Witam wszystkich zwolenników przyczep kempingowych i carawaningu. Proszę o dzielenie się uwagami na temat kupna, eksploatacji; użytkowania, wrażeń z jazdy, techniki jazdy z przyczepą.
Okres przedwiośnia i wczesnej wiosny jest bardzo dobrym okresem na kupno używanej przyczepy lub campera. Ceny kilkuletnich pojazdów, zanim zacznie się sezon są niższe, a sprzedawcy bardziej skorzy do przyzwoitych upustów.
Według mnie przy zakupie używanej przyczepy mniejszą rolę odgrywa jej wiek jak i marka, a bardziej jej stan techniczny.
Marka jest o tyle istotna, co dostępność części zamiennych. Na rynku wtórnym najwięcej jest części od przyczep niemieckich, francuskich, słoweńskich ( była Jugosławia ), nie zapominamy też o naszym Niewiadowie.
Przeważnie opinia o przyczepach niemieckich i słoweńskich jest trochę lepsza niż francuskich,
co wcale nie znaczy, że nie można wyszukać dobrego francuskiego egzemplarza.
Piętą achillesową przyczep francuskich jest podłoga, która nawet w nowych przyczepach dziwnie sie ugina.
Najważniejsze w eksploatowanej od kilka lat przyczepie jest sprawdzenie sztywności przyczepy, oraz odporności na przecieki .
Jak sprawdzić sztywność przyczepy :
-sprawdzamy stan dyszla ;
-sprawdzamy stan zawieszenia, amortyzatorów, mocowań osi, hamulców i co ważne stan czterech podpór przyczepy ( ich stan wiele nam powie jak i w jakich warunkach była używana przyczepa);
-obchodzimy przyczepę w koło sprawdzamy ściany zewnętrzne ( ściany powinny być proste bez dziwnych przetłoczeń, obić lub innych uszkodzeń ), warto jest też ściany delikatnie w kilku miejscach pchnąć i sprawdzić czy się nie uginają. Przy okazji rzucamy okiem na stan uszczelek na połączeniach płyt ( parcenie - wodoodporność ). Jeśli w kilkunastoletniej przyczepie uszczelki są delikatnie zużyte, a stan ścian jest idealny świadczy to o bez wypadkowości urządzenia i przechowywaniu przyczepy w odpowiednich warunkach;
-po wejściu do środka podłoga powinna być sztywna, jeśli nie jest może to oznaczać, iż nadaje się do wymiany co praktycznie ze względów ekonomicznych ją eliminuje;
-rozglądamy się po wnętrzu przyczepy i sprawdzamy szpary między szafkami-sufitem-podłogą. Szparki powinny być we wszystkich miejscach bardzo małe, a co ważne jednakowej szerokości na całej długości połączenia w osi XYZ . Jeśli szpady są nierówne oznacza to iż konstrukcja wewnętrzna szkieletu jest naruszona. Naprawa takiej przyczepy jest zupełnie nieopłacalna.
Jak sprawdzić wodoodporność:
-może się zdarzyć że zewnętrzne uszczelki listew trzymających ścianę są bardzo sparciałe, co oznacza że przyczepa była wystawiona na warunki atmosferyczne i jeśli nie stwierdziliśmy w środku przecieków, a cena przyczepy jest korzystna musimy się liczyć z odkręceniem listew i powtórnym położeniem warstwy uszczelniacza ( nie jest to taka łatwa sprawa );
-po wejściu do środka sprawdzamy nosem dochodzące zapachy, jeśli czujemy odświeżacz oznacza to że sprzedający próbuje ukryć nieprzyjemny zapach grzyba ( wilgoć);
-to samo j/w jeśli przyczepa była wietrzona;
szukamy zacieków przy wszelkiego rodzaju otworach zewnętrznych ( okna, wywietrzniki) ;
-i bardzo ważna sprawa którą wiele osób pomija podczas kupna, odkrywamy wszystkie cztery wewnętrzne narożniki przyczepy, aż do samej podłogi szukając tam śladów zacieków, pleśni. Jeśli przyczepa jest zawilgocona, zapleśniała , zagrzybiona to szkoda na nią zdrowia.
Przed kupnem przyczepy dobrze jest się umówić ze sprzedawcą by ten conajmniej 10-20 godzin przed naszą wizytą podłączył przyczepę do prądu i włączył lodówke w celach kontrolnych, przy okazji sprawdzamy wszystkie urządzenia elektryczne w przyczepie : pompy, ogrzewacze wody, klimatyzację, krany itp.
Pamiętamy, pęknięta-stłuczona szyba to dodatkowy wydatek conajmniej 500-1000 zł.
Pozdrawiam.