z wyprzedzaniem w nocy miałem ten sam problem , aż kupiłem sobie nowe okulary, W dzień, jak jest jasno nie są mi one potrzebne wogóle
problem z wyprzedzaniem w nocy u mnie polega na tym że rozmyte światła auta z na przeciwka uniemożliwiają wystarczająco precyzyjną ocenę jego odległości, było to męczące i stresujące, różnica jest subtelna i doprowadziło to do tego że zacząłem unikać jeżdżenia w nocy, do czasu jak dobrałem sobie nowe okulary i znowu mogłem w nocy ocenić odległość auta z na przeciwka, na autostradzie to nie przeszkadza bo wszyscy jadą w tym samym kierunku i ocena odległości aut przed nami nie jest taka istotna, na zwykłych drogach (w Polsce) to zaczyna mieć znaczenie
W dzień okulary nie są mi potrzebne, ale w nocy są nieocenione
może ktoś z was ma podobnie ? mi dojście że problemem jest brak okularów zajęło trochę czasu
co do trasy to z Słupska do Trogiru mam 1800km przez Niemcy i nawet stojąc 3 godziny w korku na granicy slo-cro wyrobiliśmy się w 20 h .