Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Punto - kropkiem do Cro

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
parrot
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 219
Dołączył(a): 16.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) parrot » 22.02.2010 20:23

A moje seicento to nie był koszmar. Przeciwnie. Kupiłem go w trudnych czasach (`99) w autotaku (pamięta ktoś?). Przy 40000 wymieniłem tłumik :), przy 60 - uszczelkę pod głowicą; kolejny tłumik - przy 200000, przy 230000 - dostało nowe reflektory (starym się trochę lusterka podniszczyły, a i mechanizmy nie działały już jak trzeba); w okresie użytkowania ze dwa razy wymieniłem tuleje przy wahaczach, raz amortyzatory tył; poza tym - były wymiany wynikające z eksploatacji i przebiegu; przy 260 000 auto poszło do nowego właściciela (bez kręcenia licznika) i jeździ do dziś...
Teraz jeżdże Previą, o której marzyłem od `92, kiedy się takową przejechałem autostopem (nie tą samą, bo moja jest z `93 :P), ale złego słowa o moim kochanym fiaciku nie powiem; żona do dziś tęskni ;)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 22.02.2010 20:27

parrot napisał(a):A moje seicento to nie był koszmar. Przeciwnie. Kupiłem go w trudnych czasach (`99) w autotaku (pamięta ktoś?). Przy 40000 wymieniłem tłumik :), przy 60 - uszczelkę pod głowicą; kolejny tłumik - przy 200000, przy 230000 - dostało nowe reflektory (starym się trochę lusterka podniszczyły, a i mechanizmy nie działały już jak trzeba); w okresie użytkowania ze dwa razy wymieniłem tuleje przy wahaczach, raz amortyzatory tył; poza tym - były wymiany wynikające z eksploatacji i przebiegu; przy 260 000 auto poszło do nowego właściciela (bez kręcenia licznika) i jeździ do dziś...
Teraz jeżdże Previą, o której marzyłem od `92, kiedy się takową przejechałem autostopem (nie tą samą, bo moja jest z `93 :P), ale złego słowa o moim kochanym fiaciku nie powiem; żona do dziś tęskni ;)


No to jesteś szczęściarz moje seicento to BYŁ koszmar. :D :D
Carolinka233
Turysta
Posty: 11
Dołączył(a): 01.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Carolinka233 » 23.02.2010 20:06

A ja jechałem takim fiacikiem i było ok
Bardzo oszczędnie i na nie polskich drogach wygodnie
Na Fiata narazie złego słowa nie powiem :)
Obrazek
Auto to Fiat Stilo 1.2 16v 2004
brele-kraków 13 h
średnio 6 l na 100
krutom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3405
Dołączył(a): 16.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) krutom » 17.03.2010 15:27

O pojawiło się Stilo :D

Ja tym razem też jadę Stilo. Wcześniej (1981) była podróż maluchem (tak, dało się), później, znacznie później Fiat UNO 1.4, Fiat Albea 1.2 i zawsze bez problemów. Auta były regularnie serwisowane, przed wyjazdem sprawdzane (klocki, płyny, oleje). Albea dotarła za Dubrownik.
Troche było gorąco bez klimatyzacji dlatego następcą Albei zostało Stilo.

Grade Punto 1.4 używa żona. Przebieg 50 kkm. Bez usterek. Przeglądy w ASO co 25kkm. Spalanie 6,5 l na trasach dom - praca. Na autostradzie w Niemczech potrafiło jednak wyżłopać 8 l. No ale przy 170 - 180 km na/h chyba u każdego robi sie wir w baku :P

Pozdrawiam serdecznie
lichy
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 381
Dołączył(a): 25.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) lichy » 20.03.2010 00:08

Witam cro(pko)maniaków :-)

Ten cud, jak piszesz, w śródziemnomorskim klimacie czuje się jak w domu, wszak stamtąd pochodzi.

Jechałem 5/6 lipca 2009 z Gliwic do Mariny koło Trogiru, wracałem do Gliwic 17/18 lipca 2009.
Trasa: PL, CZ, A, SLO, HR (w Słowenii objazd przez Lenart - Ptuj) w jedną stronę ok. 1130 km. W sumie tam i z powrotem i trochę jazdy na miejscu celem pozwiedzania wyszło jakieś 3300 km.

Mam autko rocznik 2006 z silnikiem 1.4 8V 77 KM benzyna w wersji hardcore'owej czyli bez klimy tu jest. Bez większych problemów udało nam się zapakować we trzy osoby z bagażem i to bez użycia bagażnika dachowego.

Średnie spalanie z całej trasy wyszło ~5.6 l / 100 km (wyliczone z tankowania).

W tym roku też jedziemy, tym razem do Tučepi w połowie lipca.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 25.04.2010 08:52

zebik napisał(a):
parrot napisał(a):A moje seicento to nie był koszmar. Przeciwnie. Kupiłem go w trudnych czasach (`99) w autotaku (pamięta ktoś?). Przy 40000 wymieniłem tłumik :), przy 60 - uszczelkę pod głowicą; kolejny tłumik - przy 200000, przy 230000 - dostało nowe reflektory (starym się trochę lusterka podniszczyły, a i mechanizmy nie działały już jak trzeba); w okresie użytkowania ze dwa razy wymieniłem tuleje przy wahaczach, raz amortyzatory tył; poza tym - były wymiany wynikające z eksploatacji i przebiegu; przy 260 000 auto poszło do nowego właściciela (bez kręcenia licznika) i jeździ do dziś...
Teraz jeżdże Previą, o której marzyłem od `92, kiedy się takową przejechałem autostopem (nie tą samą, bo moja jest z `93 :P), ale złego słowa o moim kochanym fiaciku nie powiem; żona do dziś tęskni ;)


No to jesteś szczęściarz moje seicento to BYŁ koszmar. :D :D

Ja teraz powożę GP 1,4 77KM ale mam duzy sentyment do seja. Przez prawie 9 lat tluklem sie 900-tka i obecnie tlucze sie nia zona. Przejechane prawie 165,000 i jest jak najbardziej do jazdy nadajacy sie. Nie bede sciemnial, ze nic przy nim nie robilem i tylko paliwo i olej tak jak to pisza niektorzy. Sprzet mechaniczny ma prawo w koncu sie zepsuc, zuzyc ale jak sie dba i pilnuje to sie jezdzi. Jednym zdaniem - proste w budowie autko i niezawodne. Nigdy nie bylem zmuszony korzystac w trasie z lawety czy pomocy drogowej.
leonwwa
Podróżnik
Posty: 22
Dołączył(a): 10.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) leonwwa » 21.05.2010 22:27

Witam.
Na początku pragnę pozdrowić brać z Forum Fiat Punto :)
W tym roku wybieram się do Cro Fiatem GP 1.4 77KM i jestem bardzo ciekaw jak auto spisuje się na tak długiej trasie z 4 dorosłymi osobami na pokładzie i bagażami pod dach?
jakie +- spalanie i jak sobie daje rade z takim dość sporym ładunkiem na pokładzie?
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 22.05.2010 08:11

Mysle, ze auto sobie poradzi. Zaladowany i z czterema osobami - bedzie to odczuwalne przy rozpedzaniu auta z pewnoscia, ale jak go juz rozpedzisz na autostradzie bedzie szedl niezle. Co do spalania to ciezko cos wyrokowac bo kazdy inaczej jezdzi. MNie sie udalo zamknac cala trase do Chorwacji w 6,1l/100 km, z czego okolo 800 km to byly autostrady. No i auto bylo wtedy jeszcze bardzo swieze (kilka tysiecy przebiegu).
leonwwa
Podróżnik
Posty: 22
Dołączył(a): 10.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) leonwwa » 22.05.2010 18:41

Ja też mam zamiar jechać autostradami gdzie się tylko da, a autko do września to max 20k km bedzie miało przelatane
matrix02
Croentuzjasta
Posty: 198
Dołączył(a): 06.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) matrix02 » 22.05.2010 21:17

Oko mam wilgotne na wspomnienie mojego punciaka rocznik 2004 spalał 5,5 litra do 2009 roku zrobione 50tysi miałem go od nowosci 8)
rapez
Croentuzjasta
Posty: 456
Dołączył(a): 17.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) rapez » 24.05.2010 14:01

Witam.
Nie jestem zwolennikiem fiatów, ale tak sie stało, że od października ubiegłego roku posiadam nowego fiata strada 2 . Jest to pick-up z silnikiem 1.3 multijet diesla.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ja mam taką jak na ostatniej fotce.

Spalaniem się nie zachwycam, bo moje osobiste auto pali 18-20l/100km i ma silnik 4.7 V8; tak więc taki fiacik 1.3 z pewnością będzie palił ileś razy mniej. :lol:

Zauroczyło mnie prowadzenie tego samochodu, jego zawieszenie, dostosowywanie się do drogi i "wybieranie" dziór. Samochód nawet pod obciążeniem (100-400kg) prowadzi się dobrze. Połączenie amortyzatorów z resorami dobrze się sprawdza na tylnej osi. Tak samo mam w Wranglerze, ale fiat nie traci przyczepności nawet gdy jadę od 100km/h po dziurawej drodze, lub żwirze, a mój kochany pipek pewnie bu juz się obraził przy takiej prędkości i skręcił gdzieś w bok :roll:
Wykończenie wnętrza jest standartowe, puki wóz jest nowy nic nie trzeszczy narazie, zobaczymy co będzie za 100tyś km. Jeśli chodzi o prześwit to robi wrażenie.
Jeśli kiedyś zdarzy się, że będę kupował nowy samochód; "taki wyłacznie dla siebie" to może to być fiat strada ale wersja 3 z silnikiem 1.9 td i 4x4.
Podsumowując, jest to pierwszy fiat jaki pomykam, jest Nowy i może moja ocena z tego tytułu jest taka pochlebna, ale puki co bardzo miło się nim jeździ :D
Poprzednia strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi

cron
Punto - kropkiem do Cro - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone