Przez Czechy, przez Austrię, przez Słowację, przez Węgry

Po czwarte: duuużo mniejszy ruch przez SK/HU

Lawliet napisał(a):Po czwarte: duuużo mniejszy ruch przez SK/HU

Dokładnie, też przez lata jeżdziłem CZ-A-SLO-HR
Teraz już tylko przez Węgry i Słowację i niby jest dłużej czasowo ale po takiej trasie nie jestem w ogóle zmęczony.
Tak więc wolę wolniej ale z o niebo mniejszym ruchem a przy tym mniejszym zmęczeniem. Każdy wybierze co mu tak bardziej pasuje.

yzedef napisał(a):

Lawliet napisał(a):Po czwarte: duuużo mniejszy ruch przez SK/HU

Dokładnie, też przez lata jeżdziłem CZ-A-SLO-HR
Teraz już tylko przez Węgry i Słowację i niby jest dłużej czasowo ale po takiej trasie nie jestem w ogóle zmęczony.
Tak więc wolę wolniej ale z o niebo mniejszym ruchem a przy tym mniejszym zmęczeniem. Każdy wybierze co mu tak bardziej pasuje.

Przez CZ-SK-H jest szybciej niż przez CZ-A-SLO objazdem, warunkiem jest jazda przez Cieszyn a Żywiec-Zwardoń.

histe napisał(a):Zapominasz o licznych ograniczeniach po drodze, i zakorkowanym Wiedniu ( no moze oprócz nocy) .

Dokładnie - obwodnica Wiednia północ-południe to droga przez mękę. Jeżeli wjeżdżasz od Bratysławy i omijasz Wiedeń np. S1 od pd.-wch., jest znacznie luźniej.

wielbiciel napisał(a):Przez CZ-SK-H jest szybciej niż przez CZ-A-SLO objazdem, warunkiem jest jazda przez Cieszyn a Żywiec-Zwardoń.

Z mojego miejsca nie jest szybciej, wiem co pisze bo jeżdżę do Cro już od ponad 10 lat. Tak jak napisałem nie o czas tu chodzi tylko o komfort podróży, który jest zdecydowanie lepszy przez puste Węgry. 30-40 minut to nic na długości całej trasy.

yzedef napisał(a):

wielbiciel napisał(a):Przez CZ-SK-H jest szybciej niż przez CZ-A-SLO objazdem, warunkiem jest jazda przez Cieszyn a Żywiec-Zwardoń.

Z mojego miejsca nie jest szybciej, wiem co pisze bo jeżdżę do Cro już od ponad 10 lat. Tak jak napisałem nie o czas tu chodzi tylko o komfort podróży, który jest zdecydowanie lepszy przez puste Węgry. 30-40 minut to nic na długości całej trasy.

Z mojego też nie jest szybciej (różnica to mniej więcej 40 minut do godziny), ale też od lat jeżdżę przez Słowację i Węgry. Mniejszy ruch na drogach, jedzie się spokojniej, częściej można się zatrzymać, itd. i mi to akurat bardzo odpowiada.

Nocą od przejścia granicznego w Gorzyczkach przez Ostrawę, Brno i dalej:

1) Mikulov, (A), Wiedeń, Graz, (SLO - autostradą), Zagrzeb - Lucko
2) (SK), Bratysława, (H), M86, Szombathely, 86, Lenti, M70, (HR), Zagrzeb - Lucko

- jest dobrą godzinę szybciej opcją nr 2 i taniej.

2019, 2021, 2022 jechałem przez Wiedeń sześciokrotnie, w godzinach 13:30-17:00 i przejazd każdorazowo był płynny. Wpisując dziś obydwie trasy w GM, wyszło prawie godzinę dłużej przez Słowację i Węgry.
Są miejsca (Brno, Mikulov, okolice Wiednia właśnie i Grazu), gdzie natężenie ruchu jest spore ale trasa jest generalnie szybka. Słowenię robię oczywiście autostradami. Co do Węgier, to nigdy nie jechałem M86, natomiast na M0 kilka lat temu straciłem z godzinę w korku. Poza tym od strony Słowenii wjeżdża się na obwodnicę Zagrzebia od Zapresica, gdzie ruch jest mniejszy niż od granicy węgierskiej. Wiem również, że na bardziej popularnych odcinkach autostrad węgierskich tworzą się większe kongestie ruchu niż np. na autostradzie Wiedeń - Wiener Neustad gdzie na początku mamy cztery, a później trzy pasy.

Poza tym zwyczajowo na MOPie Oldtimer Zöbern - Autobahnraststation & Motorhotel odwiedzam swojego kolegę:

Nie jest to co prawda Krzysiu Velde, ale również wzbudza sympatię:)

Na Węgrzech jedynej drogi z większym ruchem masz całe 5,5 km autostrady M1. To co mapy pokazują to jedno, a rzeczywistość to drugie. Pomijając już korki, wypadki i ruch na daną chwilę to są drogi, na których w magiczny sposób minut ubywa. Pisanie o M0 to tak samo jakbyś podał obwodnicę Belgradu. W Chorwacji byłem kilkanaście razy i zawsze na wschód od Lucko było spokojnie, a na zachód odwrotnie, więc jakby odwrotnie o tym co Ty piszesz.

Na ten moment trasę do Zadaru pokazuje mi:
przez Wiedeń 1084 km - 11 h 9 min czyli realnie ok. 10 h 30 min
przez Bratysławę 1089 km - 11 h 29 min czyli realnie ok. 9 h

Nie zmienia to faktu, że przez Wiedeń jest prostsza, jednak ten Wiedeń i 60/80 oraz nocne 100 w (A) ciągną się niemiłosiernie.

Kilka lat temu jechałem w piątkowe popołudnie M3 - z Budapesztu na wschód. Ruch jak u nas na A2 między Strykowem a Pruszkowem. Co dziwne - większość była na węgierskich, nie żadnych ukraińskich blachach, a to droga wprost na Ukrainę.
Co do powyższego - gdzie chcesz nadgonić aż 2,5 h jadąc przez Bratysławę? Jest więcej dróg krajowych, gdzie częściej traci się czas przejazdu niż na autostradach.

Nie porównuj M0 z M86, to tak jakby u nas porównać S8 w Warszawie z S61. M86 jest praktycznie pusta. Dalej na 86 też wielkiego ruchu nie ma, a i wioski trafiają się rzadko. To samo w Chorwacji, na A4 jest o wiele mniejszy ruch niż na A2. Jechałem w ubiegłą sobotę i A4 była pusta a w Lučko i na A1 był dosyć spory ruch, więc większość aut musiała przyjechać od strony A2.

Jadać od strony (Węgier) autostardą a2 w kierunku Zagrzebia jeszcze nigdy nie miałem większego ruchu niż na A1 od Słowenii. Po 3 sezonach jazdy przez Cz-Aus-Slo i jednym przez Niemecy ( mieszkam na północy) kolejne 5 sezonów jeżdziłem przez Węgry ( głownie 86) i na razie tak zostaję ( raz mieliśmy problemy jadąć wyjątkowo na powrocie przez Budapeszt- remont na wiadukcie czy coś w tym stylu). Jak dla mnie trasa przez Węgryjest wygodniejsza, o wiele mniej sytuacji gdzie trafiałem na korki, m.in często na powrocie Wiedeń, Graz czy "zwężki" na robotach w Austrii. Czasowo wychodzi podobnie, ciut taniej winiety i nocleg wychodzi zazwyczaj taniej na Wegrzech niż w Austrii czy Słowenii.

Nie zachwalajcie już tak tego SK/HU, bo nam się skończy to drogowe eldorado

Jeździłem kilkakrotnie różnymi trasami i jak dla mnie opcją Węgierska przez Lenti jest zdecydowanie szybsza spokojniejsza i tańsza niż przez Austrię i Słowenia.Oczywiscie jeśli chodzi o jazdę w dzień.

witam, troszkę offtopic ale nie zalazłem właściwego wątku.
Zagrzeb/Lucko - jak iz ja od kilku grubych lat jeżdżę na nocą to nie mam żadnego problemu na bramach. Ale jak wyglądają brami w soboty wieczorem? CO prawda interesuje mnie dopiero początek września, ale będę miał jakieś odniesienie.