Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Rady na nocną jazdę...

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
tgniw
Croentuzjasta
Posty: 347
Dołączył(a): 16.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) tgniw » 30.04.2009 12:45

Krystof napisał(a):
Można też wejść pospacerować dla orzeźwienia do hipermarketu na dział z mrożonkami


Drogi Jacku!
Twoje uwagi uważam za bardzo trafne ...
Od siebie dodam, że można również zabrać górski potok ze sobą - w razie, gdyby po drodze żadnego nie było :wink:


Oczywiscie wiem ze to zart, ale taki gorski potok to nic innego jak woda plynaca. Taka plynaca woda dodatkowo rozmasowuje obolale nogi przez to ze oplywa konczyny. Daje to takie wrazenie wodnego masazu.

Prosze wierzyc doswiadczonemu turyscie :)

Oczywiscie takie strumyki i potoki znajdziemy jedynie w gorach. Dlatego przejezdzajac obok takiego strumyka/potoku warto zrobic sobie krotki przystanek by sie w nim odswiezyc.

Najserdeczniej radze sprobowac a dopiero pozniej komentowac :)
Tak jak wczesniej pisalem wiem, ze nie zawsze jest to mozliwe, ale jesli jest to bledem jest pominiecie takiej okazji odswiezenia sie. Zmoczenie nog w takim gorskim strumyku daje takiego kopa energetycznego, ze az szkoda z niego zrezygnowac.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 30.04.2009 12:45

A pomidory koniecznie należy oblać wrzątkiem i zdjąć skórkę.
Proszę tu lekcja poglądowa:
lekcja Nr 1
A dla tych co lubią więcej pomidorów:
lekcja Nr 2
Choć są też zwolennicy teorii, że w skórce są witaminy, które szkoda wyrzucać.
Pamiętaj: Pomidor źródłem niezbędnych witamin dla Ciebie i Twojej rodziny w drodze do HR !
tgniw
Croentuzjasta
Posty: 347
Dołączył(a): 16.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) tgniw » 30.04.2009 12:53

JacYamaha napisał(a):A pomidory koniecznie należy oblać wrzątkiem i zdjąć skórkę.


To bardzo dobry pomysl. Pomidor bez skorki jest zdrowzy niz ze skorka. Chyba nie musze pisac dlaczego?

Pol biedy jak skorka pomidora zaszkodzi w domu. Znacznie gorzej jak na trasie. No ale to odrebny temat :)
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 30.04.2009 12:59

Po co rozwadniacie ten watek bzdurami? :wink:
tgniw
Croentuzjasta
Posty: 347
Dołączył(a): 16.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) tgniw » 30.04.2009 13:14

Bodzioch Marek napisał(a):piszecie o odpoczynku przed jazdą...hmm. w tym roku jedziemy w niedzielę a w sobotę jesteśmy w robocie od 13-tej do 1.00 na ślubie w KR. Potem dojazd do domu, i godzina zgrywania kart do 3.00. Spanie do godziny max 8.00 bo mały się budzi.Potem pakowanie i wyjazd ok 17-18.00. Zawsze jednak na myśl o urlopie tak się cieszę, że gdy wyjeżdzalismy rano (to zawsze na moto, autem wolę w nocy ) wieczorem adrenalina nie pozwalała mi wcześniej zasnąć. Zmęczenie z adrenaliną i pozytywnymi myslami- zwiazanymi w upragnionym odpoczynkiem -zaczyna wygrywać dopiero po kilkunastu godzinach. Wtedy najczęściej parking z myślą o długim śnie a kończy się 15-20-ma minutami i mogę jechać dalej. Poza autem zdarzało mi sie na ławeczce i ze dwie godzinki letargu, ale nawet te kilkanascie minut odpoczynku pozwala mi się na 4-5 następnych godzin zregenerować.


Marku!

Ja tak lubie prowadzic, ze nie wiem czy dla mnie wieksza frajda jest to, ze bede siedzial za kolkiem kilkanascie-kilkadziesiat godzin czy to ze, najblizsze 2 tygodnie spedze na plazy nad morzem.

Jednak by podroz nie byl katorga przed tak dluga jazda wysypiam sie do oporu. I to nie wazne, ze z tego powodu wyjade pozniej. Mam byc wyspany i wypoczety i koniec kropka. W przeciwnym razie jazda bedzie katorga, ktora bede odchorowywal przez kolejne 2-3 dni. O bezpieczenstwie swoim, pasazerow oraz innych uzytkownikow drog nie wspominajac.

Pozdrawiam serdecznie!
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 30.04.2009 13:17

A pomidory ...


ja pierdzielę :D :D :D :D :D
marekb
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1171
Dołączył(a): 13.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekb » 30.04.2009 13:22

tgniw napisał(a):
Bodzioch Marek napisał(a):piszecie o odpoczynku przed jazdą...hmm. w tym roku jedziemy w niedzielę a w sobotę jesteśmy w robocie od 13-tej do 1.00 na ślubie w KR. Potem dojazd do domu, i godzina zgrywania kart do 3.00. Spanie do godziny max 8.00 bo mały się budzi.Potem pakowanie i wyjazd ok 17-18.00. Zawsze jednak na myśl o urlopie tak się cieszę, że gdy wyjeżdzalismy rano (to zawsze na moto, autem wolę w nocy ) wieczorem adrenalina nie pozwalała mi wcześniej zasnąć. Zmęczenie z adrenaliną i pozytywnymi myslami- zwiazanymi w upragnionym odpoczynkiem -zaczyna wygrywać dopiero po kilkunastu godzinach. Wtedy najczęściej parking z myślą o długim śnie a kończy się 15-20-ma minutami i mogę jechać dalej. Poza autem zdarzało mi sie na ławeczce i ze dwie godzinki letargu, ale nawet te kilkanascie minut odpoczynku pozwala mi się na 4-5 następnych godzin zregenerować.


Marku!

Dla mnie taka jazda to nie katorga. Na miejscu kilka godzinek snu i mam dzień do przodu. Niestety jadę na 5-6 dni i nie mogę wyjechac wczesniej i wrócić później.

Ja tak lubie prowadzic, ze nie wiem czy dla mnie wieksza frajda jest to, ze bede siedzial za kolkiem kilkanascie-kilkadziesiat godzin czy to ze, najblizsze 2 tygodnie spedze na plazy nad morzem.

Jednak by podroz nie byl katorga przed tak dluga jazda wysypiam sie do oporu. I to nie wazne, ze z tego powodu wyjade pozniej. Mam byc wyspany i wypoczety i koniec kropka. W przeciwnym razie jazda bedzie katorga, ktora bede odchorowywal przez kolejne 2-3 dni. O bezpieczenstwie swoim, pasazerow oraz innych uzytkownikow drog nie wspominajac.

Pozdrawiam serdecznie!
tgniw
Croentuzjasta
Posty: 347
Dołączył(a): 16.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) tgniw » 30.04.2009 13:54

No to wszystko wyjasnia. Mi na 5-6 dni nie chcialoby sie jechac. Dla mnie 2 tygodnie to za malo. No ale jak nie masz innego wyjscia to pozostaje podziw dla Ciebie za determinacje :)
marekb
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1171
Dołączył(a): 13.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekb » 30.04.2009 20:16

tgniw napisał(a):No to wszystko wyjasnia. Mi na 5-6 dni nie chcialoby sie jechac. Dla mnie 2 tygodnie to za malo. No ale jak nie masz innego wyjscia to pozostaje podziw dla Ciebie za determinacje :)
piszesz ze sie nie opłaca, a jak ci powiem, że kumple z nami czasem nie mając urlopu wypadali na dwa noclegi na CRO i wracali..?? No ale na moto to cała przyjemność w jeżdzie, a przy okazji kąpiel w ciepłej wodzie..:P
jacky6
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 893
Dołączył(a): 14.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacky6 » 30.04.2009 20:52


pozwolę sobie "dopisać" swoje reguły...

1. start z domu po kilku godzinach snu - około 3cien nad ranem,

2. pierwszy i każdy nocleg jest wyszukany na ca 2 godziny przed zmrokiem,

3. wyruszamy z połowicą z 2 termosami, każdy po 1 l napoju, kawa + herbata,

4. relaks na "noclegowisku" zaczynam od dobrej setki brandy, tuicy, rakijki, potem pyfko, do rana organizm strawi ( spali ) te procenty, to jest tzw. odreagowanie napiętej non stop uwagi, po wyjściu z autka jeszcze przez ponad 2 godziny "jadę", więc nie zasnę,

5. nocna jazda tylko trasą znaną na pamięć, czyli w miejscach "bywania",

6. noc służy do spania i do kochania,

7. zmniejszam ilość byczenia na plaży na rzecz noclegów na trasie,

8. kierunki moich wojaży bardziej na wschód od CRO,

9. z racji wieku wzrok siada i przy nocnej jeździe oślepienie pojazdów z naprzeciwka, nawet jeśli jest ich mniej - powoduje wpadanie w czarną dziurę na kilka ładnych sekund,

10. na wielu trasach, pozautostradowych - motelików i pensjonatów jest sporo, czasami w odstępach kilkunastu, max kilkudziesięciu kilosow, tyle, że ich "reklamy" po zmroku są niewidzialne...

11. z chwilą zmroku sporo podróżnych rzuca się do moteli, wtedy z lubością obserwuję, jak pusty 2 godziny temu pensjonat pęcznieje z sekundy na sekundę, następni odchodzą z kwitkiem,

12. o nocleg warto pytać się w przydrożnych restauracjach, bardzo często na pięterku mają pokoje gościnne...

13. w godzinach południowych zachodzę do restauracji - tam - gdzie widzę TIRy - na skromny obiadek - ulubiony jest gulasz z kociołka u bratanków,

14. reszta porad konsumpcyjnych jak u poprzedników, z jednym wyjątkiem - w życiu nie zaznałem smaku kropli wspominanych "red-buli"
...
:wink: :wink: :P :P
marekb
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1171
Dołączył(a): 13.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekb » 30.04.2009 21:50

jacky6, własne przypomniało mi się jak na moto szukalismy od ok 22.00 noclegu od Ruse i niestety mimo potwornego zmęczenia dojechalismy do Obzoru- pierwszy raz bałem się, że na motorcyklu mogę zasnąć.. :cry:
jacky6
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 893
Dołączył(a): 14.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacky6 » 30.04.2009 22:18

Bodzioch Marek napisał(a):jacky6, własne przypomniało mi się jak na moto szukalismy od ok 22.00 noclegu od Ruse i niestety mimo potwornego zmęczenia dojechalismy do Obzoru- pierwszy raz bałem się, że na motorcyklu mogę zasnąć.. :cry:


bo tak tam było przed laty...
w 1996 wyruszyliśmy z mostu okolo 19stej, w Razgradzie ( pierwsze większe miasto ) - hotel za drogi, a wcześniej 2 campingi, na które mocno liczyłem ostały się tylko na mapie...
spaliśmy wkrótce na trawniku przy barze przydrożnym...


:cry: :lol: :P
marekb
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1171
Dołączył(a): 13.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekb » 30.04.2009 22:25

jacky6 napisał(a):
Bodzioch Marek napisał(a):jacky6, własne przypomniało mi się jak na moto szukalismy od ok 22.00 noclegu od Ruse i niestety mimo potwornego zmęczenia dojechalismy do Obzoru- pierwszy raz bałem się, że na motorcyklu mogę zasnąć.. :cry:


bo tak tam było przed laty...
w 1996 wyruszyliśmy z mostu okolo 19stej, w Razgradzie ( pierwsze większe miasto ) - hotel za drogi, a wcześniej 2 campingi, na które mocno liczyłem ostały się tylko na mapie...
spaliśmy wkrótce na trawniku przy barze przydrożnym...


:cry: :lol: :P
no jak przed laty...?? chyba 4 czy 5 lat temu. Ciemno niemiło i żadnych szyldów. Pamiętam jeszcze pomylone znaki informacyjne jadąc do Warny najpierw zobaczylem WARNA 75 a potem bodajrze WARNA 95. Głupi by się kapnął że już jestesmy w kraju w którym na potwierdzenie kiwają na boki tak dziwnie przecząco głową... :lol:
ufokking
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 561
Dołączył(a): 21.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) ufokking » 05.05.2009 08:49

to ja napisze moje sposoby
wyjazd o godz 16-17 wcześniej oczywiście już auto spakowane i idę spać od godz 10 rano śpię do godz 14-15 lekkie jedzonko prysznic lekkie ubrania na podroż to na start

później sposoby w czasie podroży

- mp3 z pobudzającą mnie muzyka czyli taka co porywa i daje energii

- jakaś pielucha szmatka mila w dotyku zmoczona w zimniej wodzie i nasączona amolem gdy przecieramy twarz dłonie szyje daje super efekt świeżości i to wcale nie trzeba sie zatrzymywać aby to zrobić co jakiś czas i gdy damy podmuch zimnego powietrza to już w ogóle ekstra efekt

- guarana na mnie działa wiec jem jak już zacznę to co 3-4 godz ale trzeba kopić najmocniejsza, kawy nie pije bo usypia mnie w ostateczności napój Małysza

- SB Radio rozmowa przez nie z kierowcami wywołuje dopytuje chętnie rozmawiają kierowcy bo to skupia uwagę na czymś innym kanał oczywiście 28
marekb
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1171
Dołączył(a): 13.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekb » 05.05.2009 09:34

ufokking napisał(a): idę spać od godz 10 rano śpię do godz 14-15

- SB Radio rozmowa przez nie z kierowcami wywołuje dopytuje chętnie rozmawiają kierowcy bo to skupia uwagę na czymś innym kanał oczywiście 28


ziomal, to daj jeszcze radę jak usnąć o 10.00 AM ...?? :lol:

rozmowa w nocy przez CB u mnie nie przejdzie podczas gdy trzy pozostałe osoby z 2-u latkiem na czele. Ledwo mogę radio cichutko zapuścić... :cry:
a co to guarana...??

Przypominam sobie, jakies 8 lat wstecz: mogłem z soboty na niedzielę poimprezować -oczywiście bezalkoholowo- niedziela bez snu bo robota papierkowa potem pojechać w okolice Złotoryi, tam wymiana auta, dalej do drezna poniedzialek rano słownie 1h snu, i do popołudnia gonienie i załatwianie spraw, po południu wyjazd do Bambergu posiedzielim z wujkiem do wieczora zmiana auta i porwót do Drezna, zmęczenie dawalo tak we znaki żem któregoś redbulla zapodał. Zmęczenie nie przechodzilo, zjechalem na następny parking zamknąłem oczy i .... nic redbull nie dał zasnąć więc po 30minutach lekko odświeżony wróciłem na drogę. wystarczyło to do momentu gdy zaczeło świtać i gdy nagle skokiem kangura przy 150/h znalazłem się o 2 pasy w lewo (na szczęście przy tak wielkim ruchu nie natrafiłem na inne auto). Zjechalem i znów 30 minut snu. Dało mi to enegrii do Drezna i po ponownej zmianie auta sru do Krakowa. Musialem być w Krakowie we wtorek na 14.00. Niestety padłem pod Wrockiem i 2 godziny przespałem jak kamień. Kraków na ok 16.00. do wieczora ze zmęczenia nie dałem rady zasnąć. Gdy już jednak padłem spałem pierwszy raz w życiu 21h.Nigdy więcej tego nie powtórzę
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Rady na nocną jazdę... - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone