Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Rady na nocną jazdę...

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
raptorf22
Odkrywca
Posty: 105
Dołączył(a): 10.01.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) raptorf22 » 28.02.2014 09:42

Nasza nocna jazda do CRO w tym roku podyktowana będzie brakiem klimy w aucie, takie mam i nie będę pod kątem wakacji na szybko wymieniał wozidła. Nasze dzieci (2,5 i 8 ) są przyzwyczajone do fotelików ale za dnia jak będzie gorąco nie chciałbym ich męczyć.
Generalnie jak przedmówcy, kto nie jeździł w nocy lepiej niech pomyśli nad noclegiem, a także tym co mają już wprawę niech się pilnują, bo to nigdy nie wiadomo.
scood74
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 387
Dołączył(a): 06.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) scood74 » 28.02.2014 12:18

raptorf22 napisał(a):Sam często, nieczesto no kilka razy w roku śmigam trasą Poznań-Lublin czyli 500 km w jedną stronę, wyjazd o 2 w nocy i na miejscu jestem o 8 rano. Do takich tras jestem przyzwyczajony, ale po pierwsze to wypoczętym być i jeszcze raz wypoczętym!!!!


W sierpniu jedziemy pierwszy raz do CRO i jadę na noc, dzieci będą spały mimo że mam doświadczenie w trasach w nocy to również obawiam się jak będzie, bo w końcu 1300 km to nie 500 km. .


Zgodnie z moimi spostrzeżeniami jazda po polskich drogach jest tak bardzo subiektywnie "na oko" 2 x bardziej męcząca niż jazda autostradami.
tu chyba kluczowym jest rozdzielenie pasów ruchu i brak tej całej kombinatoryki z wyprzedzaniem TIRów
często jeżdżę jednego dnia do Wa-wy i z powrotem to jest 950 (ok połowa autostradą) km po Polsce i to jest dożo i Jestem skonany.
Jak jedziemy do CRO to jest dwukrotnie większy dystans ale po tych 950 km jest jeszcze zupełnie ok.

Mam teraz samochód z tempomatem i zastanawiam się jak taka jazda autostradowa wpłynie na zmęczenie , bo w poprzedni passacie wielogodzinne trzymanie nogi a gazie w jednej nie do końca naturalnej pozycji doprowadzało mnie do bólu nogi i było chyba jedną z głównych przyczyn zmęczenia, a może przez ten ból nie chciało mi się spać?....
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 28.02.2014 16:15

scood74 napisał(a):
Zgodnie z moimi spostrzeżeniami jazda po polskich drogach jest tak bardzo subiektywnie "na oko" 2 x bardziej męcząca niż jazda autostradami.


Oj, ja bym powiedział, że o wiele więcej!!! :D :D

4 razy byłem w Chorwacji - zawsze jazda nocą, w obie strony. Jeżdżę spokojnie, najczęściej zgodnie z przepisami (poza Polską oczywiście), robiąc sporo postojów (wtedy, gdy chce się jeść czy spać, do łazienki, po winiety, tankowanie), od minięcia granicy w Cieszynie na wielkim luzie i bez nerwów - i ZAWSZE!!! (powtarzam: ZAWSZE) jestem jakieś 1-1,5 godziny do przodu w porównaniu z czasem przejazdu, jaki sobie zaplanuję (według map i nawigacji). I zawsze dojeżdżam wypoczęty (pomimo całonocnej jazdy), na miejscu wystarcza ok. 2 godzin snu i jestem na nogach.

W październiku zrobiłem sobie rodzinny wypad do Zakopanego. Był to piątek - wyjazd ok. 14tej, na miejscu wypadało być o rozsądnej porze, coby gospodarzy nie budzić. Całą drogę zapieprzałem jak Kubica, najczęściej mając w głebokim poważaniu limity prędkości (tam, gdzie się dało), zatrzymałem się jedynie na 15 minut w Poczesnej na tankowanie+kibelek - i dojechałem 1,5 godziny później niż sobie założyłem i wyliczyłem z map, w dodatku z nerwami napiętymi do granic możliwości przez korki i tłumy debili na trasie (pod Bełchatowem chciałem już wracać do domu!) i zmęczony jak koń po westernie!

Dlatego kiedy ktoś mi mówi, że nie pojedzie do Chorwacji nocą, bo droga jest męcząca, to mnie pusty śmiech ogarnia! Wystarczy przejechać Polskę - dalej już jest drogowa cywilizacja.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 28.02.2014 16:48

nie wiem z czego tu się śmiać,
każdy organizm jest inny,
wiele osób jazda,w nocy męczy,
wiele osób ma przeciwskazania zdrowotne
z powodu oczu
hrupek666
Cromaniak
Posty: 1590
Dołączył(a): 12.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) hrupek666 » 28.02.2014 17:06

Pierwsza noc to pikuś proponuje wytrzymać 2 nockę i wtedy pogadamy :wink:
Lednice napisał(a):nie wiem z czego tu się śmiać,
każdy organizm jest inny,


I tego się trzymajmy :D
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 28.02.2014 17:58

Lednice napisał(a):nie wiem z czego tu się śmiać,


Z porównania jazdy polskimi drogami z cywilizowanymi krajami - proponuję czytać bardziej ze zrozumieniem.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 28.02.2014 18:17

na cywilizowanej autostradzie
też da się zasnąć ze zmęczenia,
szczególnie takiej, bo monotonia jazdy
może wyłączyć koncentrację
scood74
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 387
Dołączył(a): 06.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) scood74 » 28.02.2014 18:24

hrupek666 napisał(a):Pierwsza noc to pikuś proponuje wytrzymać 2 nockę i wtedy pogadamy :wink:


ale kto z polski ma taka trasę żeby w dwie noce jechać do CRO?
dalej niż ja ma niewielu i maksymalny czas przejazdu u mnie to 18- 20h
chyba że Szwedzi ..... ale oni się wyśpią na promie ....

co do różnic osobniczych , to się zgadzam , każdy jest inny i u mnie senność za kierownicą jest problemem najczęściej w godzinach 16-17 po południu, jak przetrwam ten okres to ewentualnie gdzieś na psiej wachcie o 4 rano może się zdarzyć, ale nie zawsze
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 28.02.2014 18:51

scood74 napisał(a):dalej niż ja ma niewielu i maksymalny czas przejazdu u mnie to 18- 20h
chyba że Szwedzi ..... ale oni się wyśpią na promie ....


Ostatnie przejazdy to bite 24 godziny a mamy podobną ilość km.
Muszę zmienić trasę.
Jak jeździsz?
Teraz mam zmiennika ale mimo wszystko.
Jeśli ktoś chce pierwszy raz jechać na noc to zdecydowanie odradzam.
paulr
Cromaniak
Posty: 1030
Dołączył(a): 19.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) paulr » 28.02.2014 19:59

najważniejsze podczas jazdy nocą to nie wyprzedzanie, gdy z naprzeciwka widać nawet małe światełka. Bo nie ma wtedy nic co mogło by się odnieść do faktycznej odległości jaka dzieli nas od auta jadącego z naprzeciwka.
Sam tak miałem raz że kiedyś tico chciało zepchnąć (zresztą skutecznie) mojego orlando na pobocze. bo inaczej pewnie zatrzymał bym się w jego bagażniku. Nie wiem czy był kamikadze czy co ale od tej sytuacji nie lubię jeździć nocą:)
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 28.02.2014 21:26

paulr napisał(a):najważniejsze podczas jazdy nocą to nie wyprzedzanie, gdy z naprzeciwka widać nawet małe światełka. Bo nie ma wtedy nic co mogło by się odnieść do faktycznej odległości jaka dzieli nas od auta jadącego z naprzeciwka.


Racja!!

Tyle, że nocą ruch jest mniejszy i jest więcej sytuacji, w których z naprzeciwka nie widać żadnych światełek i można śmiało wyprzedzać.

Na niektórych odcinkach dróg wyprzedzanie np. w piątek w godzinach popołudniowych to mission impossible, pomimo doskonalej widoczności!
karolo333
Globtroter
Posty: 35
Dołączył(a): 14.01.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) karolo333 » 28.02.2014 21:36

W nocy przy wyprzedzaniu bardzo pomaga mi nawigacja- widzę jak kształtuje się droga przede mną.Oczywiście z dystansem.Co do jazdy nocą to są różne teorie każdy z nas ma inny organizm.Jedziemy niewyspani ze względu na nadwyżkę "adrenaliny wakacyjnej". Podstawa to pamiętać gdzie jedziemy i w jakim celu -WAKACJE.
Ja zawsze wylatuję w dalszą trasę 2-3 godziny przed zamierzonym czasem żeby się samemu nie poganiać na trasie i mieć spokój na przerwę i małą drzemkę.
Miłosz_S
Cromaniak
Posty: 919
Dołączył(a): 01.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Miłosz_S » 28.02.2014 22:17

Raul73 napisał(a):W październiku zrobiłem sobie rodzinny wypad do Zakopanego. Był to piątek - wyjazd ok. 14tej, na miejscu wypadało być o rozsądnej porze, coby gospodarzy nie budzić. Całą drogę zapieprzałem jak Kubica, najczęściej mając w głebokim poważaniu limity prędkości


Raul73 napisał(a): w dodatku z nerwami napiętymi do granic możliwości przez korki i tłumy debili na trasie (pod Bełchatowem chciałem już wracać do domu!) i zmęczony jak koń po westernie!


Raul73 napisał(a):Wystarczy przejechać Polskę - dalej już jest drogowa cywilizacja.

Zgroza
Toż to nawet trudno komentować.

Nie ważne czy jedziesz z rodziną czy sam, czy po naszych czy zagranicznych autostradach.
Najważniejsze żebyś bezpiecznie dojechał do celu i nie zrobił krzywdy sobie, swojej rodzinie i innym użytkownikom drogi.

Tak na marginesie to jest taki wątek jak dojechać do Cro unikając korków.
Zapewniam Cię że jeżeli te same zasady zastosujesz w Polsce to również dojedziesz do celu bez większych problemów.
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 28.02.2014 22:23

Miłosz_S napisał(a):.

Nie ważne czy jedziesz z rodziną czy sam, czy po naszych czy zagranicznych autostradach.


Mylisz się - są ogromne różnice.


Najważniejsze żebyś bezpiecznie dojechał do celu i nie zrobił krzywdy sobie, swojej rodzinie i innym użytkownikom drogi.


To jest chyba oczywista oczywistość!

Tak na marginesie to jest taki wątek jak dojechać do Cro unikając korków.
Zapewniam Cię że jeżeli te same zasady zastosujesz w Polsce to również dojedziesz do celu bez większych problemów.


Zapewniam cię - na pewno nie!!

Żeby nie robić OT, napiszę najkrócej jak się da: jest coś takiego jak kultura jazdy. W tym względzie nasze drogi są w porównaniu z Europą jak Syberia w porównaniu z Nowym Jorkiem.
Miłosz_S
Cromaniak
Posty: 919
Dołączył(a): 01.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Miłosz_S » 28.02.2014 22:32

Życzę Ci więcej spokoju na trasie.
Niezależnie czy na Syberii czy w NY.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Rady na nocną jazdę... - strona 19
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone