Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Ražanj 2011 5 osób i jedno auto, czyli synek rulez

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
themoon
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 304
Dołączył(a): 13.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) themoon » 13.02.2012 18:49

Dla miłośników trunków: w okolicach centrum miejscowości (koło sklepu) można nabyć kto co chce: rakija (70kuna/l), wino bjelo or crveno(35kuna/l), orechovica zarówno w wersji słodkiej, jak i wytrawnej (100kuna/l), travarica. Na targu w Rogoznicy gruszkówka, maraszka (wiśniówka), figówka i wiele innych. Ponadto OLIWA. Dopiero teraz wiem, że to co sprzedają w Polsce jako oliwę nie ma z nią za wiele wspólnego. Kobieta nalała nam do kieliszka na próbę. Moja żona przemogła się, co było zadziwiające, i stwierdziła, że to jest mistrzostwo świata wśród oliw.
Pieczywo codziennie rano przyjeżdża na kołach pod sam dom. Wybór bardzo przyzwoity, ale trzeba znaleźć swój smak(ok. 7 kuna za bochenek).
Ryby również przyjeżdżają, ale ceny są oszałamiające. Kilogram makreli 80 kuna. Ciąg dalszy jutro. Ciekawi niech pytają.
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 14.02.2012 22:18

Lubię relacje z bobasami w tle, więc jestem i dodaję do obserwowanych :)
el_guapo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1560
Dołączył(a): 08.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) el_guapo » 15.02.2012 09:22

themoon napisał(a):ze względu na ograniczenia budżetowe musiał zabrać na pokład 4 dorosłe osoby i synka z pełnym oporządzeniem i wyprowiantowaniem. Niektórzy z politowaniem kiwali głową, gdzie to wszystko się zmieści. Żona kolegi stwierdziła, że tak to najwyżej 50 km nad jezioro można wyskoczyć. .


Bez przesady. Da się i źle nie jest - w 2011 Astrą H (kombi) jechaliśmy w takim samym zestawie (4+1) i nie było źle.
No chyba że czyjeś gabaryty przekraczają średnią europejską - wtedy może mieć pretensję tylko do siebie, że tak się zapuścił.
Krisku
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 120
Dołączył(a): 03.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krisku » 15.02.2012 13:13

Jak Rażanj to i ja posłucham.
kgaw
Podróżnik
Posty: 26
Dołączył(a): 01.11.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) kgaw » 15.02.2012 14:30

Przysiąde i poczytam.

Jak wygląda wejście do wody ? Czy jest dośc płytko czy po kilku metrach głęboko ?
diagnosta1986
Podróżnik
Posty: 26
Dołączył(a): 30.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) diagnosta1986 » 15.02.2012 15:43

w razanj w tej zatoce przynajmniej plaża to raczej betonowe wylewki. wejście do wody to raczej wskoczenie jak do basenu i wyjście po stopniach betonowych albo stalowej drabince. bylem w razanj nad ta zatoką od 20,07,2011 przez tydzień jakieś 300 m bliżej centrum miejscowości.
mutiaq
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1892
Dołączył(a): 19.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mutiaq » 15.02.2012 16:25

Super zdjęcia,czekamy na więcej :D
themoon
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 304
Dołączył(a): 13.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) themoon » 15.02.2012 17:21

Witam kolejnych forumowiczów. Jeżeli ktoś miałby wiedzę i chęć pomocy to proszę zajrzeć pod link:
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=35513&highlight=
Kolejny wyjazd w przygotowaniu.

POZNAJEMY MIEJSCOWOŚĆ

Co było, to było, nie warto psuć sobie wakacji. Pierwsze wejście do wody w moim wykonaniu wyglądało mniej więcej tak: 8O
Co jest, woda zimna? W drugiej połowie sierpnia? I co ja innym powiem skoro nagadałem, że woda ciepła i wogóle.
Uwierzcie-woda była lekko cieplejsza od tej w Bałtyku. Może jakieś prądy morskie albo co. W każdym razie z każdym następnym dniem było już lepiej. Ten dzień spędziliśmy nad wodą, a wieczór na tarasie w bluzach. Po poprzednim razie w Chorwacji było to dla mnie zaskoczenie. No, jeszcze krótki wypad do niedalekiej Rogoznicy po sprawunki i wymienić walutę na bardziej futrzastą (czyt. kuny).

Pora poznać miejscowość.

W większej części miejscowości świeżo wylany asfalt. Drogi dość mocno kręte. Ale widoki niezapomniane. Tak wyglądała droga i widok w kierunku naszej noclegowni:
Obrazek
themoon
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 304
Dołączył(a): 13.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) themoon » 15.02.2012 17:28

Po przeciwnej stronie zatoki ukryła się taka oto plażyczka:
Obrazek
Niewielka, ale idealna dla dzieci. Sporo cienia. Po pewnym czasie zauważyłem, że niewielkie plaże z kamyczkami, również te dziki, można znaleźć obserwując ułożenie stoków. Zauważcie, drodzy forumowicze, że na zdjęciu góra wygląda jak rynna, a na samym dole plaża z kamyczkami i łagodnym zejściem. Może Ameryki nie odkryłem, ale niektórym może to pomóc, szczególnie poszukującym zacisznych dzikich plaż.
Zoom na tę samą plażę:
Obrazek
themoon
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 304
Dołączył(a): 13.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) themoon » 15.02.2012 17:34

Jedna z uliczek w czasie poznawania miejscowości:
Obrazek

GRANATNIK:

Obrazek

Obrazek

Oryginalne chmury za pasmem górskim:

Obrazek
Obrazek
themoon
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 304
Dołączył(a): 13.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) themoon » 15.02.2012 17:39

Pewnie ktoś będzie zainteresowany, więc przedstawiam cennik w jedynej konobie. Nie wiedziałem tam zbyt wielu osób i my również nie skorzystaliśmy:
Obrazek

Coś dla romantyków:

Obrazek
themoon
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 304
Dołączył(a): 13.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) themoon » 15.02.2012 17:49

Widok w czasie spaceru-jeden z wielu równie pięknych. Port, który widać w tle to już Rogoznica. Jeżeli się mylę to proszę mnie poprawić:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Uwierzcie, spacer późnym popołudniem daje niesamowite wrażenia. Widoki, zapach powietrza, ciepło bijące od rozgrzanych słońcem budynków i drogi. Ta miejscowość ma swój nieprzeciętny urok. I smak fig zerwanych prosto z drzewa. Chyba już zawsze Razanj będzie kojarzył mi się ze świeżymi figami. Smakują całkowicie inaczej niż te, które można kupić u nas.
Obrazek
Ostatnio edytowano 15.02.2012 18:30 przez themoon, łącznie edytowano 1 raz
themoon
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 304
Dołączył(a): 13.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) themoon » 15.02.2012 18:01

Samodzielny wypad na cypel

Pewnego popołudnia, gdy wszyscy wypoczywali w cieniu, postanowiłem wyskoczyć na koniec cypla zobaczyć kaplicę, która tam stoi. Prowadzi do niej dość wąska ścieżka i wyprawa z maluchem na rękach to pewne wyzwanie. Uzbrojony w aparat ruszyłem. Nawet idąc samemu można zahaczyć o gęsto rosnące krzaki. A oto co zobaczyłem, kiedy dotarłem na miejsce:
Obrazek

Kaplica:
Obrazek

Kopce ułożone z kamieni, dziesiątki. Niestety nie miałem za bardzo kogo spytać co oznaczają, bo z naszym gospodarzem wymienialiśmy tylko grzecznościowe dzień dobry:
Obrazek

Piękna panorama:
Obrazek

Obrazek

Kilku fachowców od fotografii pewnie mnie skrytykuje, ale zdjęcia robię jakie potrafię. Nie zawsze pamiętam, żeby trzymać horyzont w linii prostej i takie tam inne. Nie używam lustrzanki, bo nie mam do tego ani umiejętności, ani ochoty zmieniać setki ustawień. Mam nadzieję, że pozostałym to nie przeszkadza i daje obraz tego, co widziały moje oczy.
themoon
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 304
Dołączył(a): 13.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) themoon » 15.02.2012 18:12

Nie byłbym sobą jeżeli nie sprawdziłbym jakie jest w pobliżu zejście do wody. No dobra, przyznaję się, nie dla siebie, ale dla Was, drodzy forumowicze, i dla relacji, narażając własne życie zszedłem po niemalże pionowej ścianie skalnej, nie dbając o to, jak wrócę. Zdobyłem zdjęcia i obraz tego, co jest poniżej kapliczki. A tak na poważnie na pewno ciekawe miejsce. Zejść się da, może potrzeba trochę ostrożności. Z dziećmi-jeżeli nie będą chciały wchodzić do wody lub potrafią już dobrze pływać. Wielkie płaskie skały, częściowo zacienione przez pionowe ściany. Dość dobre zejście do wody, ale zaraz głęboko. Dla osób ceniących sobie prywatność. I spotkałem tam dość dużych rozmiarów mieszkańca:
Obrazek

Zejście do wody:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
themoon
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 304
Dołączył(a): 13.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) themoon » 15.02.2012 18:26

Widok z cypla na miejscowość i naszą "noclegownię":
Obrazek
Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Ražanj 2011 5 osób i jedno auto, czyli synek rulez - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone