maslinka napisał(a):Lubelski, mnie też coraz bardziej przekonujesz do odwiedzenia Rovinj Ach, te klimatyczne wąskie uliczki!
Popiel napisał(a):lubelski napisał(a):Jarek i tak nie zwiedziliśmy tego co było zaplanowane, 3 dnia po plażowaniu użyłem mleczka znanej firmy "...." po opalaniu które skutecznie wyłączyło mnie na 2 dni (i prawie całe noce) przede wszystkim z pobytów na plaży i kąpieli w Jadranie .
A mojego kolegę którego zabrałem (był pierwszy raz), tak powaliło to miejsce co wybrałem, że za wiele nosa nie chciał wychylić z niego i też palny dalszego zwiedzania poległy... ale było super!
mleczko - nie nie nie - było szukać szybko okładu z młodych...
To przed następnym pobytem polecam wcześniej zacząć zażywać takiego słoneczka lub już w Polsce zrobić się na Arahama Lincolna
plavac napisał(a):Już jestem przekonany
Lubelski - coś Ty najlepszego zrobił
Nic to, dam Twój telefon mojej Żonie
lubelski napisał(a): Nam napięty termin rychłego wyjazdu nie pozwolił być wszędzie i wszystkiego zobaczyć.
Mdziumka napisał(a):Za każdym razem mamy możliwość obejrzenia czegoś innego. Chodzimy, oglądamy, już nam się wydaje, że zajrzeliśmy w bardzo wiele miejsc....jesteśmy z siebie dumni. Po powrocie wczytujemy się w forum i dopiero teraz widzimy, że zobaczyliśmy bardzo niewiele. Ktoś był w tym samym miejscu co my, a zobaczył coś zupełnie innego. Dzięki temu możemy zaplanować już następne wakacje.
lubelski napisał(a):Nie wyobrażam sobie że za kółkiem każdego samochodu siedział nasz Mirko z forum który lubi nas Polaków.
Popiel napisał(a):A mnie otrąbili na dzień dobry na zjeździe z autostrady no ale ich takie widoki nie ruszają, a nam kaparki opadły i nie było siły trzymać stopy na gazie Co mogę powiedzieć, to to że jeżdżą szybko i ekstremalnie (niestety nie zrobiłem żadnej fotki autobusu na KRKA ani skręcającego na serpentynach prowadzących na początek raftingu)
To jak będę przejeżdżał przez Twe strony i zobaczę teraz podobny balkon to będzie wiadomo, że to Twój dom
Powrót do Nasze relacje z podróży