To ma sens.
W takim razie drugi przykład, przejście graniczne Tornyosnémeti, Słowacja/Węgry. Wskakuję od razu na M30, tam zapytają o winiety. Mam udać się do pobliskiego przejścia- Buzica?
qra69 napisał(a):Czy trasa przez Czechy/Austrię jest dużo szybsza? do tej pory zawsze jeździłem przez Słowację i Węgry, a dokładnie Zwardoń->Żylina->Bratysława->Szombathely->Letenye. Zależy mi na skróceniu czasu podróży bo młody strasznie marudzi nad ranem;) Dodam, że jadę w nocy, z soboty na niedzielę.
qra69 napisał(a):a przez Węgry coś szybszego? bo ta trasa którą jeźdźę co prawda pusta ale jednak autostrad niewiele
qra69 napisał(a):Czy trasa przez Czechy/Austrię jest dużo szybsza? do tej pory zawsze jeździłem przez Słowację i Węgry, a dokładnie Zwardoń->Żylina->Bratysława->Szombathely->Letenye. Zależy mi na skróceniu czasu podróży bo młody strasznie marudzi nad ranem;) Dodam, że jadę w nocy, z soboty na niedzielę.
LUKASQ napisał(a):qra69 napisał(a):Czy trasa przez Czechy/Austrię jest dużo szybsza? do tej pory zawsze jeździłem przez Słowację i Węgry, a dokładnie Zwardoń->Żylina->Bratysława->Szombathely->Letenye. Zależy mi na skróceniu czasu podróży bo młody strasznie marudzi nad ranem;) Dodam, że jadę w nocy, z soboty na niedzielę.
Bardzo polecam trasę przez CZ/AT bo moim zdaniem to trasa bardzo płynna. Poza tym lepszej nawierzchni na trasie PL>CRO nie uświadczysz nigdzie indziej. Moim zdaniem nawet jak ktoś jest fanem trasy przez SK/HU to warto chociażby raz przejechać się przez CZ/AT.
LUKASQ napisał(a):
Bardzo polecam trasę przez CZ/AT bo moim zdaniem to trasa bardzo płynna. Poza tym lepszej nawierzchni na trasie PL>CRO nie uświadczysz nigdzie indziej..
wielbiciel napisał(a):O rany, może nie będziemy reklamować SK-H, bo zrobi się ciasno jak w CZ-A.
O ile pojadę w tym roku, to dla mnie tylko opcja PL/CZ/AT/SLO/HR. Co do Węgier, to chętnie bym jechał właśnie nad Balaton w tym roku po 12 letniej "przerwie" jeśli chodzi o ostatni mój raz na Węgrzech. Korci mnie jedno miejsce na Półwyspie Tihany ale z bazą noclegową tam straszna lipa.... A propos Orbana - ani nie zachęcam ani nie odradzam jazdy czy wczasów w HU bo nie jestem zwolennikiem podejścia typu: zrobię mamie na złość i odmrożę sobie uszy (pojadę droższą drogą).woojtekg napisał(a):Trasa do Chorwacji wiele razy przejechana i dla nas lepsza jest opcja przez Węgry zgodnie z argumentami wymienionymi wyżej.
W tym roku jednak żona powiedziała że nie damy orba.. zarobić ani grosza zarówno na winietach jak i paliwie i pojedziemy przez Austrię. W sumie to już kilka lat minęło od ostatniego razu więc warto sobie przypomnieć.
Dla mnie to minus. Trasa ciągnie się i ciągnie, nudna jak flaki z olejem... A tych zakrętów w AT to w większej ilości jest w jednym miejscu....marekkowalak napisał(a): Dodatkowo przewagą autostrad węgierskich jest mała liczba zakrętów, a w Austrii pomiędzy Neunkirchen a Loipersdorf trzeba sporo kręcić kierownicą i mocno uważać.
piekara114 napisał(a): po prostu planuję trasę tak, aby przejazd wąskim gardłem wypadł o optymalnej godzinie....
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi