Polandia to po jakiemu ? I nie przeszkodziła ? :)

Ważne, że z dużej litery.
Polandia to Polska w języku sundanejskim, używanym m. in. w Indonezji.
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 29.07.2014 12:15

Generalnie irytują mnie wszelkie wstawki anglojęzyczne i innojęzyczne zamiast wyrazów, które mają nazwy w polskim (a o ile mi wiadomo, słowo "kierowca" w języku polskim istnieje). Słowa: walkower czy hot-dog odpowiedników u nas nie mają, a więc argument kulą w płot. Ale to tylko moje zdanie - jeśli ktoś chce ich używać (nie wiem, po co, ale to jego sprawa), to niech sobie używa.


Ale wtedy wytykanie tego samego innym zalatuje lekko hipokryzją.

I to właśnie nie wstawki typu "Polandia" czy "driver" mi przeszkodziły, a to czepianie się kogoś, kto robi dokładnie to samo :papa: :papa:

Angielski jest już tak rozpowszechniony, że takie anglojęzyczne wstawki nie robią na nikim wrażenia.

Co innego sundanejski :!: Tu można zaszpanować :!: Dlatego mój szacunek dla walpa i Baribal_76 za znajomość języków :wink: :wink:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 29.07.2014 12:26

Mnie anglicyzmy nie przeszkadzają, nawet pollinglisz typu łikend. Nie zwracam uwagi jak ktos bawi się w korridę waląc byki. Nie jestem grammar nazi.
Natomiast na zwrot Polandia ( jeszcze raz pytam po jakiemu to, przecież to nie anglicyzm ?) w odniesieniu do mojego kraju otwiera mi sie w kieszeni to czego nie noszę.
Gdzie tu- raul73 widzisz hipokryzję ? Jeżeli pasuje ci Polandia jako określenie Polski, i to w wyraźnie negatywnym kontekście to możesz dalej robić za kocioł.
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 29.07.2014 12:29

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Pogubiłaś się trochę :wink: :wink: :wink:

Ale to nic, wróćmy może do tematu nocnej jazdy - na trasie z ... Polandii do... Croatii. :D :D
Ostatnio edytowano 29.07.2014 12:31 przez Raul73, łącznie edytowano 1 raz
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 29.07.2014 12:31

Raul73 napisał(a)::mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Pogubiłaś się trochę :wink: :wink: :wink:

Ale to nic, wróćmy może do tematu nocnej jazdy :D :D

Ty odbiegłeś od tematu :mrgreen:
Ja od początku pisałam na temat :)
I już nie smal :)
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13484
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 29.07.2014 12:39

Blaugrana napisał(a):Natomiast na zwrot Polandia ( jeszcze raz pytam po jakiemu to, przecież to nie anglicyzm ?)

Jeszcze raz odpowiadam, że to w Sundanese language, czyli sundajski. (wyżej napisałem błędnie sundanejski).

To jednak nie jest wątek na lingwistyczne dywagacje, ale o jeździe na noc.

Powiedzcie lepiej, w jakie napoje izotoniczne i energetyzujące zaopatrzyć się do nocnej jazdy. :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Rady na nocną jazdę... - strona 32
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone