Rab 2015 - trzeci raz w Chorwacji

Damian78 napisał(a):Też lubię popływać z maską i powiem Ci, że takich muszli jak na Rabie wyłowiłem, to nigdzie w Cro chyba nie wyłowisz, ....

Będą jakieś zdjęcia tych wyłowionych muszli

Damian78 napisał(a):

Marko66 napisał(a):Podpisuję się pod tym komentarzem - ale zastanawiam się, jak z widocznością pod wodą, bo chyba przy piaszczystych plażach nie jest idealnie...
Dla mnie ma to duże znaczenie, bo w wodzie z maską i rurką, spędzam prawie cały czas przeznaczony na plażing

Też lubię popływać z maską i powiem Ci, że takich muszli jak na Rabie wyłowiłem, to nigdzie w Cro chyba nie wyłowisz, piaszczyste dno nie zmienia widoczności a ma dużą zaletę, jeżeli morze przyniesie coś z głębi to zostaje to na pisku i jest dobrze widoczne, przy kamienistym dnie ruch wody sprawia, że kamienie działają jak młynek i "mielą" to co jest miększe od nich. Rab jest chyba ewenementem w Cro bo znajdują się tam plaże zbudowane z trzech rodzai materiałów skalnych, oczywiście piasek, tradycyjna kamienista i rejon plaży Pudarica, gdzie jest coś w rodzaju bardzo drobnych kamyczków po których można wygodnie chodzić gołymi stopami a na tyle dużych, ze nie kleją się jak mokry piasek, tam to dopiero można nazbierać różnokolorowych skorupek po jeżowcach, których są gigantyczne kolonie na dnie.

To brzmi dla mnie bardzo zachęcająco i tak jak Janusz, chętnie bym zobaczył zdjęcia muszli, a może masz jakieś zdjęcia podwodne ?

Zdjęć pod wodą nie robię a fotki muszli znalazłem dwie, ta z ręką to plaża Podsilo a skorupki to Pudarica.

Muszelki jak w Czarnogórze
https://www.cro.pl/jak-nie-chorwacja-to- ... l#p1781843

Bo to ten sam Adryjatyk
Muszli bylo sporo, ale nurkowalem tylko po te najwieksze okazy.

Fajne okazy, ale nie jestem przekonany do skorup jeżowców, które po wyciągnięciu z wody strasznie "pachną" .... chyba że jest jakiś sposób na pozbycie się tego wątpliwego "aromatu"

Po kilku dniach plażowania na Loparze, postanowiliśmy obadać jakąś inną część wyspy. Studiując mapę mą uwagę przykuła mocno zalesiona część wyspy z dużą ilością hoteli i kilkoma zaznaczonymi plażami o nazwie Suha Punta. Po powrocie z plaż Loparu i małym co nieco, późnym popołudniem ruszamy na rozpoznanie. Wjeżdżając do Suhej Punty jest sporo parkingów, ale my nie znamy terenu a wszystkie szlabany są otwarte, także dojeżdżamy maksymalnie jak się da, samochód zostawiamy na placyku obok domków do wynajęcia, nikomu nie przeszkadza, także chyba nikt się nie doczepi. W tym miejscu byliśmy jeszcze raz, tym razem na całodniowym plażowaniu i samochód też został w tym samym miejscu. Zejście w stronę plaży jest dość strome po szutrowym chodniku, teren jest cywilizowany i nie ma nic wspólnego z dzikością Loparu. Docieramy na betonowy chodniczek, biegnący wzdłuż brzegu którym docieramy chyba na główną plażę tej miejscówki. Naszym oczom ukazuje się to:

Ale, że jak to, to na Rabie też są typowe chorwackie plaże ?! Nie powiem, ale stęskniliśmy się trochę za kamieniami
Bardzo przypadło mi do gustu to miejsce

W pobliżu jest kilka hoteli, teren jest ładnie utrzymany, trochę przypomina mi Brele. Blisko plaży jest kawiarnia i mała restauracja, w zatoczce obok jest mała przystań i też jakiś grill, także plaża z infrastrukturą
Rozkładamy się pod hawajskimi parasolami, jest już późno i nikt nie kasuje za leżaczki a z tego co pamiętam tanie nie były.

Od razu pakuje się do wody i obchodzę skałki wychodzące w morze.







Plaża szybko się wyludnia, koło 18 nie ma już prawie nikogo.




Po plażowaniu robimy jeszcze spacerek chodnikiem w głąb zatoczki, gdzie jest mała marina, kilka barów i nawet jakiś parkiet na hulanki.



Wracając na kwaterę mała ucina sobie drzemkę, więc nie ma się gdzie spieszyć. Zatrzymujemy się nad brzegiem zatoki przed Rabem, mocno wcinającą się w rejon Kampor. Z drogi widać mały plac zabaw, jest kawałek nabrzeża i ciekawy widok na Rab.




Zatrzymujemy się jeszcze przy Samostan sv. Bernardina, który jet kilka kroków od zatoczki, na niewielkim dziedzińcu tego przybytku była wystawa foto z różnymi obiektami sakralnymi z obszaru Chorwacji. Potem kierunek Lopar.

Lecimy dalej
Kolejne niepiaszczyste miejsce na Rabie to rejon plaży Pudarica. Nie ograniczałbym jednak tego do jednej plaży a raczej do fragmentu wybrzeża. Rejon ten znajduje się bardzo blisko przeprawy promowej. Z drogi kieruje nas wskaz na Pudarice i tak też zjechaliśmy, ale akurat to miejsce było mało ciekawe, duże betonowe nabrzeże, bar i mała plaża. Czytałem gdzieś opis poszukiwań dobrego miejsca do plażowania w tym rejonie i ktoś wspominał o pozostawieniu samochodu przy drodze i wędrówce w dół w kierunku widocznego morza, tak też robimy. Wyjeżdżamy na główną drogę i jedziemy kawałek w kierunku Rabu. Przy drodze jest widocznych kilka szutrowych dróg i małe placyki, zjeżdżamy z drogi, zostawiamy samochód na jednym z szutrowych placyków i dobrze widoczną ścieżką podążamy w dół w kierunku morza. Wychodzimy na małej ustronnej plaży.





Bardzo fajne jest podłoże, drobniutkie kamyczki, nie trzeba chodzić w butach i nie klei się i roznosi jak piasek. Wrażenie bycia nad morzem trochę psuje wyspa na przeciwko plaży, bo wygląda to jakbyśmy byli w głębokiej zatoce lub nad jeziorem. Długo nie siedzę, idę na spacerek, początkowo brzegiem.







Potem wchodzę na wysoki klifowy brzeg i ścieżkami dochodzę do początku tego rejonu, właściwie do miejsca gdzie zaczyna się ta plaża.




Po zejściu na dół wracam brzegiem na bazową plażę, po drodze mijam małe klimatyczne zatoczki, nie wszędzie da się iść lądem, czasami nie ma brzegu i trzeba wejść do morza.













Miejsce warte zobaczenia i dość łatwo dostępne jak na rabskie warunki.

Cholera, tam jest naprawdę ładnie

dziś przyglądaliśmy się Rabowi na żywo z lądu i od tej strony wygląda bardzo księżycowo jak Pag, ale widzę, że jest piękny i pewnie kiedyś go będziemy explorować, więc Twoja relacja się przyda

te kiero napisał(a):dziś przyglądaliśmy się Rabowi na żywo z lądu i od tej strony wygląda bardzo księżycowo jak Pag

Z lądu widać tą niezamieszkałą część wyspy, czyli pasmo górskie Kamenjak, życie jest od strony południowej

Damian78 napisał(a):

te kiero napisał(a):dziś przyglądaliśmy się Rabowi na żywo z lądu i od tej strony wygląda bardzo księżycowo jak Pag

Z lądu widać tą niezamieszkałą część wyspy, czyli pasmo górskie Kamenjak, życie jest od strony południowej

to samo tłumaczyłem żonie siedząc w Zavratnicy, Twoje zdjęcia upewniły ją i mnie, że w przyszłości trzeba obrać ten kierunek, tym bardziej, że widziała na oczy tę krótką przeprawę promową

Po tygodniu trochę się nam znudził plażing na Rabie. W sezonie z Loparu pływa prom na Krk, więc wpadliśmy na pomysł by się tam przeprawić a jedynym słusznym kierunkiem na Krku jest Baśka

Damianie , Twoje zdjęcia są bardzo przekonujące

CROnikiCROpka napisał(a):Cholera, tam jest naprawdę ładnie

Dokładnie , a jak do tej pory tam nie dotarłem , zupełnie nie wiem dlaczego . . .


Pozdrawiam
Piotr

Nie pomagałeś przypadkiem Lucas'owi przy efektach "przejścia w nadprzestrzeń"?