Witam - przepraszam za długa nieobecność, ale cóż... życie.
Założyłem nowy temat, gdyż ta treść była doklejona do jednej z relacji - niestety autor już na forum się nie udziela, więc proszę innych o radę.
Mam pytania do tych którzy byli w CRO na motocyklach, związku z tym że wybieram się w motocyklową podróż do CRO na początku maja. Mamy zamiar jechać jednym ciągiem do CRO przez Słowację i Węgry. Taka trasa z uwagi, że była już 5 razy robiona samochodem, więc zgubić się będzie trudniej. Pierwszy nocleg planujemy na kempingu PLITVICE (Lucko), następnie drugiego dnia przejazd 600 km do Dubrownika i po noclegu na kempingu w Milini dalsza podróż dzielona na odcinki 150-200 km dziennie jadranką przez Split, Zadar, Rijekę, Pulę aż do Umagu.
1- nie zwracałem na to uwagi będąc poprzednie razy samochodem ale czy jest rozbudowana jakaś sieć serwisów motocyklowych na trasie np. kupno opony w razie awarii, naprawa zerwanego łańcucha, linka gazu, regulator napięcia itp. Motocykl będzie przygotowany perfect ale licho nie śpi.
2- jak na kempingach jest z opłatą za motocykl ? W cennikach nic na ten temat nie widziałem. Tylko opłata za namiot i osobę. Motocykl stojący obok namiotu zabiera jednak trochę miejsca...
3- czy parkowanie motocyklem np. na chodniku jest karalne ? Chodzi mi o miejsca np. przy starówkach miast np. Dubrownik, Trogir, Pula ale również chodnik przy sklepie. Nie chodzi mi tutaj o oszczędności na parkingach ale o to, że na motocyklu będą zamontowane sakwy tekstylne, namiot, śpiwory itd. I wolałbym go mieć na oku podczas np. zakupów chociaż wiem że nie kradną ale jednak wszystko zostaje na motocyklu i zawsze może się zdarzyć coś przykrego. Parkowanie jak najbliżej np. starówki to ominięcie konieczności przebierania się na parkingu - chodzenie w motocyklowych ciuchach to przyjemność znikoma. Kurtkę ściągnę, ale z resztą będzie gorzej. Nie mam miejsca na schowanie spodni, kasków, i reszty ekwipunku do kufra - będzie tam tysiąc innych ważnych rzeczy. O ile znajdę parking płatny, ale STRZEŻONY to OK, natychmiast z niego skorzystam. Natomiast problem może być w malutkich miejscowościach.
4- Wypad np. po bułeczki z kempingu do sklepu bez kasku to kłopoty z Policją ? W Vela Luce wszyscy miejscowi jeździli w tamtym roku bez, ale ja mam jednak nasze "blachy" no i wyspa to nie ląd - policji prawie, że brak.
5- Czy na kempingach koniecznością jest rozbrajanie motocykla np. z sakw i chowanie wszystkiego do namiotu, czy mogą one sobie spokojnie wisieć pod plandeką motocykla bez obaw o zmianę właściciela ?
Na razie tyle, przygotowania idą pełną parą. Już odliczamy dni...
Z góry dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam.