Radary...

napisał(a) **Abak** » 01.08.2005 22:07

Witajcie,czy ktoś wie jak wygląda sprawa fotoradarów na trasie do Chorwacji,via Wiedeń?,nie jeżdżę zbyt szybko,ale ..nie lubie płacić mandatów. Pozdrawiam Abak :oops:

napisał(a) **krakuscity** » 01.08.2005 22:13

http://members.chello.at/gericom/radar/radar.htm

Pozdrawiam

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 01.08.2005 22:36

Abak napisał(a):Witajcie,czy ktoś wie jak wygląda sprawa fotoradarów na trasie do Chorwacji,via Wiedeń?,nie jeżdżę zbyt szybko,ale ..nie lubie płacić mandatów. Pozdrawiam Abak

Oprócz radarów pamietaj o światłach w Cro-
trzeba jeździć z włączonymi 0-24
mnie w 8-mej :oops:

podróży poraz pierwszy policja "dopładła"
w Cro za nie włączone światła zapłaciłem mandat 300 kun :hearts:

(targowanie nic nie dało) :papa:

napisał(a) M. » 01.08.2005 22:44

Biedny Janusz,współczuję.Na taki kłopot proponuję mój sposób,który stosuję od wielu lat.Jak kupuję samochód włączam światła mijania ...i tak już zostaje.

napisał(a) **krakuscity** » 01.08.2005 22:49

Janusz a to z nich świntuchy. Cromaniakowi dali mandat, zgroza, auto miałeś oznakowane? To chyba przez tę belonę :lol:

, złowioną bez zezwolenia.

Pozdrawiam :wink:

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 01.08.2005 22:52

Dzięki za współucie-jakoś to przeżyłem, 300 kun nie majątek.
Najważniejsze, że kolejny wyjazd skończył szczęśliwym dojazdem
i przyjazdem. Są czasem gorsze przypadki niż mandaty:
choroba, śmierć w rodzinie(w kraju) na wczasach, "gruba" awaria auta
lub - co chyba najgorsze wypadek.
:papa:

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 01.08.2005 22:57

krakuscity napisał(a):Janusz a to z nich świntuchy. Cromaniakowi dali mandat, zgroza, auto miałeś oznakowane? To chyba przez tę belonę , złowioną bez zezwolenia.
Pozdrawiam

Niestety nie oznakowane :cry:

może faktycznie błąd.

Belony w Pakostane niebrały, złapałem tylko kilka małych
rybek, które i tak "poszły na patelnię" jako poobiedni deser :lol:

pozdrawiam

napisał(a) **krakuscity** » 01.08.2005 23:01

Janusz Bajcer napisał(a):Dzięki za współucie-jakoś to przeżyłem, 300 kun nie majątek.
Najważniejsze, że kolejny wyjazd skończył szczęśliwym dojazdem
i przyjazdem. Są czasem gorsze przypadki niż mandaty:
choroba, śmierć w rodzinie(w kraju) na wczasach, "gruba" awaria auta
lub - co chyba najgorsze wypadek.

Wiesz, że żartowałem z rybą.
A wracając do wypadku to cały czas mam przed oczami zdjęcie (jakie dzis zobaczyłem w TV ) rozbitego w Czechach forda fokusa w którym zginęło czterech młodych ludzi ze Śląska, ponoć wracali z urlopu z południa europy. Tragedia.

Pozdrawiam

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 01.08.2005 23:18

Oczywiście-wiem, że żartowałeś :lol:

(jak zwykle :lol:

)
pozdrawiam ... dobranoc.

napisał(a) **Jacek Grocvhowalski** » 02.08.2005 09:56

krakuscity napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):Dzięki za współucie-jakoś to przeżyłem, 300 kun nie majątek.
Najważniejsze, że kolejny wyjazd skończył szczęśliwym dojazdem
i przyjazdem. Są czasem gorsze przypadki niż mandaty:
choroba, śmierć w rodzinie(w kraju) na wczasach, "gruba" awaria auta
lub - co chyba najgorsze wypadek.

Wiesz, że żartowałem z rybą.
A wracając do wypadku to cały czas mam przed oczami zdjęcie (jakie dzis zobaczyłem w TV ) rozbitego w Czechach forda fokusa w którym zginęło czterech młodych ludzi ze Śląska, ponoć wracali z urlopu z południa europy. Tragedia.

Pozdrawiam

A mamy kilku "forumowiczów dla których najważniejszą rzeczą jest odpowiedż na pytanie jak najszybciej dojechać do... Przed wyjazdem powinni oglądnąć zdjęcia z tej tragedii w Czechach i pod Legnicą :cry: