Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pyszne jedzenie!?!

Jacy są Chorwaci, ile co kosztuje w Chorwacji, czy warto jadać w restauracjach, co zabrać ze sobą z Polski, czym najlepiej płacić, na co szczególnie uważać oraz wszystkie inne pytania i uwagi związane z wyjazdami, także te nietypowe czy specjalistyczne, powinny znaleźć się w tym miejscu.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
yeoz
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 163
Dołączył(a): 16.06.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) yeoz » 11.03.2004 15:58

SNIPER napisał(a):Były to sardele.
8)


wielkie dzięki :D
SNIPER
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 675
Dołączył(a): 24.06.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) SNIPER » 11.03.2004 19:00

Polecam wybranie się rano do sklepu rybnego (rybarnicy) na zakup "żywych" stworów, aby potem je sobie samemu (lub pod okiem gospodyni) przyrządzić.
Np. kg sardeli kosztowało 15Kn, a kalmarów 30Kn. Całe kilo :!:
8)
Bogusław Marinković
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 238
Dołączył(a): 15.11.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bogusław Marinković » 11.03.2004 23:35

Chyba musiały być 8O stare te kalmary jak tak mało kosztowały. :lol: Normalna cena kalmarów jest w granicach 60 -90 kuna za kilogram.
W Chorwacji się wyróżnia dwa rodzaje kalmarów (lignja i lignjun). Nie jestem ekspertem od spraw morskich i chciałbym aby się w tej sprawie wypowiadał nasz ekspert ze Splitu LEON.Ale powiem tyle ile wiem. :oops:
Lignja (płeć żeńska) jest o wiele smaczniejsza i bardzo międziutka do jedzenia (oczywiście i droższa). Natomiast lignjun (płeć męska)-twardy, gorzkawy i dlatego o wiele tańszy. :papa:
SNIPER
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 675
Dołączył(a): 24.06.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) SNIPER » 12.03.2004 08:24

Hmmm...
Stare to one nie były, bo prawie łypały oczyma. Niektóre jeszcze poruszały witkami 8O Tak długo wybieraliśmy, że wpadł facet z jakiejś restauracji i dmuchnął całą skrzynię. Dopiero nazajutrz nabyliśmy je, już bez zastanowienia. :P
Była to cena z wakacji z przed 2 lat.
Ale nie wiedziałem, że męski ród jest taki gorzki i mniej zjadliwy :cry:
8)
zoohha
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1195
Dołączył(a): 07.12.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) zoohha » 12.03.2004 12:27

No to dopiero cenna informacja kulinarna !!. Bogus jak jeszcze poinstruujesz mnie , jak mam rozpoznać w rybarnicy Oną lingję do Onego lingnjuna :lol: będę wdzięczna, bo chociaż nie przepadam za Onymi to może któregoś dnia, o brzasku, zakupię i zadowolę pozostała część ekipy, smakoszy zresztą . Oczywiście pod warunkiem ,że nie będzie to "skupo". . No tak..........ale co dalej, nabędę OWO drogą kupna, przyniosę i co dalej.................. 8O :D .
Kathoris
Autostopowicz
Posty: 4
Dołączył(a): 11.03.2004
Kathoris

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kathoris » 12.03.2004 14:17

Oj naprawde nikt nie chce przepisu na sztrukle... :(
Tylko morskie istotki jadacie??
jolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3457
Dołączył(a): 08.02.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) jolek » 12.03.2004 14:44

No, to zdradź, Kathoris, ten przepis na SZTRUKLE i z czym się to je? Może z ligniami? :lol:
ally
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2037
Dołączył(a): 24.02.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) ally » 13.03.2004 11:59

A ja widziałam jak mój gospodarz z miejscowości Zubovici zajadał się muszelkami prosto z morza grrrrrrrrrrrrrr :devil: Ale ja się na to raczej nei skuszę.............
petris
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2590
Dołączył(a): 06.12.2002
temat postu

Nieprzeczytany postnapisał(a) petris » 13.03.2004 15:19

ally napisał(a):A ja widziałam jak mój gospodarz z miejscowości Zubovici zajadał się muszelkami prosto z morza grrrrrrrrrrrrrr :devil: Ale ja się na to raczej nei skuszę.............


To raczej exkluzywne danie--Ostrygi :twisted:
ally
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2037
Dołączył(a): 24.02.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) ally » 13.03.2004 18:38

no nie wiem czy to Ostrygi.... ale było prosto z morza i wcale mi ślinka nie leciała.


....co z tym przepisem????????????????
Leon
Cromaniak
Posty: 2350
Dołączył(a): 16.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leon » 13.03.2004 18:46

..lignie sa kalmaramy i jest jeden gatunek a ligniuni sa inny gatunek calkiem inny ale teg glowonogy
jolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3457
Dołączył(a): 08.02.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) jolek » 14.03.2004 02:24

Mieliśmy rzadką przyjemność łowienia muli, czyli po naszemu małż. Nasz gospodarz zabrał nas na wycieczkę do małej zatoczki w kanale szibenickim, gdzie woda słodka miesza się z wodą słoną i tam najlepiej rosną mule. Faktycznie, wyłowili tego cóś około 60 kg, wyrywali całymi kloniami z 3-4 m pod wodą. Nasz przewodnik-gospodarz wziął taki jeden okaz i na naszych oczach zjadł, żywe, nie powiem, że ciepłe, ale prosto z muszli, ale nam nie radził, bo to może być"opastne".Po południu zapowiedź wielkiej uczty. I rzeczywiście, całe 60 kg muli wylądowało na stole w postaci pięknych, pootwieranych muszelek z przesmacznym wnętrzem: dorodne, mięsiste małże, ugotowane w czosnku i natce pietruszki, palce lizać. :D To za pierwszym razem. Potem , za rok, połów się powtórzył, ale danie było inne. Risotto z muli. rewelacja, jak za pierwszym razem. A w trzecim roku okazało si e, że to, co robilismy przez 2 lata było zakazane, więc nasz gospodarz kupił owe mule u ribarnicy i przygotował jako spaghetti z muli. Nie muszę dodawać, że fenomenalno!!Następnym razem, u innego gospodarza, przygotowywaliśmy mule razem i widziałam, jak to się przyrządza. Czosnek, natka pietruszki i mule w skorupach, na gaz w garnku, a potem muszle pekają i wylewają z siebie wodę,słoną, więc żadnych przypraw poza wymienionymi. I znów niebo w gębie!! to jest to!! Kupiłam po powrocie mrożone mule( w skorupkach) i starałam się przyrządzić je tak samo,lege artis, ale gdzie tam, :cry: nie umywają się do oryginału!! Więc musimy TAM jechać, żeby znów zaznać tego niepowtarzalnego smaku!! POdobnych doznań życzę! Pozdrowienia znad garnka!! :lol:
niezawodny
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2307
Dołączył(a): 12.03.2004
Czy to prowokacja?

Nieprzeczytany postnapisał(a) niezawodny » 14.03.2004 15:57

Jeść tylko picce i spaghetii w HR?
Owszem tradycje kuchni włoskiej są w HR bardzo długie i te potrawy smakują w HR wyśmienicie.

Ale być w HR i zjeść mjesanego mesa z grila albo kalmarów również z grila to jak być w Rzymie i nie widzieć Papieża.
Nawet najwiekszym opornym smakują lignje prżene czyli kalamry w panierce choć ja preferuję prosto z grila + crno vino

pozdrawiam :lol:
petris
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2590
Dołączył(a): 06.12.2002
temat postu

Nieprzeczytany postnapisał(a) petris » 14.03.2004 18:04

ally napisał(a):no nie wiem czy to Ostrygi.... ale było prosto z morza i wcale mi ślinka nie leciała.


....co z tym przepisem????????????????


Ostrygi je sie prosto z muszli po jej otwarciu krobi sie je cytryna i takie zywiutkie polyka :twisted: smacznego
Slyszalam ze to swietny afrodyzjak :D
a to ja
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4755
Dołączył(a): 18.07.2003
Re: Czy to prowokacja?

Nieprzeczytany postnapisał(a) a to ja » 14.03.2004 18:20

niezawodny napisał(a):Jeść tylko picce i spaghetii w HR?
Owszem tradycje kuchni włoskiej są w HR bardzo długie i te potrawy smakują w HR wyśmienicie.

Ale być w HR i zjeść mjesanego mesa z grila albo kalmarów również z grila to jak być w Rzymie i nie widzieć Papieża.
Nawet najwiekszym opornym smakują lignje prżene czyli kalamry w panierce choć ja preferuję prosto z grila + crno vino

pozdrawiam :lol:


Byłam w Rzymie, kiedy papież odpoczywał w Castel Gandolfo :D
Niestety - za owocami morza nie przepadam (łagodnie powiedziawszy...). Kalmary próbowałam tylko dlatego, żeby nie mówiono:"być w Rzymie i papieża nie widzieć" :wink:
Nie wiem, skąd mam te uprzedzenia.

Pozdrawiam
Dorota
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Pyszne jedzenie!?! - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone